Francuskie przepisy, których musisz spróbować i gdzie je znaleźć w Paryżu

Anonim

Frit Merlan à la Colbert z sosem holenderskim w La Poule au Pot.

Frit Merlan à la Colbert z sosem holenderskim, w La Poule au Pot.

Zróbmy w nawiasach postawę i trendy kulinarne, takie jak kapusta jarmuż, herbata matcha, Kakigōri czy Shag Cake. Kultowe przepisy popularnej francuskiej gastronomii po raz kolejny uwodzą Titis parisiens; W ten sposób stołeczne restauracje przybliżają gościom przysmaki francuskiej babci.

ZUPA D'OIGNON W POULE AU POT

Jego gratinée d'oignon byłaby odpowiednikiem naszej zupy czosnkowej, tej, która „naprawia ciało”. W La Poule au Pot (9 Rue Vauvilliers, 75001) to? smaczny bulion cielęcy doprawiony odrobiną Madère i przygotowana z karmelizowaną cebulą. Oblewa go kromka czerstwego chleba natarta czosnkiem i parmezanem oraz gratin comté.

Ten stary, legendarny adres w dzielnicy Les Halles, miejsce spotkań celebrytów i życia nocnego w latach 70., przejął w zeszłym roku Jean-François Piège. słynny szef kuchni udało się zachować swoją esencję i urok dekoracji w stylu art deco składa się z kolumn mozaikowych, miedzianej belki oraz małych i przytulnych lampek.

W swoim wykwintnym menu serwują świetne francuskie klasyki, które – w przeciwieństwie do swojej konsystencji – podawane są na srebrnych tacach takie jak os à moelle (szpik), ślimaki, mimoza œufs, białe szparagi z sosem musowym, omlet ze szczawiu, turbot w sosie holenderskim, nerki a la dijonnaise, haszysz parmentier czy smażony morszczuk z sosem tatarskim. Jako wisienka na torcie oferuje pyszny wybór ciast.

Przepis Gratinée à l'oignon des Halles na La Poule au Pot.

Zapiekanka? l'oignon des Halles, przepis na La Poule au Pot.

JEDYNY MEUNIÈRE W CHEZ GEORGES

Od trzech pokoleń jej kelnerzy – ubrani na czarno, z białymi fartuchami i oczywiście obdarzeni nutą „buntowniczego” paryskiego humoru – podają wykwintną sole meunière, posypaną mąką i smażoną na chrupko na zewnątrz i w towarzystwie smacznego sosu z masła i cytryny.

Chez Georges (1 Rue du Mail, 75002), jedna z placówek gastronomicznych Paryża od 1964 roku, zachowuje aromat bistr Haussmanna, z jego ścianami pokrytymi lustrem, czerwonymi jak niebo ławkami, stołami z nieskazitelnymi obrusami i obszernymi serwetkami.

Jego niesamowita tradycyjna atmosfera przyciąga małe kęsy dobrego jedzenia, obcokrajowców, którzy wiedzą, jak sobie radzić, sąsiadów i niektórych słynnych stałych bywalców, którzy płacą daninę w ciągu tygodnia.

Jego obszerny odręczny list oferuje hojne wpisy jak sałatka museau; wędzony śledź w oleju, podawany w terrine do podania à volonté, jajka w gelée lub ratatouille niçoise. Znane są również jego podroby, takie jak andouillette 5A, tête de veau w sosie ravigote, nerki w stylu Henri IV czy grasica cielęca z sosem smardzowym.

Wśród deserów oferują profiteroles, tarte tatin, mille-feuille czy rzemieślniczy digestif z sorbetów. PA pa!

BLANQUETTE DE VEAU W MAMIE JEAN IMBERT

Na blanquette de veau de Mamie (35 bis, rue Jean de la Fontaine, 75016) do wołowiny i grzybów dodaje się karmelizowane marchewki, a także por, seler, cebula, szalotka, czosnek, bukiet garni… i aby stworzyć ten wyjątkowy sos, żółtka, mąkę, masło, crème fraîche i odrobinę wytrawnego białego wina.

Tę nową paryską restaurację tworzy związek i miłość szefa kuchni Jeana Imberta, zwycięzcy Top Chef 2012, i jego 92-letniej babci, stąd jej urocza nazwa Mamie (babcia).

Twój list został opracowany między tymi dwoma, wybierając tradycyjne przepisy, które sama przygotowuje dla swojej rodziny z aromatami, które rozbudziły w nim zamiłowanie do gastronomii. Zmienia się to co dwa miesiące; W zależności od pory roku można skosztować consommé, cykorii z szynką, gratin z dorady z grzybami, kurczaka w ziołach z puree ziemniaczanym, a nawet homara w stylu amerykańskim.

Desery wyobraziła sobie sama grande-mère ze słynnym Cédrikiem Groletem, cukiernik hotelu Palace Le Meurice.

OEUFS W MEURETTE W AUX LYONNAIS

W Aux Lyonnais (32 Rue Saint-Marc, 75002) oeufs en meurette, niektóre jajka w koszulkach na słono, ułożone na tostowym chlebie polane sosem meurette z cebulą, szalotką, boczkiem i pieczarkami gotowanymi na maśle i macerowanymi w czerwonym winie.

W 2002 roku słynny szef kuchni Alain Ducasse przywrócił ten słynny bouchon z 1890 roku, specjalizując się przede wszystkim w kuchni lyońskiej.

To ciepłe bistro przesiąknięte historią zachowuje swój zrelaksowany nastrój po swoim czerwona drewniana fasada z napisem „Maison Lyonnaise”. Wewnątrz znajdują się kafelki z kwiatami, boiseries, skośne lustra, artystyczne lampy pompier oraz cynkowo-cynowy bar.

Zgodnie z tradycją, Podają produkty regionalne, takie jak ravioli Mère Maury z rukwią wodną, lyonnaise pot de la cuisinière i zielona soczewica z Puy, a także drób hodowlany z Burgundii ze śmietaną czy słynne quenelles a la lyonnaise z sosem Nantua.

Dopełnieniem jest île flottante z różową praliną, Paris-Grenoble, marjolaine z czekoladą z własnej manufaktury szefa kuchni oraz suflet a la Chartreuse.

BABA AU RHUM W BOUILLON PIGALLE

Chodźmy z deserem! Oryginalny przepis na Baba au rhum pochodzi od cukiernika Nicolasa Stohrera; delikatna brioche w kształcie korony nasączona rumem z kremem chantilly, którą możesz spróbować w Bouillon Pigalle.

To francuskie bistro zostało otwarte kilka lat temu i oferuje proste i ponadczasowe francuskie jedzenie typu comfort, nieco nieuczciwe, w miłej atmosferze i po mini cenach.

Aby powrócić do tradycji, przywraca klisze dawnych bistr, takie jak typowe wieszaki na płaszcze, krzesła Thonet z wyściółką, stołki i białe kafelki ścian, przeglądając klasyczne ubrania kelnerów i domowe menu, jak w popularnych bulionach z XIX wieku.

Ta żywa restauracja? zaprasza prostą, klasyczną i domową kuchnię bez rozbijania banku. Tost z porem w sosie winegret i orzechami laskowymi; grzyby; foie gras z konfiturą cebulową; zapiekanka z kalafiora z sosem Mornay; pot-au-feu; jagnięcina gotowana 7 godzin z białą fasolą lub tatarem wołowym z frytkami.

Jego cena oznacza, że Twój pokój jest zawsze pełny; w rzeczywistości ich sukces prowadzi ich do uruchomić w przyszłym roku kolejny adres w dzielnicy République zastępując historyczną brasserie Chez Jenny. Nie przyjmują rezerwacji i – pomimo pojemności 300 miejsc i długich godzin otwarcia (od 12 rano do 12 w nocy) – trzeba poczekać.

Smacznego!

. Ciii, nie mów tego przy dobrym stole.

Czytaj więcej