La Senda del Oso, idealna trasa, aby cieszyć się całym naturalnym pięknem Asturii

Anonim

rowerzyści jadący ścieżką niedźwiedzia w Asturii

22 kilometry natury, aby cieszyć się pieszo lub rowerem

Senda del Oso ma wszystko, co lubimy w Asturii, podsumowane na jednej trasie: piękne kamienne wioski, dziewicza roślinność, bajkowe doliny, potężne rzeki... . Jego 22 kilometry, które można zrobić pieszo lub na rowerze , zastąpić linię kolejową do transportu węgla z Proaza i Teverga do Trubii, która została zbudowana w XIX wieku. 100 lat później droga została opuszczona, a później przekształcona w piękną ścieżkę, jaką jest dzisiaj.

Po drodze będziemy spoglądać na oszałamiające wąwozy i przekroczyć 11 starych mostów nad rzekami Trubia, Picarós, Teverga i Llanuces oraz liczne tunele, którymi kiedyś jeździł pociąg , niektóre mają ponad sto metrów długości. Tajemnica podziemnych części ustępuje miejsca wybujałości scen plenerowych, które oferują możliwość poznania typowych upraw tego obszaru, obserwowania tradycyjnych hórreos i powitania krów, w typowo północnej scenerii.

Trasa, która biegnie od Tuñón do Entrago i ma kształt litery „y”, została zaprojektowana dla wszystkich odbiorców , ponieważ zawsze biegnie po wyasfaltowanym terenie, z ogrodzeniem ochronnym. Ponadto ma częste źródła zaopatrzenia i kilka miejsc odpoczynku, jest usiana tablicami informacyjnymi, które informują o typowej florze i faunie, o zabytkach okolicy i alternatywnych trasach, ponieważ Ścieżkę można opuścić na kilku odcinkach , dzięki czemu można go przejść etapami w różne dni.

rowerzyści przejeżdżający przez tunel na ścieżce niedźwiedzi w asturii

Ścieżka przechodzi przez liczne tunele

PACA I MOLINA, WYJĄTKOWI GOŚCIE

Istotną częścią naszej wizyty, jak zakomunikował nam Turismo de Asturias, jest dom niedźwiedzi , centrum informacji o tym chronionym ssaku, który nadal żyje swobodnie w Górach Kantabryjskich.

Możliwe jest również spotkanie jedyne okazy niedźwiedzia brunatnego kantabryjskiego na świecie, które pozostają w niewoli , Paca i Molina, którzy mieszkają na dwóch ogrodzonych przestrzeniach. Pierwsza, licząca ponad cztery hektary gór, została zainaugurowana w 1996 r. ze względu na potrzebę znalezienia miejsca dla ówczesnych dwóch młodych kantabryjskich niedźwiedzi brunatnych, Paca i Tola, które zostały uratowane z rąk kłusowników. Niemożliwe ich ponowne wprowadzenie do środowiska naturalnego, ze względu na przyzwyczajenie do obecności człowieka, było motywacją do stworzenia tej przestrzeni, jak wyjaśnił Traveller Turismo de Asturias. Tola zmarła w 2018 roku z przyczyn naturalnych.

Obecnie po przeciwnej stronie szlaku znajduje się kolejne ogrodzenie, wybudowane w 2008 roku. Oba znajdują się w Santo Adriano, na skraju Senda del Oso, więc jest to możliwe obserwuj Pacę i Molinę -uratowanych w 2013 r.- , na przykład, kiedy przychodzą jeść. „Ten typ obiektu, unikalny w Górach Kantabryjskich, może być wykorzystywany zarówno do odzyskiwania zwierząt, jak i do zbierania tych, które nie mogą przystosować się do dzikiego życia” – informuje Asturiańska Fundacja Niedźwiedzia.

CO ZOBACZYĆ NA DRODZE NIEDŹWIEDZIA?

The Przedromański kościół Santo Adriano de Tuñón , malownicze opactwo benedyktyńskie założone przez króla Alfonsa III i jego żonę Jimenę w 891 roku jest koniecznością, jak mówi nam Turystyka Asturii. Znajduje się w Tuñón, jednym z końców trasy.

Inne interesujące miejsca, jeśli zdecydujemy się na sekcję Teverga (odgałęzienie zachodnie), to Kolegiata San Pedro de Teverga, Park Prehistorii, który pozwala nam odkryć najważniejsze przykłady europejskiej sztuki jaskiniowej oraz Cueva Huerta, który , głęboki na prawie 20 kilometrów, jest największym zapadliskiem w Asturii.

W oddziale wschodnim, znajdującym się w sekcji Quirós, Asturias Tourism poleca Muzeum Etnograficzne Quirós, gdzie reprezentowane są tradycyjne zwyczaje regionu, oraz Zbiornik Valdemurio, gdzie można uprawiać sporty wodne. A jeśli zechcemy trochę zboczyć ze ścieżki, możemy poznać Cis Bermiego , jedno z najstarszych drzew w Europie, mające ponad tysiąc lat życia. Zadziwiająca kontemplacja jego 13 metrów wysokości, siedmiu średnicy i 15 kubków sprawi, że mała zmiana planów będzie warta zachodu.

Czytaj więcej