Nowy Orlean z dala od broszury turystycznej

Anonim

Myśleć o Nowy Orlean jest wpaść w ciąg frazesów. koncerty jazzowe, Karnawał Mardi Gras, Missisipi lub vodoo to tylko niektóre z nich. Proste zdjęcie, które szybko się wyprzedaje. Jednak jej dokładne poznanie wymaga czasu. Musisz to przeżyć i kopnąć to poza tym, co proponują przewodniki turystyczne. Ćwiczenie wykonywane przez pisarza Antonio Jiménez Morato, który przeniósł swoje lata życia tam do książki NOLA (Jekyll&Jill), akronim, pod którym znane jest miasto.

Jak autor komentuje Condé Nast Traveler, jego życzeniem po przybyciu do miasta było: uciec od turystyki i zbliżyć się do podróży. „Wyjazd do Nowego Orleanu w poszukiwaniu tego, czego się podejrzewa lub oczekuje, jest bezowocny. Dlatego Nowy Orlean NOLA uciec od tematu turystycznego, logiczne, bo tam mieszkało. Nie chodzi o przegląd najważniejszych wizyt weekendowego wyjazdu, ale o esencja miasta”, Wyjaśnić.

Pisarz Antonio Jimnez Morato.

Pisarz Antonio Jiménez Morato.

W tym celu odszedł od broszury turystycznej, od tego, czego nie można przegapić w mieście. Niektóre odniesienia, które „skończą się w ciągu kilku godzin, niezależnie od tego, czy jesteś w Nowym Orleanie, czy gdziekolwiek indziej, ponieważ wydobywają pewne kamienie milowe i izolują je od tego, co obciąża je znaczeniem. Wszelkie abstrakty szybko się wyprzedają, a w tym wszystkim chodzi o poprawić doświadczenie życiowe poprzez oferowane możliwości pisanie i czytanie”.

MIESZKANIE Z DALA OD TURYSTYKI

Mając świadomość, że jest to istotna część tożsamości miasta, Jiménez Morato nie próbuje: ignorować istnienie turystyki w Nowym Orleanie, ale aby zrozumieć jego zakres i oznaczający. „Jeśli zamierzasz mieszkać w mieście, które zatrzymuje się na tydzień i sprzedaje, w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu, siedem dni uroczystości jako symbol wszystkich jej rzeczywistości, trudno z tego uciec. A jednak można to zrobić. W Nowym Orleanie jest znacznie więcej miast z dala od karnawał. Wolę myśleć, że moja książka podkreśla coś tak pozornie oczywistego i tak ignorowanego”.

Nowy Orlean

Nowy Orlean.

Miasto, które definiuje jako marginalne, małomiasteczkowe i dumne. Że z trzeciego miasta w kraju pod względem liczby mieszkańców przeszło do już poniżej pięćdziesiątego. „I zrobił to bez utraty jego zdolność do fascynacji . Nowy Orlean to jedna z pierwszych metropolii w Ameryce, tygiel kultur, skrzyżowanie, i nadal bije na ulicach. Kiedy ludzie idą do miasta, czekają sami park tematyczny epoki kolonialnej, karnawał i miejsce rozpusty, ale ludzie tam żyją w XXI wieku i prowadzą rutynowe życie. Miasto, które lubię to ten, który wnika w ciebie i nigdy cię nie opuszcza, i ma związek z muzyką, jej ludźmi i jej sposobem zakładania spokojna egzystencja.

I dodaje: „To jest miasto, które mnie interesuje i widzę, że ludzie, którzy przeczytali książkę, tak ją zrozumieli, Uwodzi ich i chcą się z nią spotkać. Wiele osób mówiło mi, że jest to książka, którą lokalne władze powinny tłumaczyć, ponieważ Sprawia, że nie chce się zwiedzać miasta, ale w nim mieszkać. To jeden z paradoksów książki: udaje się w niej uchwycić uczucie nienawidzenia miejscowego i jednocześnie kochaj, gdzie mieszkasz.

Nowy Orlean muzyczną i gastronomiczną epifanią

Nowy Orlean, muzyczne i gastronomiczne objawienie.

Nowy Orlean, który, jak zaznacza autor, jest w dowolnym barze znajdującym się na rogu dzielnic, które nie odwiedzają turyści, miasta, które nie jest wypełnione obowiązkowymi miejscami, ale raczej pozwala odwiedzającym to takie swobodne i satysfakcjonujące ćwiczenie mieszania w rutynie swoich mieszkańców. „Najlepszą rzeczą w Nowym Orleanie jest? druga linia niedziela, gdzie tańczy się i spaceruje przez cztery godziny, a potem siedzi na tarasie lub w barze zjeść smażonego kurczaka i napić się piwa? z tymi samymi przyjaciółmi, z którymi poszedł na paradę.

PODRÓŻ PO MIEJSCOWEJ LITERATURZE

Nola też jest jedno z najbardziej literackich miast w kraju. Funkcja, którą Jiménez Morato wykorzystuje, aby pokazać inny profil miejsca. Fakt, który wynika z faktu, że według autora przez dwa wieki było to ujście dorzecza największe w kraju i ostatnie miasto przed podróżą na zachód. Co sprawiło, że była? miejsce dla wielu pisarzy.

"Ale przede wszystkim interesuje mnie to, że literatura, Lafcadio Hearna, Faulknera i Sherwooda Andersona, Kennedy'ego Toole'a, stworzyli miasto zbudowane z solidnych i atrakcyjnych słów, które do dziś można znaleźć na ulicach miasta. Nowy Orlean to wspaniałe miasto na południu kraju i literatura południowa jest nadal jedna z najbardziej rozpoznawalnych cech tożsamości Stanów Zjednoczonych. Dorastał tam Faulkner, być może największy pisarz tego kraju XX wieku. Tylko z tego powodu warto było założyć to miasto – wyjaśnia.

Nola autorstwa Antonio Jimneza Morato.

Nola, autorstwa Antonio Jimeneza Morato.

Książka, która jest również seria propozycji odnosić się do Nowego Orleanu i innych miast w inny sposób. Podejście, które jest już odzwierciedlone w pierwszej linii pracy, z cytat z Lévi-Strauss który utrzymuje, że podróże i odkrywcy są nienawistni. „Uważam, że jasne przesłanie francuskiego antropologa, które cytuję i zbieram, brzmi: nie warto jechać do miejsca, aby zobaczyć je jak ktoś patrzący na witrynę sklepową. Musisz się w to wczuć, poczuć to jak własne, zrozumieć, zamienić podróż w a transformacyjne doświadczenie, w doświadczeniu, zostań mieszkańcem. Myślę, że to już połowa drogi."

Postawę, którą nosi także w mieście, w którym mieszka, gdzie jest przyzwyczajony do spacerów, bo, jak sam podkreśla, ktoś nie zwiedza swojego miasta, ale się w nim porusza z konieczności, z obowiązku, przez dzielnice odległe ode mnie i od jakiegokolwiek obwodu turystycznego czy wakacyjnego. „Siedzę na placu, na którym są tylko starcy i dzieci, Piję kawę, trochę czytam, a potem wracam z uczuciem podróżowałem po całym świecie, o odwiedzeniu naszych antypodów. I to właściwie drugi koniec linii metra obok domu. To zadanie zmiękczyć cegłę, jak powiedziałem Cortazar, zamieniać każdy dzień w przygodę i mieszkać w mieście jako gość, uczucie własny język jako coś obcego to musi być pokonane i uwiedzione przez niego, jak zapalnik pożądania jest tym, co stosuję do każdej podróży, zwłaszcza gdy wycieczka jest do rogu domu. Daje bardzo dobre rezultaty.”

Czytaj więcej