Maroko zaczyna się od Tanger

Anonim

Maroko zaczyna się od Tangeru

Maroko zaczyna się od Tanger

przejść przez zawiłe zaułki kasby Tangeru , starożytna otoczona murami forteca marokańskiego miasta, ma być chętna do zgubienia się. Bez celu cieszyć się jego esencją.

Tutaj zapominamy o sławie Chefchaouen, tajemnicach Fezu czy chaotycznym Marrakeszu. Chociaż ignorowany przez wielu podróżników, Tanger jest autentyczny i stoi sam? . A sposobem na odkrycie wszystkich jego uroków jest powolne przechodzenie przez nią. Skupienie się na szczegółach.

ulice Tangeru

ulice Tanger

Posuwamy się między wyszczerbione ściany w którym intuicyjnie wyczuwa się przeszłość kolorów. Za małymi oknami domów słychać rozmowy niemożliwe do rozszyfrowania. Sprzedawca małej firmy frekwencyjnej podkręca głośność w swoim radiu: po drugiej stronie fal radiowych, mężczyzna czyta Koran.

Tutaj, w tym raju absolutnego spokoju, postanowiliśmy założyć naszą bazę. Wybrane miejsce to **La Maison Blanche**, elegancki i wyrafinowany riad, który sprawia, że zakochujemy się w nim już od samego wejścia. . Aziz, jego właściciel , postanowiła podjąć się tego projektu 5 lat temu, wiedząc, że smak i wykwintność będą dwoma głównymi składnikami.

The szmer fontanny na głównym dziedzińcu wita nas. Obok niej dwa przytulne salony zapraszają do siedzenia i odpoczynku. Dalej znajduje się w sumie dziewięć pokoi, każdy z nich ochrzczony imieniem postaci - podróżnik, artysta... - spokrewniony z Tangerem. Tutaj kilka lat temu to samo Daniel Craig i Lea Seydoux podczas kręcenia Duch 007 w mieście. Jak możemy nie czuć się teraz trochę? więźniowie "?

Dom Blanche

Oaza spokoju w Tangerze

Indywidualnie urządzone przez Francuski projektant wnętrz Régis Milcent , każdy kąt w tych pokojach jest wyjątkowy. Jego ściany, niektóre wyłożone tkaninami Pierre Ferry , inne malowane ręcznie to czysta sztuka. Aromaty również nas łapią: tu pachnie kwiatem pomarańczy i cytrusami . Zapachy stworzone specjalnie dla La Maison Blanche, z którego dachu można podziwiać najlepsze widoki na Tanger : u naszych stóp rozciąga się cała warstwa dachów i minaretów.

Hm… Czy zdołamy się stąd wydostać? To będzie skomplikowane.

Wychodzimy na ulice i chodząc po najbardziej tradycyjnej części miasta, nie możemy nie pamiętać, że nie tak dawno temu Tanger był w czołówce kontynentu afrykańskiego . Strażnik Morza Śródziemnego, jego strategiczne położenie na zawsze naznaczy jego historię.

Widok na dachy Tangeru

Widok na dachy Tangeru

Przeszli tutaj od Greków po Fenicjan, Rzymian, Arabów a od połowy XIX wieku każda większa potęga zachodnia, jaką można sobie wyobrazić. Na początku XX wieku i przez 40 lat Tanger dzielił się niczym tort urodzinowy pomiędzy Hiszpania, Francja, Wielka Brytania, USA, Belgia, Holandia, Portugalia i Szwecja – weź to teraz! – i stał się terytorium międzynarodowym. Konsekwencja? Połowa ludności była emigrantami.

W ten sposób miasto zostało naznaczone mieszanką tradycji i nowoczesności, między Wschodem a Zachodem, czasami tak aktualne, a w tym przypadku tak prawdziwe.

Idziemy alejkami, pod górę i w dół - bo tak, Tanger jest rozłożony na wzgórzu - i od razu poznajemy otoczenie. Mewy fruwają nad naszymi głowami i niosą ze sobą zapach morza, który kryje się po drugiej stronie wysokich murów kasba.

Architektury przy kasbie Tanger

Architektury przy kasbie w Tangerze

Z jednego z punktów widokowych obok Miejsce Kasby kontemplujemy wybrzeże Atlantyku i Mandarynki. Widoki są spektakularne, ale jeszcze bardziej niedawno odrestaurowany port i promenada . Oko, Tanger staje się silny.

Chcąc zagłębić się w przeszłość Mandarynki, weszliśmy na Muzeum Kasba , mieszczący się w dawnym pałacu sułtana. **20 dirhamów (niecałe 2 euro) ** daje dostęp do świata wspaniałych patiów, kratownic, kasetonowych sufitów i ogrodów. Chociaż dla skarbu mozaika przywieziona z rzymskiego miasta volubilis który zdobi podłogę jednego z wewnętrznych pomieszczeń.

Znowu na zewnątrz, drzwi Bab el-Assa łączy się z medyną, o wiele bardziej aktywny i żywy. Tutaj głównym bohaterem jest handel, a rzadkością jest sklepikarz, który nie próbuje, posługując się doskonałym hiszpańskim, abyśmy weszli do jego firmy, aby zajrzeć.

Brama Bab el Assa w Tangerze

Brama Bab el-Assa w Tangerze

Nie zdając sobie z tego sprawy, natykamy się na jedną z niespodzianek Tangeru: w najwyższym obszarze medyny znajduje się berberyjska dzielnica , eksplozja koloru, która nasyca każdą fasadę błękitem i nieuchronnie przypomina nam Chaouen. Rysunki wykonane przez sąsiadów przedstawiają sceny związane z ich kulturą. Jak nie mieliśmy pojęcia, że to miejsce istnieje?

W drodze do Petit Socco , niektóre schody pomalowane w pastelowych odcieniach przywodzą na myśl nowoczesne sąsiedztwo każdego europejskiego miasta. Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, znajdujemy **Conil Gallery** projekt artystyczny, który narodził się w 2014 roku ręką Olivier Conil i Anne Brenner, dwóch Francuzów osiedliło się w mieście. Tego cel? Wspieraj artystów z Tangeru i północnego Maroka dając im przestrzeń do wyeksponowania swojej pracy.

Sklepy rzemieślnicze przeplatają się z restauracjami i herbaciarniami, w których można zatrzymać się, aby napić się słynnej mauretańskiej whisky. w taras Le bas du Petit Socco spróbowaliśmy jednego z nich. Poważnie: herbata miętowa powinna być wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa.

Berberyjska dzielnica Tanger przypomina nam Chaouen

Berberyjska dzielnica Tanger przypomina nam Chauen

Jesteśmy bardzo blisko Wielki Socco , gdzie wszystko się zmienia. Teraz do sklepów z rękodziełem i pamiątkami – przy okazji postój na Bazar Da Oudiate, przez przyjaznego Zakarias To jak wejście do Jaskinia Tysiąca Cudów-, dodaje się mięso, warzywa, przyprawy i pikle. Zamieszanie jest maksymalne, mandarynki przychodzą i odchodzą obładowane torbami, a poruszanie się do przodu staje się nieco trudniejsze. Oto prawdziwe Maroko.

Odwiedziliśmy Muzeum Starego Poselstwa Amerykańskiego, absolutna konieczność. I to, co ciekawe, Maroko było pierwszym krajem, który uznał niepodległość USA i To jedyny narodowy historyczny punkt orientacyjny USA za granicą.

Warto odwiedzić pięć pięter eleganckiej rezydencji, aby kontynuować badanie tej fascynującej przeszłości mandarynki. Jednym z najciekawszych tematów jest pokolenie bijące , amerykański ruch kontrkulturowy, który po II wojnie światowej przyciągnął do Tangeru całą grupę artystów. W tym momencie miasto było przestrzenią, w której można było wymyślać, robić i cofać według kaprysu każdego z nich. The seks, narkotyki i filozofia Wschodu były jednymi z najważniejszych tematów ruchu.

Maroko zaczyna się od Tangeru

Maroko zaczyna się od Tanger

Wśród tych artystów były nazwiska takie jak Paul Bowles, Allen Ginsberg, William Burroughs, Jack Kerouac czy Truman Capote . Pomieszczenie w Starym Poselstwie Amerykańskim jest im w całości poświęcone.

I czas na jedzenie! Ustawiliśmy kurs na 2 Escallier Waller. W Le Saveur du Poisson uczta zaczyna się natychmiast. Tutaj nie ma menu do użycia. Ani drinków czy deserów. W tej restauracji jesz to, co jest gotowane tego dnia. Specjalizacja? Ryba , oczywiście.

Mahomet Jest odpowiedzialny, również po hiszpańsku, za robienie wszystkich żartów, jakie można sobie wyobrazić, abyśmy mogli cieszyć się doświadczeniem. Najbardziej eklektyczna klientela ustawia się pod drzwiami: są rodziny, a także panowie w marynarkach lub trochę turysta spragniony wciągających wrażeń . Daje nam to, że trafiliśmy na miejsce.

Drewniane sztućce w ręku, zaczęliśmy od zupy rybnej, potem szpinak z kalmarami i rybą, a na koniec jeszcze ryby z grilla. Na deser truskawki z syropem i orzechy z miodem. Smacznego!

Mieliśmy herbatę miętową, aby popijać posiłek bardzo blisko, w Cinematheque Tanger - zwanej również Kino Rif -, pierwotnie otwarty w 1938 roku. To tutaj odbywa się obecny ruch kulturalny. Młodzi hipsterzy zapełniają stoły w stołówce swoimi laptopami.

Trzy metry dalej grupa modelek pozuje w trakcie sesji zdjęciowej. Ze starymi plakatami wciąż wiszącymi na ścianach, czarno-białymi fotografiami i pewną dekadencką esencją, jest to jeden z tych zakątków, w których emanuje autentyczność.

I będzie tak, że będziemy chcieli trochę odpocząć. Co powiesz na wypróbowanie łaźni tureckiej, tradycyjnej arabskiej łaźni? Polecamy Klub Eden , około 30 minut samochodem od centrum i tam jedziemy. Przechodzimy przez jego drzwi i tylko jedno słowo może opisać to miejsce: luksus.

Stawiamy na jednego prywatna sesja nieco ponad godzinę, w której miła pani zajmuje się mydłem nas, płukaniem, masowaniem i peelingiem – w kolejności, której nie potrafilibyśmy powtórzyć – abyśmy poczuli, że to, co pozostało z naszej skóry, nigdy nie było tak czyste.

Kino Tanger

Kino Tanger

W szlafroku, już skomponowanym, delektujemy się herbatą i marokańskimi wypiekami w pokoju wyłącznie dla nas. Cena? 250 dirhamów -23 euro-. Proszę jak najszybciej otworzyć jeden w Hiszpanii!

Gotowy do spania? Sekundę! Przed powrotem do naszego pokoju i odłączeniem się od świata, drinka? w Klub fortepianowy Maroko, jedno z najbardziej ruchliwych miejsc w Tangerze -w którym dodatkowo serwują alkohol- wchodzimy na górę i żegnamy się z "marokańskim tapas" i dziwnym koktajlem. Gra muzyka na żywo, a atmosfera jest bardzo kosmopolityczna.

Cóż, może łóżko może jeszcze trochę poczekać...

Czytaj więcej