24 godziny w Tallinie poprzez anegdoty i legendy

Anonim

Niektóre odległości są krótsze niż się wydaje z Patkuli...

Niektóre odległości są krótsze niż się wydaje z Patkuli...

JEDZENIE ŚNIADANIA PRZED ABSURDEM NA PLACU WOLNOŚCI

Oprócz bycia cykliczne miejsce spotkań dla mieszkańców, Plac Wolności (Plac Wolności) to dobre miejsce na rozpoczęcie wycieczki, która pozwala zbliżyć się do dwa ważne punkty podstawowej trasy z centrum Tallina: kościół św. Jana kilka kroków dalej, a nieco dalej kościół pw Św. Mikołaj. Ale zanim to nastąpi, warto zatrzymać się na obserwację i ogromny monolit który stoi na tym przeźroczystym placu, położonym na południe od historycznego centrum miasta.

The Pomnik Zwycięstwa w wojnie o niepodległość jest ogromny betonowa kolumna zainaugurowany w 2009 roku i ukoronowany Wielkim Krzyżem Wolności. Chodzi o najwyższa nagroda w kraju, tak wzniosłym, że nikt go nigdy nie otrzymał.

Konstrukcja jest pokryta drogie panele szklane z podświetleniem LED, a wynalazek do tej pory kosztował prawie dziewięć milionów euro do estońskiego podatnika. Wiele z nich, niestety, zobacz w tej rubryce a symbol korupcji więcej niż ikona patriotyczna.

Symbol wolności... czy korupcji?

Symbol wolności... czy korupcji?

NA PRZYSTAWKĘ, ARCHITEKTONICZNA MACEDONIA NA LOSSI PLATS

Rzadko się to widuje średniowieczny zamek mieści instytucję tak nowoczesną jak Parlament z kraju. Nie jest tak, że można to sprawdzić na pierwszy rzut oka w estońskim, ale prawda jest taka, że tutaj tak to się dzieje. Tak więc do fortyfikacji zamku Toompea , pochodzący z stulecia trzynasty i czternasty, jeden je obejmuje barokowa fasada a powyżej efektowny kolor pastelowy róż. Wada, mówi legenda, to: Katarzyny Wielkiej.

Estonia była kiedyś częścią jego ogromne imperium i ilekroć musiał spotykać się wśród surowych kamieni tego zamku, aby omówić sprawy polityczne, cóż… dał mu upadek . Więc Catherine wyciągnęła rękę portfel (lub cokolwiek było odpowiednikiem w tamtym czasie) i odnowiłem to według własnych upodobań, jak ktoś, kto jedzie do Ikei, żeby kupić półkę Kallax.

Stąd dziwna mieszanka architektoniczna tego kwadratu. Z jednego końca wznosi się wieża zamkowa, zwana pikk hermann . Tygiel jest uzupełniony imponująca Katedra Aleksandra Newskiego, świątynia prawosławna wzniesiona pod koniec XIX wieku, która znajduje się tuż po drugiej stronie Losi plat.

Po lewej różowy zamek, po prawej katedra prawosławna

Po lewej różowy zamek; po prawej katedra prawosławna

DOBRE, PIĘKNE I TANIE JEDZENIE W RESTAURACJI III DRAAKON

Miejsce do jedzenia w sercu miasta, które szanuje jak najwięcej autentyczny lokalny smak i być tanim jest entelechią w każdym stolica europejska . Ale nie w Tallinie.

Plac Ratuszowy ( Raekoja Plats ) i sąsiednie ulice są serce starego miasta Ze stolicy. Jest III Draakon , restauracja, do której chodzą kelnerzy przebrany ze średniowieczną wersją tradycyjne kostiumy kraju, koncesja dla turysty, który w tym przypadku chętnie wybacza . Zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę, że można go spożywać smaczna zupa jarzynowa, empanada mięsna lub warzywna (dla każdej jest kilka opcji) i piwo regionalne za niewiele euro. Tak bez czekania w długich kolejkach, pomimo popularności strony.

średniowieczne powietrze

średniowieczne powietrze

**SZPIEG PO STOLE W HOTELU VIRU**

Przed upadkiem żelaznej kurtyny wszyscy osobistości międzynarodowe przejeżdżając przez miasto, w którym przebywali ten 22-piętrowy hotel, tylko strona faktycznie miała 23. Ostatni z nich powitał „ukryte” biura KGB , skąd czuwali m.in. najbardziej wpływowi goście miejsca. Legenda głosi, że w środku było więcej mikrofonów niż ręczników.

Kłamstwo o liczbie pięter budynku, nieco surrealistyczne, można było rozebrać patrząc na elewację i liczenie na palcu W każdym razie, wraz ze zmianą orientacji politycznej, sowieccy agenci wywiadu” Wybiegli z kwatery, pozostawiając sporą liczbę instrumenty, którymi szpiegowali do personelu. Teraz te urządzenia są częścią wystawa stała na najwyższym piętrze samego hotelu, który stał się ciekawym muzeum tajnych służb Jednym z tych obiektów jest bardzo retro czerwony telefon i bez przycisków, przeznaczony do odbierania połączeń od osób tak ważnych, że nie odbierali ich od nikogo.

Wizytę można odbyć za pomocą wycieczka z przewodnikiem w języku angielskim . Jedna z historii, które w nim opowiadają, daje dobry przykład kontroli, z jaką zwykli obywatele mieli do czynienia w najbardziej paranoidalny punkt stolicy i wyjaśnia, że wpadli pracownicy hotelu pułapki portfelowe . Wszyscy mieli rozkazy od swoich przełożonych: zwrot utraconych przedmiotów znalezione w pokojach bez podglądania jego zawartości.

Jeśli te portfele (celowo porzucone) zostały otwarte, wybuchła bomba z farbą fioletowo-różowy odcień, który potrzebował kilku dni, aby zniknąć ze skóry. Nieposłuszni tak zostali bez szans na ukrycie zdrady. Muzeum jest również 2x1, ponieważ służy również jako Uważaj z zupełnie innej perspektywy niż patkuli, o czym mówimy w następnym punkcie.

Hotel Viru imponująca prezencja

Hotel Viru, imponująca obecność

KOLACJA (WIZUALNA) W PUNKT WIDOKOWY PATKULI

Poza tym, że jest jednym z najstarsze punkty w mieście i oferować jeden z najlepszych panoramiczny to możliwe, ten punkt widokowy zwrócony na północ przypomina silny związek Tallina z świat nordycki W niektórych momentach historii okazało się szczególnie istotne . Niebieski horyzont, który towarzyszy dachy, wieże i mury stolicy widziana z tej strażnicy należy do wody Zatoki Fińskiej , kraj, do którego można dotrzeć promem w zaledwie kilka minut.

W czasach sowieckich zachodnia telewizja była jedną z wielu zakazanych rzeczy przez władze. Niemniej jednak, niewielka odległość geograficzna a przesadnie duże anteny sąsiedniego kraju zadomowiły się w stolicy Gdybyś mógł się dostroić Dyskretnie fińskie kanały. Niektórzy Estończycy dowiedzieli się o harmonogramie z kilkudniowym wyprzedzeniem, ustnie który powielał informacje z magazynów telewizyjnych.

W 1987 r. ta okoliczność techniczna sprawiła, że Tallinn Perpignan społeczeństwa estońskiego . Transmisja filmów erotycznych Emanuelu, wydarzenie nie do pomyślenia dla widza ZSRR, zebrane razem ogromne grupy ludzi przed telewizorem szczęśliwych domów w pobliżu tego punktu widokowego. Na ulicach były dodatkowe samochody , ze wszystkich części kraju i mniej ludzi. Jak w finale Ligi Mistrzów . Pomimo ogromnych zmian, jakie nastąpiły od 1990 roku, francuski film wywołuje w stolicy tę samą nostalgię, jaką odczuwa wielu Hiszpanów, gdy wspominają Ostatnie tango w Paryżu.

Czytaj więcej