28 dni później
Gruzja w The Walking Dead . Obszernie i drobiazgowo recenzowane tutaj w artykule, który trzeba przeczytać, super-udana adaptacja telewizyjna komiksów Kirkmana daje nam to, czego oczekujemy: klaustrofobiczne farmy, miasta podobne do Chrystusa, polisemiczne więzienia i ogólnie bardzo przygnębiony duch.
Gruzja o The Walking Dead
Londyn w 28 dni później i 28 tygodni później . Pierwszy mainstreamowy film o nieumarłych wywołał jałową debatę między zombie a zarażonymi, którą wolimy odłożyć na bok, aby skupić się na innych jego zaletach: Postapokaliptyczny Londyn z najbardziej malowanych n, już klasyczna ścieżka dźwiękowa i angielska wieś, która nie służy jako schronienie, a wręcz przeciwnie. Na szczególną uwagę zasługuje zakończenie drugiego filmu, ujęcie esplanady Wieży Eiffla, które otworzyło sugestywne i ekscytujące możliwości.
Londyn w „28 tygodni później”
Barcelona w Recu . Dziewczyna Medeiros, jedna z najważniejszych ikon współczesnego kina hiszpańskiego, mieszka na strychu budynku 34 przy Rambla Catalunya. Hiszpański jak program ulica i tak uniwersalna jak strach przed ciemnością, saga Rec zamyka nas z potworami w i tak już potwornym koegzystencji w sąsiednich budynkach.
Barcelona w REC
Świat w wojnie światowej Z. Stajemy się ambitni: książka Maxa Brooksa to traktat o geopolitycznej fikcji, w którym pojęcie „światowej epidemii zombie” nabiera prawdziwego wymiaru. Ekscytująca lukubacja z nutami rzeczywistości, która przebiega przez RPA, Chiny, Japonia, a nawet, jak w piosence Zombie (mrugnięcie) , przestrzeń kosmiczna. Film z Bradem Pittem w palestyńskiej chuście na głowie całkowicie prostytuuje historię, ale scena, w której wieża zombie w Jerozolimie wspina się na mur, ma dwie rzeczy, które są bardzo popularne w tym domu: wizualna siła i możliwości jako metafora otwartej debaty na temat polityki zagranicznej .
Meksyk DF. w wojnie światowej Z
Hawana w Juanie umarłych . To, co mają zombie, to to, że są tak niejednoznaczne, że pozwalają na nieskończone odczyty i interpretacje i mogą być metaforami niemal wszystkiego. Tutaj Kuba Castro i jej krokwie walczą o przetrwanie inwazja non-yankee z większym humorem niż media , a najbardziej znane miejsca w mieście, takie jak promenada czy pomnik Che Guevary, niezrażone są świadkami nowej rewolucji.
Juan Umarłych
Po Antylach chodziłem z zombie. Kapelusze panamskie, lniane garnitury i potomkowie niewolników: na karaibskiej plantacji cukru cofamy się do początków słowa zombie, aby sprawdzić, czy voodoo i czarna magia nie są szaleństwem boga Carrefoura (sic!). Estetyczne czarno-białe spacery wśród trzcin w rytmie candomblé Towarzyszą prawdopodobnie najbardziej eleganckiemu zombie w historii kina.
Antyle w „Szedłem z zombie”
Galicja w Objawieniu Z. Manel Loureiro założył bloga o prawniku z Pontevedra, który stoi w obliczu typowej destrukcji cywilizacji ze spokoju w swoim domu: epidemii wirusowej, która zamienia ludzi w zombie. Wycieczka głównego bohatera przez ujścia Pontevedra i Vigo W poszukiwaniu zbawienia i rozpoznawalnych lokalnych szczegółów blog stał się sukcesem, który ostatecznie ukazał się w formie książki i stał się trylogią. Coś podobnego wydarzyło się w innych krajach, ale odniesienia do życia codziennego mogą nam pomóc.
Galicja w „Apokalipsie Z”
Hollywood w Witaj w Zombieland. Bohaterowie przemierzają w tym głęboką Amerykę filmy drogi pełen humoru i cennych wskazówek survivalowych . W drodze do parku rozrywki zatrzymują się w Hollywood, aby zobaczyć Pogromcy duchów w domu samego Billa Murraya, grającego ponownie, tym razem nie w przenośni, samego siebie.
Hollywood w „Welcome to Zombieland”
Raccoon City w Resident Evil . To prawda, jest to wymyślone miasto, ale niekończące się wcielenia Resident Evil w postaci gier wideo, sagi filmowej lub literatury dały mu spokój, którego wiele prawdziwych populacji chciałoby dla siebie. Funkcjonuje jako archetyp typowego północnoamerykańskiego miasta, coś w rodzaju Springfield od Simpsonów pod groźbą.
Raccoon City w „Resident Evil”
Nowy Jork w Nowym Jorku pod groźbą zombie. Beztroski duch i chuligaństwo typowe dla większości tego gatunku przejawiają się już w bałaganie z oryginalnym tytułem: nazwano go zombi 2 błędnie powiązać go z filmem Romero. Nowy Jork pojawia się tylko na początku i na końcu filmu, ale ujęcie ( ostrzeżenie, spoilery ) Mostu Brooklińskiego przejętego przez niezdecydowanych piechurów jest tak samo kultowe jak walka zombie z rekinami. Najbardziej dostojna w swoim znachorstwie.
*** Możesz być zainteresowanym także tym...**
- Trasa zombie z _ The Walking Dead _
- 100 filmów, które sprawiają, że chcesz podróżować
- 100 seriali telewizyjnych, które sprawiają, że chce się podróżować
- Filmy, które nie sprawiają, że chcesz podróżować
- Wszystkie artykuły Raquel Piñeiro
Nowy Jork w „Nowym Jorku pod groźbą zombie”