Zapomnij o FOMO: JOMO jest tym, co powinno rządzić Twoim życiem

Anonim

dziewczyna leżąca czytająca z przyjaciółmi

Ciesz się, nie myśląc o tym, co będą robić inni: to jest JOMO

Gdyby XXI wiek miał być zapamiętany tylko czterema literami, prawdopodobnie wybralibyśmy akronim FOMO , które odpowiadają Strach przed przeoczeniem . To znaczy strach przed utratą jednej rzeczy, ponieważ robimy coś innego, niepokój społeczny spowodowany na przykład przebywaniem w domu, podczas gdy nasi znajomi cieszą się koncertem i dzielą się nim w swoich sieciach.

Albo, co gorsza, na stres, który generuje będąc na wycieczce i nie wykorzystując 100% każdą minutę naszych wakacji, nieustannie myśląc: „Czy to najlepsze, co mogłem robić? Dasz mi czas na zobaczenie wszystkiego, co muszę zobaczyć? , stale sprawdzając zdjęcia miejsca docelowego, które inni przesłali na Instagram.

Ale ponieważ wszystko dąży do równowagi, wydaje się naturalne, że pojawiła się antyteza tego stresu: JOMO , czyli Joy Of Missing Out, czyli radość z utraty wszystkiego, skulenia się na kanapie szczęśliwy po stwierdzeniu, że nie weźmiesz udziału w tym, o którym wielu myśli wydarzenie roku.

„Nie sądzę, że jest to moja konkretna idea, ale raczej jest to wyartykułowanie szerszej koncepcji w naszej kulturze, która po prostu nie miała wygodnej nazwy”, mówi. Anil Dash w swoim Blog , gdzie termin ten został po raz pierwszy ukuty. „Ale czasami – kontynuuje – nazywanie rzeczy pomaga nam o nich pomyśleć. I ze wszystkich rzeczy, na które być może staramy się zwrócić uwagę, być może poczujemy się lepiej w związku z naszymi wyborami poprzez: spędzaj czas mądrze Najlepiej o tym pomyśleć – dodaje.

Tak więc dla niego „może i powinna być radosna i pogodna radość ze świadomości i świętowania, że są ludzie, którzy przechodzą przez najlepszy czas w ich życiu w coś, co chciałbyś zrobić, ale po prostu tego nie robisz”. Nie wydaje się to łatwe, ale Christina Crook stara się to zrobić. Jest autorką książki JOMO i zapewnia, że ta filozofia „nabiera rozpędu jako świadoma opcja odłączania się i doświadczania życia offline”.

para robi selfie

Wydaje się, że trudno się rozłączyć, bez względu na to, jak daleko jesteś

„JOMO to emocjonalnie inteligentne antidotum na FOMO. Dzięki niemu obejmujemy to, gdzie jesteśmy w życiu, zamiast ciągle porównywać się do bliźniego. Decydujemy się być obecni w naszych doświadczeniach, wiedząc, że ta chwila to wszystko, co mamy. Zamierzone akty miłości, takie jak nawiązanie kontaktu wzrokowego, spotkanie z ukochaną osobą na przystanku autobusowym i uśmiechanie się do innych, mają głęboki wpływ na nasze serca i nasz świat. Cieszmy się tym, co robimy tu i teraz”, proponuje w swoim manifeście na rzecz JOMO.

Crook napisał tom pod tytułem tej filozofii życia, której podtytuł brzmi „odnajdywanie równowagi w połączonym świecie”, po obejrzeniu filmu dokumentalnego, w którym scena ksiądz błogosławi smartfony . „Dla mnie coś było nie tak z tą sceną” – wspomina. To dało mu do myślenia i zdał sobie sprawę, że - jak wszyscy inni - spędził swoje życie na sprawdzaniu Facebooka, poczty e-mail, Instagrama, Twittera i ogólnie każdej z wielu małych ikon, które zdobią nasze urządzenia. Więc postanowił to zrobić cyfrowy szybki przez miesiąc i zobacz, co się stało.

„Moja decyzja o odłączeniu sieci pojawiła się stopniowo, po przeprowadzce z dala od rodziny i przyjaciół (z Vancouver do Toronto w Kanadzie). byłem zmęczony Facebookiem pośredniczącym w moich relacjach i niezadowolony z mojego przymusu ciągłego sprawdzania. Wiedziałem, że internet sprawia, że emocjonalnie odłączam się od siebie i moich bliskich” – powiedział Traveller.es pisarz. „Przeciętny Amerykanin spędza ponad dwie godziny dziennie w mediach społecznościowych. To w sumie daje prawie pięć i pół roku życia. Co moglibyśmy robić z tym czasem? Dla kogo jest ten czas? Czy jest to zgodne z naszymi wartościami? Czy to dobrze spędzony czas? – pyta.

śmiejąca się dziewczyna

Świętujmy ten moment

„Podczas mojego szybkiego Internetu odkryłem spokój ducha i ogromną ilość czasu, o którym nie sądziłem, że mam. Połączyłam się z sąsiadami i bliskimi przyjaciółmi , ponieważ była zmuszona zwrócić się o pomoc do ludzi zamiast do Google. pomógł mi reaktywować kreatywne części o sobie, że spali. Czułam, że żyję” – wspomina.

Od tego czasu jego życie nigdy nie było takie samo. Teraz sprawdzaj pocztę tylko raz dziennie i aby nie marnować czasu online, pisz na papierze lista zadań do wykonania przed włączeniem komputera. „Pracuję nad tą listą tak szybko, jak to możliwe, potem wyłączam komputer i przechodzę do innych rzeczy” – wyjaśnia Crook, która mówi, że chce być znana jako Marie Kondo cyfrowych. „Ograniczam swoją „obecność” w sieciach społecznościowych, aby zrobić miejsce na relacje i doświadczenia, którymi żyję w ciele. Ukierunkowuję swoje życie na radość i żyję nią, odchodząc od wyczerpujących wymagań internetu i jego nieustannego zgiełku. W rzeczywistości nawet unikaj włączania jakiegokolwiek urządzenia cyfrowego raz w tygodniu . i wygłosił przemówienie PRZETRZĄSAĆ wyjaśnienie całego procesu.

Aby zainspirować innych do tej zmiany, Crook wysyła swoją społeczność, Codzienny Jomo , trzy wiadomości tygodniowo, w których proponuje działanie – „coś wspaniałego, co zajmuje tylko kilka minut i sprawia, że czujesz się świetnie” – podaje fakt – „fakt, w który po prostu nie będziesz mógł uwierzyć żyłeś bez wiedzy ”- i dołącz cytat od szczęśliwych ludzi, którzy pomogą ci żyć w teraźniejszości. Oczywiście, być może wiedząc, że robienie tego online jest co najmniej paradoksalne, teraz przygotowuje się do wysłania ich online. analog do skrzynki pocztowej, której możesz dotknąć.

dziewczyna je tort

Ciesz się teraźniejszością

Czytaj więcej