FAM, projekt przybliżający mieszkańców miast do wsi

Anonim

FAM projekt, który powstaje, aby zbliżyć mieszkańców miast do wsi

FAM, projekt, który ma zbliżyć mieszkańców miast do wsi

Walencja może pochwalić się wieloma rzeczami. To jest gastronomia, design, zrównoważony rozwój, wybrzeże, proch strzelniczy, kwiat pomarańczy… a także OGRÓD . Sad z widokiem na morze, ale także na miasto, a w ostatnich latach było wiele projektów, które ciężko pracowały, aby umieścić ten element wyobrażonej Walencji na mapie.

Wśród nich wszystkich musimy dziś porozmawiać o jednym bardzo szczególnym: FAM . Trzech członków rodziny, w której ojciec (Edu), matka (Rosa) i córka (Ana) mają postanowił połączyć siły, aby zaoferować mieszkańcom ich wizję rolnictwa w sadzie w Walencji.

Rodzina to Edu Rosa i Ana

FAM to: Edu (ojciec), Rosa (matka) i Ana (córka)

Krótko mówiąc, stoimy przed inicjatywą, która przekłada się na: „Projekt podstawowych zasad. Zasięg pracy w rolnictwie dla ludzi, którzy choć nie interesują się ogrodem, w końcu zostają. Nie możemy odwrócić się plecami do tego ekskluzywnego terytorium, które pozwala nam mieć spiżarnię pełną dziennie km0 produktów ”, mówi Traveller.es Ana Climent, córka i szef FAM.

Jako istotny fakt należy podkreślić, że mamy do czynienia jeden z sześciu podmiejskich sadów uprawnych, które wciąż pozostają w Europie . Projekty takie jak ten tylko pomagają kontynuować dziedzictwo, które ma za sobą wieki historii.

POCHODZENIE FAM

Jak większość dobrych pomysłów, ten projekt narodził się przez przypadek i – oczywiście – poprzez rozmowę po posiłku. “ FAM powstaje po posiłku z rodzicami . W trakcie rozmowy zdaliśmy sobie sprawę, jak można przełamać monotonię rodzinnej niedzieli, kiedy zaczynamy rozmawiać o tym, co lubimy najbardziej: ogród i gastronomia. Nagle rzuciłem pytanie „ Dlaczego nie otworzymy konta na Instagramie, na którym będziemy mogli pokazać, co mamy w domu? ”. Moi rodzice, nieświadomi tej sieci społecznościowej, nie mieli innego wyjścia, jak tylko pozwolić sobie odejść”, wspomina Ana Climent.

FAM projekt, który powstaje, aby zbliżyć mieszkańców miast do wsi

FAM, projekt, który ma zbliżyć mieszkańców miast do wsi

Prawie cztery lata później ( pierwsze zdjęcie ukazało się w październiku 2017 r. ), 171 postów i ponad 2800 obserwujących w chwili pisania tego tekstu, FAM nie robi nic poza pokazaniem, że jest to jeden z projektów, na który warto postawić, poznać i upowszechnić.

Ale zanim zagłębimy się w to w pełni, nadszedł czas, aby poznać ludzi, którzy to umożliwili. Udało im się połączyć wieś, kuchnię i design na jednym koncie na Instagramie, które z biegiem czasu przekroczyło barierę Internetu, by się zmaterializować. prawdziwe działania.

Edu był rolnikiem od początku pracy. Według słów Any Climent: „ nie chce oderwać się od ziemi, a wolny czas poświęca na drobną polikulturę, dla domu i przyjaciół . W FAM rolnik na pół etatu. Ze względów praktycznych reprezentuje właściwą kolumnę na osi czasu na Instagramie: pokazuje nam produkt w jego naturalnym środowisku”.

Ana pracuje w studiu kreatywnym zajmującym się komunikacją marki. „W FAM zajmuję się kreatywnym konceptem, fotografią i pisaniem. Reprezentuję centralną kolumnę Instagrama: prowokujące do myślenia podejście do produktu. Impas między polem a kuchnią ”, komentuje.

Calçot w horta walenckiej

Calçot w horta walenckiej

Rosa od ponad 15 lat zawodowo poświęca się kuchni, pracując jako kucharz, aż produkt, który do niej trafił, nie spełniał jej etyki żywieniowej i postanowiła odejść. Od tego czasu gotowanie stało się jej głównym hobby. W FAM to kontrola jakości i gotowanie. To lewa kolumna na Instagramie: pokazuje nam, jak kuchnia zmienia produkt.

Jak widać, gdy tylko użytkownik wejdzie na swój profil w sieci społecznościowej par excellence, każda z kolumn kanału dotyczy tego samego produktu z trzech różnych punktów widzenia ( jedna forma dla każdej osoby i zgodnie z jej specjalizacją).

Twój główny cel? Według własnych słów Any jest to „ pokaż ogród w kreatywnym kluczu, aby dalej zdobywać zwolenników, którzy cenią terytorium i chronią je, uprawiając je lub konsumując”.

„FAM narodził się z nie większymi aspiracjami niż zbliżeniem mieszkańców miast do relacji między ogród warzywny w Walencji i gastronomia. Jesteśmy zaskoczeni brakiem wiedzy o rolnictwie w najbardziej zurbanizowanym środowisku io tym, jak wpływa to na naszą dietę. Wiele osób nie wie, że orzeszki ziemne, zanim zobaczą je na talerzu, znajdują się pod ziemią. Nie możemy sobie pozwolić na te potknięcia. Ogród to gastronomia, a gastronomia to kultura ”, mówi młody Walencjan.

Wybrana nazwa - oczywiście - musiała być w Walencji i jest tak nazywana ze względu na korzenie i kulturę związaną z terytorium. W tłumaczeniu na język hiszpański przychodzi do nas w postaci słowa „głód”, przybliżając nas do stołu aktem zaspokojenia głodu, jedzenia. “ Inni pytali nas później, czy pochodzi z „rodziny”, no cóż… może też być ”, dodaje Ana Climent.

FAM to rodzinny projekt, który obejmuje kraj pochodzenia i walencką wieś

FAM to rodzinny projekt, który dotyczy ziemi, pochodzenia i wsi Walencji

KIEDY GASTRONOMIA, WSI I DESIGN ZBIERAJĄ PERFEKCJĘ

Teraz, gdy Walencja może pochwalić się byciem Światowa Stolica Designu w 2022 r. Czas zrozumieć, że to nie tkwi tylko w planach czy architekturze budynków, ale że wszystko jest PROJEKTEM. A sad walencki nie będzie mniejszy.

„Wzornictwo jest częścią wsi i gastronomii. Kurs ma dużo funkcjonalnego projektu. Są to ramki plantacji, na których zaznaczono odległość między roślinami co do centymetra, zgodnie z ich odmianą. Są grzbiety, idealnie proste i wyrównane. Krajobraz l'horta to czysty design”, mówi Ana Climent.

„W gastronomii, jeśli idziemy do haute cuisine, całe doświadczenie, które masz, jest zaprojektowane. Od wejścia do restauracji do ostatniego kęsa jest design. Design jest bardzo obecny w obu obszarach . A punkt przecięcia wsi i gastronomii jest jasny. W produkcie ", Dodać.

„Walència to bardzo tętniąca życiem przestrzeń, z projektami, które pojawiają się cały czas i którym jednak nigdy nie udało się osiągnąć tej pozycji kapitału. To zawsze było w tle wciąż bardzo obecny przedsiębiorczy i projektowy charakter . Myślę, że teraz mamy okazję się popisać, ponieważ mamy historię, która nas wspiera ", wyrok.

#DINARFAM

Główna działalność FAM odbywa się na jej profilu na Instagramie, zawsze stara się publikować sezonowo składniki, które znajdują w ogrodzie, aby zachęcić ich zwolenników do ich uprawy lub po prostu służyć jako przewodnik orientacyjny przy zakupie w lokalnych firmach.

Ale nadszedł czas, kiedy ekran mobilny ustąpił miejsca realnemu życiu i dodano nową aktywność: #DinarFAM. „Na popularną prośbę w tamtych czasach #freecovid, fani napisali do nas z pytaniem, czy mogliby odwiedzić boisko i spotkać się z nami . Zdecydowaliśmy się zorganizować posiłek na naszym polu Quilis, gdzie moglibyśmy przekazać naszą wiedzę na temat ogrodu, skosztować lokalnych produktów i oprócz wspaniałej sesji poposiłkowej, na której spotkało się nawet 60 osób. Rok później przybył drugi #dinarFAM, a później znaleźliśmy się w erze Covid ”, komentuje Ana Climent.

Twój sposób organizowania? Proponowanie jedzenia jako czegoś opartego na współpracy, w którym każda osoba dostarczała przepis wokół „picaety” i deseru, rodzina Climent dbała o główne danie, które -oczywiście- to była tradycyjna paella lub warzywa . w drugiej edycji dodali wycieczkę po polu, aby dowiedzieć się więcej o jego cechach.

A trzecia edycja? Już nad tym pracują! I obiecują, że od czasu do czasu przyniosą niespodziankę… „Powtórzymy format, to na pewno, z kilkoma dodatkowymi składnikami. Chcemy, aby zanurzenie w kulturze było jeszcze silniejsze. Może wszystkich gości zatrudnić na polach. Jedzenie #dinarFAM będzie zależeć od Twojej pracy ”, mówi podekscytowana Ana.

WSZYSTKO, CO NADCHODZI

Od FAM mają na stole wiele akcji, które w tej chwili niewiele mogą ujawnić, ale wszystkie są związane z doświadczeniem i produktem wokół walenckiego sadu. “ Chcemy, aby FAM zrobił kolejny krok i był bardziej namacalny , a nie tylko projekt informacyjny na odległość, za pośrednictwem Instagrama. To pewnie dlatego, że dystans społeczny trochę nas znudził i… mamy tę potrzebę dotykania, bycia blisko ”, komentuje młody Walencjan.

Na pytanie, dlaczego nie można przegapić tego wspaniałego dzieła, to sama Ana wyjaśnia nasze wątpliwości: „ Ponieważ jest to część ich tożsamości, jeśli mówimy o Walencjanach . A jeśli nie, bo śledząc FAM można mieć pewność, że w sierpniu nie poproszą zaufanego warzywniaka o karczochy.

Lepiej pilnujmy ich bardzo uważnie, ponieważ to obiecuje, i to dużo!

Czytaj więcej