Co się dzieje na Wyspach Kanaryjskich w ostatnich latach, gastronomicznie rzecz biorąc, to nie jest normalne. Z panoramy, w której większość oferty haute cuisine opierała się na radach kucharzy z półwyspu do restauracje zainstalowane w luksusowych hotelach i kurortach w ciągu kilku lat przeszła do oferty również wyraźnie skierowanej do lokalnej publiczności i coraz bardziej opartej na talencie rodzimi kucharze.
I choć tak jest na wszystkich wyspach – myślę o tym lilie zarówno Ryzyko (Lanzarote), Kącik Juana Carlosa zarówno Kazań (Teneryfa) – na pewno jest w Wyspy Kanaryjskie gdzie ta dynamika nabrała większego rozmachu.
Linoskoczek 33, jakie mleko?, Molo, Kozi róg… Są to nazwy, które, każdy z własnego punktu widzenia, wzbogacają panoramę gastronomiczną miasta, które poza zabytki, kultura i produkt jest dzisiaj również cel gastronomiczny która szybko się konsoliduje.
Jonathan i Juan Carlos Padron.
Nic dziwnego, że Bracia Padronowie , z pewnością chcieli tam być szefowie kuchni kanaryjskiego pochodzenia z największą dziś projekcją. Dlatego jego kuchnia z wyspiarskimi korzeniami , koneser produktu i lokalnej tradycji gastronomicznej jak ulał wpasowuje się w miasto. A w jej wnętrzu nie mogła mieć lepszego miejsca niż mityczna Hotel Santa Catalina.
To tutaj, w tej historycznej przestrzeni, gdzie goście i Kanaryjczycy podają sobie ręce, gdzie Jonathan i Juan Carlos znaleźli idealną oprawę dla swojej propozycji, Wiersze Hermanosa Padróna: miejsce z kanaryjską duszą i duchem otwartym na świat do którego codziennie przybywają miłośnicy dobrego życia z każdego zakątka globu.
W ubiegły wtorek 14 grudnia odbyło się wielkie wydarzenie gastronomiczne roku, gala Przewodnik MICHELIN Hiszpania i Portugalia 2022 , która odbyła się w Palau de les Arts Reina Sofía (Walencja).
Podczas wydarzenia odsłonięto nowy wybór Gwiazdek MICHELIN dystrybuowanych w restauracjach w obu krajach i Wiersze Hermanosa Padrón dostał jego pierwsza gwiazdka Michelin potwierdzając tym samym, że w ciągu niespełna dwóch lat stał się punktem odniesienia w stolicy Gran Canarii.
To uznanie sprawia również, że pierwszy zakład z tą nagrodą w Las Palmas de Gran Canaria , potwierdzając boom jakościowej oferty gastronomicznej, jaki ma miejsce w mieście.
Wiersze Hermanosa Padróna to już gastronomiczna podstawa na wyspie.
Jest w parter, który otwiera się na ogrody przez taras, gdzie znaleźli przestrzeń z opakowaniami dużych domów, w której mogli zaproponować wersję swojej kuchni, która nie wyznacza granic i w której zaufali młodym Iciar Perez Cejas , zdolnych do zrozumienia i przyjęcia ducha kuchni Padrón i uczynienia jej własnym poprzez małe gesty, które dodatkowo wzbogacają propozycję.
Czas wydaje się płynąć w innym tempie, gdy tylko przejdziesz przez drzwi restauracji, ponieważ chcesz tutaj? zapomnij o zegarze, zrelaksuj się i oddaj się w ręce Esteban García, solidny sommelier, z elegancją kogoś, kto jest mistrzem w swoim fachu, który potrafi dopełnić kuchenne propozycje jednym odkryciem po drugim, drobna biżuteria, w wielu przypadkach od lokalnych producentów, które ceni w swojej piwnicy.
Już przy stole kuchnia Braci Padrón zajmuje całą uwagę. Nie ma na celu olśnienia efektami raczej osiąga to stopniowo, z każdym krokiem i spójnością menu jako całości; za pomocą następstwo ugryzień że w wielu przypadkach rodzą się z korzeń kanarkowy , ale są w stanie popłynąć trochę dalej, latać swobodnie wymyślić na nowo ten bagaż, aby przenieść go na nowy poziom.
Wiersze Hermanosa Padróna nie chcą epatować dramatycznymi efektami, ale stopniowo je osiąga.
Knedle z czerwoną krewetką i wodorostami? wybucha w ustach z całą jodowaną elegancją morza. Ostryga Gillardeau z zielonym curry, morskimi winogronami i salicornią idzie w tym samym kierunku, chociaż złożoność idzie o krok dalej dzięki swoim teksturom.
Menu zaczyna się od baru bardzo wysoko, bez kompleksów. The szpinak z podwójnym kremem szpinakowym, praliną i wędzoną ikrą z pstrąga są w tym sensie milsze, choć równie interesujące.
Węgorz po benedyktynie Wraca do intensywności: węgorz, foie hollandaise, jajko przepiórcze, młode węgorze… To nie jest nieśmiałe danie. Ta linia, w której na nowo zostaje wynaleziona wielka klasyczna kuchnia, jest kontynuowana tuńczyk a la bordelaise i z pieczony gołąb z kakao , nienaganne, milimetrowe gotowanie.
Jedna z najważniejszych enklaw gastronomicznych w mieście.
Esteban je ubiera lokalne wina. Spacerujemy po różnorodności win kanaryjskich, przez czarne listy, malvasías i vijariegos które sprawiają, że chcesz dalej przeglądać, bo drobne produkcje, opracowania przodków, odzyskane odmiany, które restauracja stara się ubierać w kuchni w parze z niektórymi wspaniałymi? wina międzynarodowe , bez kompleksu.
Czekolada, karmel i mezcal; ogórek, jogurt i róże; czekolada, mandarynka i yuzu. Desery mają tę samą linię, co pikantna część menu: przyjazne niespodzianki, osobowość, która nie próbuje za darmo zaimponować. ciepło.
Być może po nich ich jest… ostatni drink na tym tarasie, ciesząc się morską bryzą, która jest tuż obok i zakrada się pomiędzy? smocze drzewa i palmy.
Kanaryjska dusza i duch otwarty na świat.
Wiersze Hermanosa Padrón To nie jest prosta rada. Jest to restauracja z całą solidnością, jakiej oczekuje się od propozycji, która oczywiście nie jest zadowolona i aspiruje do bycia jedna z najważniejszych enklaw gastronomicznych w mieście.
Ponieważ pozostało niewiele czasu na podróż, restauracja jest już bezpiecznym zakładem, okrągłe i dojrzałe miejsce dzięki doświadczeniu zespołu; przestrzeń, która stała się niezbędna, aby przyjrzeć się wspaniałemu momentowi kuchni kanaryjskiej i która potwierdza, że Las Palmas jest tym, czym jest samo w sobie: miejscem, które dzięki jego spiżarnia, jego klimat, jego skrzyżowanie kultur i jego kulinarny bagaż, Ma wszystko, aby być kluczowym odniesieniem gastronomicznym, które pozwala nam zrozumieć wiele z tego, co wydarzy się w Kuchnia hiszpańska w następnych latach.