La Morada de Madera (czyli jak znaleźć spokój na Fuerteventurze)

Anonim

La Morada de Madera, czyli jak odkryć siebie na nowo, kiedy nie możesz podróżować

La Morada de Madera, czyli jak odkryć siebie na nowo, kiedy nie możesz podróżować

Historia Lucíi i Rubéna nie jest dla nas nowa. Twórcy znanego filmu dokumentalnego Witaj świecie i filmy krótkometrażowe Syndrom wiecznego podróżnika I i II Para ta, przed laty, postanowiła opuścić świat reklamy, do którego należeli, by całkowicie poświęcić się swojej wielkiej pasji: podróżom.

Po dwóch długich podróżach we dwoje – jednej dookoła świata, a drugiej przez osiem miesięcy w Azji – przyjechał ich syn Koke, nowy towarzysz podróży, który już w młodym wieku może pochwalić się, że był w 18 różnych krajach.

La Morada de Madera, czyli jak odkryć siebie na nowo, kiedy nie możesz podróżować

Lucía, Rubén i Koke w La Morada de Madera

Rok 2020 rozpoczął się dla tej rodziny nową przygodą, która zapowiadała się na dwa lata: podróżuj swoim kamperem Arminda zwiedzając Wyspy Kanaryjskie, Maroko, kraje nordyckie i Europę Wschodnią . Ale los miał inne plany wobec nas wszystkich, gdy 14 marca zarządzono państwowe odosobnienie, całkowicie pozbawiając życie większości z nas. W tym Lucía, Rubén i Koke.

A jak przystosowali się do tej sytuacji niepewności? „Z powodu pandemii nie udało nam się opuścić Wysp Kanaryjskich . Dopóki nie będziemy mogli ponownie podróżować, przystosowaliśmy się, wymyśliliśmy na nowo i na nowo. Nie chcieliśmy siedzieć i czekać na falę za falą. Raczej zdecydowaliśmy się na nich jeździć”, Rubén i Lucia mówią Traveller.es.

i mają kupno pięknego drewnianego domu na Fuerteventurze który służy jako ich dom, gdy nie są w ruchu, a także zakwaterowanie turystyczne dla tych podróżnych, którzy chcą odwiedzić wyspę.

Drewniane mieszkanie

Od życia w drodze, podróżując vanem, po odnalezienie spokoju w drewnianym domku

Gdy kończyli swoją podróż po Wyspach Kanaryjskich - brakowało tylko Fuerteventury - w połowie marca ogłoszono stan alarmowy. „Najgorsze było to, że Lucy i Koke pojechali do Madrytu na rutynowe testy z myślą o powrocie. Spędziliśmy w odstępie dwa i pół miesiąca. Od maja 2020 jesteśmy razem na Fuerteventurze . Co wcale nie było trudne. Wyspa, która nas podbiła pomimo wiatru i skąpej zieleni”, mówi Rubén.

Problem pojawił się, gdy wydawało się, że kilka tygodni, w końcu zamieniły się w miesiące, a nawet cały rok. Za długo by być w kamperze bez możliwości przeprowadzki lub opuszczenia samej wyspy.

„Pomimo bezpieczeństwa, jakie oferuje Fuerteventura i życia w kamperze pod względem dystansu społecznego, czuliśmy, że przeszliśmy od życia w podróży, nieustannego poruszania się naprzód i poznawania nowych miejsc, do życia w vanie. Znaliśmy wyspę wystarczająco dobrze i jakoś znaleźliśmy się w środku „najgorszego z obu światów” : stojąc mniej więcej przed tą samą plażą, ale na trzech metrach kwadratowych”, dodają Lucía i Rubén.

Zamiast uznać sytuację za porażkę, postanowili zmierzyć się z nią i zaplanować nową strategię na przyszłość. Jak? Zakorzenienie się bez utraty iluzji kontynuowania zwiedzania świata, gdy tylko sytuacja na to pozwoli - Wciąż oczekują na podróż przez Europę, robienie Pan American, przemierzanie Afryki z Kairu do Kapsztadu, odwiedzanie Meksyku i powrót do Nowej Zelandii-.

Kamienny Dom 7 El Palmar Cdiz

Sad

„Pandemia skłoniła nas do myślenia. Po pierwsze, nie mieliśmy swojego miejsca na świecie, do którego moglibyśmy wracać między wycieczkami; az drugiej, chcieliśmy, aby ta enklawa była na tyle wyjątkowa, by wracać z entuzjazmem. Fuerteventura była miejscem. Drewniane mieszkanie , miejsce”, mówią podekscytowani.

Najlepszy? Zarówno dom, jak i kamper to doskonałe źródło dodatkowego dochodu w tych niespokojnych czasach . „Gdybyśmy wynajęli dom, pojechalibyśmy do kampera. Gdybyśmy wypożyczyli kampera, do Morada de Madera” – komentują.

Drewniane mieszkanie

Spokój, cisza, spokój

PIERWSZA DREWNIANA WILLA NA FUERTEVENTURA

Na północy wyspy Fuerteventura, a konkretnie w Gmina La Oliva Lucía, Rubén i Koke czekają na nas w tym domu, który mogą już od kilku miesięcy nazywać domem: „ Jesteśmy przed pierwszą fińską drewnianą willą, która została zbudowana na wyspie ponad 20 lat temu ”, wskazują.

Działka o powierzchni ponad 1000 m2 wita podróżnika z sad, kilka drzew owocowych, ogródek kaktusowy, huśtawka dla najmłodszych, grill i miejsce, z którego można zobaczyć magiczne zachody słońca na wyspie, obserwując zachód słońca za górą Tindaya.

Drewniane mieszkanie

Przestrzeń tylko dla dzieci (i ich kreatywności)

„Na werandzie stoją dwa fotele do obserwacji, jak mija cisza, oraz kącik eksperymentów dla dzieci. Wewnątrz znajduje się łazienka, kompletnie wyremontowana kuchnia, pokój gościnny z łożem małżeńskim, salon - bez telewizji i z rozrastającą się stopniowo mini-biblioteką - z sześcioma pufami zamiast sofy i piękną antresolą z dwoma podwójnymi łóżkami z kącikiem do pracy i kącikiem do czytania”, Rubén i Lucía opisują Traveller.es.

Z pojemnością dla sześciu osób , to idealne zakwaterowanie dla rodzin lub grup przyjaciół szukających wyjątkowego miejsca, jednego z tych, dla których podróż ma znaczenie. A jeśli przyjedziesz w małej grupie, we dwoje lub w pojedynkę, istnieje również możliwość zarezerwowania tylko jednego pokoju.

Drewniane mieszkanie

Jedzenie na mieście z widokiem na marsjański krajobraz Fuerteventury

„W tej chwili mamy wszystko. Podróżni już się zatrzymali, gdy pojechaliśmy do kampera lub na inną wyspę, a pary również przyszły do pokoju gościnnego, gdy byliśmy w domu. Jak również innych przyjaciół, oczywiście. Jeśli coś było dla nas jasne, jest to, że chcieliśmy mieć przestrzeń do przyjmowania ludzi , wchodząc na pieniądze, ale też altruistycznie z ludźmi, których kochamy”, dodają twórcy bloga coś do zapamiętania . Powiedziane i zrobione.

Północny obszar, w którym znajduje się La Morada de Madera, przedstawiany jest jako idealna enklawa dla poszukujących noclegi na wsi w otoczeniu przyrody , cichy i jako idealny punkt wypadowy do odkrywania głównych atrakcji wyspy.

Okolice La Morada de Madera

Okolice La Morada de Madera

Znajduje się w gminie La Oliva , możemy osiągnąć tradycyjne Miasto Lajares około 5 minut samochodem , o godzinie 10 Cotillo - jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na wyspie - i 15 minut od Corralejo.

„Dom położony jest na zboczu najstarszej góry na wyspie. Obszar Badlands z niesamowitym krajobrazem, do którego można dojść pieszo . Otoczony wulkanami, z których szczytów roztaczają się spektakularne widoki” – wskazuje para.

A co z zaleceniami Lucíi i Rubéna na naszą następną wizytę na Fuerteventurze? „Aby objąć całe północne wybrzeże od Plaża Jarugo aż do Wydmy Corralejo , Przejdź przez piękne miasto Betancuria, zobacz Cuevas de Ajuy, przejdź się wzdłuż jęzora piasku, który tworzy się w lagunie Plaża Leeward i spacerować po niektórych 15 kilometrów od plaży Cofete . To jest dla nas „must have”. Tym, którzy przyjadą na dłużej niż tydzień i zatrzymają się w La Morada de Madera, powiemy Ci inny sekretny zakątek. Fuerteventura jest nimi nękana. To bardzo dzika wyspa”, komentują.

Będziemy musieli zwrócić na nie uwagę i jak najszybciej zarezerwować wyjazd!

Czytaj więcej