Jak podróże nas zmieniają?

Anonim

Zabranie walizki inauguruje nowe życie

Zabranie walizki inauguruje nowe życie

" Podróże zmieniły dla mnie wszystko. . byłem młodym mężczyzną konserwatywny , bardzo ambitny, materialistyczny i trochę powierzchowny że jego marzeniem było zostać prezesem międzynarodowej firmy, mieć duży dom i ładny samochód. Codziennie się na to uczyłem i pracowałem. dopóki nie zrobiłem moje pierwsze doświadczenia z wymiany w formie pracy i podróży w Stanach Zjednoczonych”, mówi nam Francisco Ortiz, autor bloga **Podróże z Fran.**

„W tej podróży Pracowałem przez cztery miesiące w ośrodku narciarskim w Kalifornii i spotkałem wielu ludzi, którzy mieli mniejsze możliwości niż ja, którzy mieli mniej zasobów niż ja, a jednak byli znacznie szczęśliwsi ode mnie . To sprawiło, że zacząłem kwestionować wiele rzeczy” – kontynuuje bloger. Tak zaczęło się jego szczególne przejście do sposobu myślenia. bardziej kompromitujący i w końcu, bardziej minimalistyczny.

„Chociaż moja zmiana nie była drastyczna, ta podróż zasiała ziarno że stopniowo zacznie kiełkować i generować we mnie stopniową zmianę, która wzmacniała się z każdym nowym doświadczeniem wymiany lub długiej podróży. Dziś, Jestem osobą dużo bardziej elastyczną, bardziej otwartą i tolerancyjną. Dużo bardziej skupiony na byciu niż na posiadaniu. Nie muszę z góry planować wszystkiego. Szukam doświadczeń i nauki na całym świecie” – mówi podróżnik, który: zwiedził już wiele Ameryki, Azji i Europy . „Ludzie, którzy nie widzieli mnie od kilku lat nie mogę uwierzyć w zmianę . Chłopiec, który kupował kilogramy ubrań za każdym razem, gdy wyjeżdżał teraz do Stanów Zjednoczonych chce to wszystko sprzedać udać się do innego kraju, aby wędrować”.

Podróż jako element transformacji to rzeczywistość, która podbija nawet kino

Podróż jako element transformacji to rzeczywistość, która podbija nawet kino

PODRÓŻ I ZMIANA, NIEODŁĄCZNY DWUNOM

Jednak przypadek Frana to nie jedyny przypadek. Rozmawialiśmy o **Norze Dunn**, która rzuciła pracę jako odnosząca sukcesy ekonomistka, aby podróżować na pełny etat – nie mając prawie żadnych pieniędzy; z **Cassie de Pecol**, której wiadomość o globtroterce w telewizji poleciła spakować walizki i zostać pierwsza kobieta, która odwiedziła każdy kraj na świecie; z ** rodzinami, które miały dość tego, że nie mogą spędzać wystarczająco dużo czasu ze swoimi dziećmi ** i zdecydowały się wykorzystać swoje dzieciństwo na podróżowanie po świecie. Przykłady są nieskończone i we wszystkich przypadkach konsekwencje są takie same: ci, którzy dużo podróżują, mają doświadczenie większe dawki szczęścia (i rosnące przywiązanie do materiału).

„Prawie wszyscy, których znam, którzy przeszli przez proces międzynarodowej wymiany lub odbyli długą podróż Czy zmienił się Twój sposób bycia i/lub myślenia? Fran wyjaśnia. „Mam przyjaciela, który ** czyta wiele blogów podróżniczych w poszukiwaniu inspiracji i pewnego dnia nabrał odwagi i postanowił odbyć swoją wielką podróż **, postanowił napisać własną historię. Zostawił wszystko i wyruszył przygoda, która trwała 18 miesięcy przez różne egzotyczne kraje. Kiedy wrócił do rodzinnego miasta czułem się, jakby to nie pasowało plus. Próbował się dostosować, ale nie mógł. Naprawił to, ponownie wychodząc na drogę. dzisiaj jest szczęśliwy praca na farmie ekologicznej w środku Chin . Za kilka miesięcy będzie kontynuował swoją podróż, choć nie wie dokąd – mówi nam.

Blogerka dodaje jeszcze kilka przykładów, kończąc bardzo uderzającą myślą: „Ciekawe jest to, że większość podróżuje podobnymi ścieżkami osobistej przemiany. Dzięki swoim wariantom wszyscy stają się ludźmi bardziej otwarty, bardziej tolerancyjny, bardziej elastyczny i bardziej świadomy, że nie ma jednej ścieżki . Że każda osoba może robić swoje i że istnieją możliwości. Musisz wyjść i je znaleźć. ".

Co by się stało z Cline i Jesse, gdyby nigdy nie podróżowali?

Co by się stało z Céline i Jesse, gdyby nigdy nie podróżowali?

CO MÓWIĄ EKSPERCI

Psycholog Begoña Albalat potwierdza to, co przeczuwa blogerka: „Podróże pomagają nam otworzyć umysły i dostosować się. sprawia, że jesteśmy bardziej ekstrawertycy, bo bardziej komunikujemy się z ludźmi, bo łatwo jest nam potrzebować pomocy, żeby się gdzieś dostać, skorzystać z jakiegoś środka transportu itp. Ponadto zmusza nas do: dostosować się do nowego środowiska , nieznane sytuacje i różne kultury, dzięki czemu uczymy się bardziej wczuwać w innych ludzi i bądź bardziej cierpliwy kiedy wchodzimy w interakcję z ludźmi.

I kontynuuje: **„Dobra adaptacja do otoczenia to cecha ludzi inteligentnych i jest to coś, czego możemy się nauczyć podróżując. Z tego powodu zazwyczaj polecam ** dużo podróżować z dziećmi; są „gąbką” i uczą się bardzo szybko ", wyjaśnia "Integrują nowe doświadczenia szybciej niż dorośli, więc ** wszystko, co podróżują jako dzieci, będzie częścią ich sposobu widzenia rzeczy ** w pozostałych sytuacjach życiowych".

Ponadto ekspert dodaje inne cechy psychologiczne, które „aktywują się”, gdy stajemy się globtroterami: „Rozwijamy umiejętność Praca zespołowa, Cóż, musimy współpracować z ludźmi, z którymi podróżujemy, aby uzyskać to, czego chcemy: jeden zapewnia język, inny szuka lokalizacji, inny pyta, na której stacji wysiąść… Kolejnym podstawowym aspektem jest Języki : wycieczka jest warta dużo zajęć, co się ćwiczy, akcent, typowe wyrażenia... No i oczywiście, poczucie odwagi ".

Dzieci są szczególnie podatne na zmiany, które wywołuje podróż

Dzieci są szczególnie podatne na zmiany, które wywołuje podróż

JAKA PODRÓŻ ZMIENIA NAS NAJBARDZIEJ?

Tych jest wiele, ale to jeszcze nie wszystkie sposoby, w jakie podróżowanie nas zmienia, bo już wyjaśniliśmy, że **pozytywnie wpływa na Twoje zdrowie**, że ** pomaga być bardziej długowiecznym, ** że ** sprawia, że jesteś mądrzejszy ** a nawet ** bardziej seksowny ** ! Jednakże Czy istnieje jeden rodzaj podróży, który zmienia nas bardziej niż inny? Albalat odpowiada: „To zależy w dużej mierze od osoby i w dużej mierze od jej wiedzy o tym, co dzieje się na świecie. To zawsze będzie miało na nas wpływ i jeszcze bardziej zmieni to, czego nie wiemy. Ktoś, kto niewiele wie o kulturze Wschodu, będzie pod wrażeniem i na pewno zmieni swoją perspektywę na zawsze, jeśli pojedzie do Japonii. Im mniej znasz dane miejsce, tym większa zdolność uczenia się o tym miejscu, które masz i tym bardziej to sprawia, że się zmieniasz”.

Tego samego zdania jest bloger Traveling with Fran: „ Im bardziej podróże różnią się od naszej rutyny, tym więcej się uczymy, ponieważ wyprowadzają nas z naszej strefy komfortu i tam jest strefa uczenia się. Dlatego uważam, że najlepsze wyjazdy do nauki lub przejścia przez proces osobistej zmiany to: długie podróże, w kontakcie z lokalną kulturą, zwłaszcza gdy te kultury są egzotyczne lub mało nam znane. W moim przypadku jestem argentyńskim potomkiem Włochów i Hiszpanów, masz większe szanse na naukę podczas długiej, niskobudżetowej podróży przez Afrykę lub Azję Środkową Co jeśli wybiorę się na pięć dni na zakupy do Chile lub na tydzień do Włoch lub Hiszpanii? Uczę się więcej, gdy stawiam czoła wyzwaniom i nie wszystko jest zaplanowane lub łatwe”.

To właśnie w jednym z tych miejsc, ostatnio autorowi wysadził swoje z góry przyjęte pomysły: „Byłem w ** Iranie **, a dokładniej w Prowincji Kurdystan . przeczytałem bardzo miłe rzeczy o mieszkańcach? na niektórych blogach podróżniczych, ale słuchałam też wiadomości straszne rzeczy w okolicy. Prawda jest taka, że niewiele wiedziałam o świecie islamskim, a jeszcze mniej o Iranie, ale o Kurdystanie gościnność ludzi przekroczyła wszelkie oczekiwania. Trudno było w to uwierzyć – wspomina.

„Pamiętam, że pewnego dnia byliśmy na placu, żeby rozstawić namiot i Podeszła do nas dziewczyna i zaproponowała nam jedzenie. Kiedy spojrzeliśmy w bok, jego rodzina machała do nas z daleka. Podziękowaliśmy bez wspólnego języka, ale uniwersalnym językiem znaków i uśmiechów, i przyjęliśmy jedzenie. Stopniowo członkowie rodziny stracili nieśmiałość i przyszli porozmawiać z nami . Jedna rzecz doprowadziła do drugiej i gotowe śpiew i taniec w domu i spać z nimi. Następnego dnia ugotowali nam śniadanie, które wyglądało jak uczta i nie chcieli nas wypuścić. Wreszcie kontynuujemy podróż, ale dzwonili do nas codziennie kto poszedł zobaczyć, czy wszystko w porządku, czy potrzebowaliśmy jakiejkolwiek pomocy . Ponieważ nie mieliśmy wspólnego języka, musieliśmy przekazać telefon komuś innemu że był wtedy blisko nas, żeby mógł z nimi rozmawiać. i tak mam Dziesiątki historii o „ekstremalnej” gościnności z miasta, o którym mówi się o barbarzyństwach w reszcie świata, ponieważ jest tak mało znana”. I kończy cytatem z Platona, który w pewnym sensie podsumowuje to wszystko: „Niewiedza jest źródłem wszelkiego zła”.

Nigdy nie jesteś bardziej wolny niż wtedy, gdy zostawiasz to, co znane za sobą

Nigdy nie jesteś bardziej wolny niż wtedy, gdy zostawiasz to, co znane za sobą

Czytaj więcej