napijmy się

Anonim

Oh Don wiedziałem...

Och Don, on naprawdę wiedział...

Nie wiem, czy to potrwa dłużej impreza z piciem tylko dlatego, że , bo nam się to podoba i dlatego, że to lubimy. I bądźmy szczerzy: malują grubo dla pijącego — ale przejdźmy do części. Dlaczego nie pozwolisz nam pić w spokoju?

„Każdy, kto pił, wie, jak wybaczyć pijaństwo” , zdanie pochodzi od wielkiego Dalego i należy do Boskie Wina -to nie jest zaskakujace...

Ten z Figueras był ciepły na bazie czerwonego wina z Ampurdán , coś jak Toulouse Lautrec z absyntem, Ernest Hemingway z Kentucky Bourbon zarówno Francis Bacon z Dry Martini w Le Cock , „zjadłem trzy martini przed obiadem. Prawdziwy dżentelmen o dziecięcej rumianej cerze, od dobrego pijaka ginu”; Co za ogromny Bacon, brytyjski „dżentelmen” zmarł w Juan Bravo pewnego gorącego czerwcowego popołudnia, zamknął się pewnego dnia w Prado i nigdy na nikogo nie czekał.

Hemingway w Pampelunie

Hemingway w Pampelunie

Na litość boską pijmy, nie jest tak źle. Jeśli nam (wszystkim ze względu na ich świeżość) wydaje się wspaniałe, że kryminalizujesz cukier, produkty mleczne i tłuszcze nasycone; pizza, ziemniaki, a nawet niewinny croissant , ale zostaw nasze koktajle, nasze winnice i każdy z naszych barów w spokoju; O mój Boże co robimy bez naszych barów? Obiecujemy, że nie dostaniemy się do Cheevera, „Moje małżeństwo jest w zastoju. Na śniadanie piję wódkę.”

Rozmawiałem z Juan Tallon , winny (winny!) tej biblii barowej, która jest Dopóki są kraty. Dlaczego pijesz, Xoan?

„Od czasu do czasu życie toczy się między powierzchowną fazą, której napój dodaje wigoru, pewną formą, a nawet łaską. Może to być w weekend lub w ciągu tygodnia. Picie to bardzo ludzki akt, do którego można zastosować inteligencję, i wtedy jest to najbardziej zabawne. Nie pij też. Właściwie lubię łączyć obie czynności. To nie jest coś, co planowałem. Po prostu je lubię, nie wiem jak i dlaczego. Nie wiem, dlaczego piję. To ostatnia rzecz, jakiej bym próbował się dowiedzieć. Czuję się tak dobrze, pod jarzmem pewnej ignorancji. Świat jest przyjemniejszy, mniej surowy w tych chwilach, kiedy mam przed sobą piwo, wino lub destylat. Nawet ja mogę nagle być przezabawna, nie wykluczając, że jestem też trochę głupia. Następnego dnia na wszelki wypadek przepraszał ”.

To właśnie robię przez chwilę tego popołudnia, proś o przebaczenie ; Czuję się obserwowany, wskazują palcem na mnie (spójrz na tego pijaka), osoby cierpiącej z powodu społecznego: Piję alkochol! Zabijam się i cały ten nonsens „mens sana in corpore Sano” – zdanie, nawiasem mówiąc, Roman; a Rzymianie nawet pili wodę z garnków, ale dobrze.

Krótko mówiąc, szkoda, z gracją, której tak wiele synonimów chirigotero „kogorza” : curda, pedal, torrija, chuzo lub mój ulubiony, lata świetlne przed resztą: melopea. Trzeba powiedzieć więcej. ja-lo-pe-a . Krótko, na wszelki wypadek.

Nigdy tak mało

Nigdy tak mało

Rozmawiam też ze świetnym koktajl barem: **Juan José Marcos, właściciel baru Lemon w Es Castell** (wrócił na Minorkę po spędzeniu, pośród wielu barów, w Waldorf Astoria w Nowym Jorku), będę jasne: ** do swojego Old Fashioned założył mieszkanie w Zurbano**.

„Jak powiedział Ben Franklin: Nie ma dobrego życia tam, gdzie / Nie ma dobrego picia. Spożycie alkoholu jest częścią społeczeństwa od tysięcy lat, a napoje alkoholowe są głęboko zakorzenione w kulturze, życiu i pamięci ludzi. Jesteśmy też tym, co pijemy ”.

Nie mówię, że picie czyni nas lepszymi, ale czuję, że ten spacer jest za krótki i życie jest piękniejsze z Selosse w twoich rękach.

Czytaj więcej