Ile śmieci wrzucamy do natury? Ten projekt wydobył kolory

Anonim

Ile śmieci wyrzucamy do natury?Ten projekt wydobywa nasze kolory

W końcu wszystko kończy się w morzu

„W końcu wszystko kończy się w morzu”. siedem słów. Lapidarna mantra, która odnosi się do śmieci, które nas otaczają i że mógł wpaść na pustynię ustalonych fraz lub, przeciwnie, skończyć z płodnym sumieniem, które zdecydowało się podjąć działanie i stać się częścią rozwiązania.

Wyrażenie zostało wymówione Moritz , 52-letni Niemiec, który ostatnie 30 lat spędził w Ibiza i że podczas kolekcjonowania bzdury, które zaatakowały Cala Saladeta , wykazał swoje zaniepokojenie ilością odpadów, jakie znajdzie w tym roku na wyspie.

Był świt i Rafa Sanchis , 27-latek z Walencji, który pływał kajakiem po Ibizie, właśnie obudził się po nocy spędzonej na tej plaży.

Ile śmieci wyrzucamy do natury?Ten projekt wydobywa nasze kolory

Rafa w czasie swojej podróży po Hiszpanii

Rafa nie wiedział, jak inspirujące będzie to przypadkowe spotkanie i że zrodzi się z niego kilka tygodni później ** Miss Pachamama , projekt, który zabrał go do zwiedzania Hiszpanii na rowerze zbierającym śmieci z naturalnych przestrzeni.**

Oprócz zapobiegania przedostawaniu się śmieci do morza, pedałowanie Rafy miało dwa cele: nagłośnić sytuację naszych naturalnych przestrzeni i podnosić świadomość, abyśmy podejmowali działania w walka o ochronę środowiska.

Jego pięć miesięcy na rowerze i… 4546 przejechanych kilometrów Zabrali go przez Teruel, Saragossa, Pampeluna, ** San Sebastián, Bilbao, Santander, ** **** Oviedo, A Coruña, Santiago de Compostela ****, Zamora, Salamanca, Ávila, Madryt, Toledo , Kordobę, Sewillę, El Rocío (Park Narodowy Doñana), Tarifę, Malagę, Almerię, Murcję, Alicante i wracając do początków, w których wszystko się zaczęło: Walencji.

„Spędziłem miesiąc w Walencji po podróży na Ibizę, dopóki nie zacząłem tej. To, co zrobiłem przygotowując trasę, to przyjrzenie się, które obszary Hiszpanii chciałem odwiedzić” , wyjaśnia Rafa Traveller.es.

Ile śmieci wyrzucamy do natury?Ten projekt wydobywa nasze kolory

W ciągu 14 dni zebrał 115 kilogramów śmieci

Równowaga, którą tworzy, jest pozytywna. W rzeczywistości „jest super pod względem doświadczenia, nie płacisz pieniędzmi. To doświadczenie mojego życia. Fajnie było otrzymywać wiadomości w sieciach społecznościowych i zdawać sobie sprawę, że masz pozytywny wpływ na życie tak wielu ludzi ”- wyjaśnia.

„Miałem okazję wygłosić wiele prelekcji w szkołach i rozmawiaj z małymi dziećmi. Przekazanie im wiadomości i zobaczenie, jak bardzo są świadomi, również było bardzo satysfakcjonujące”.

„Na poziomie śmieci wiedziałem, że są, ale trafiłem na dobrego gospodarza”. A to, że w ciągu pięciu miesięcy Rafa zebrała 711 kilogramów śmieci, zgodnie z tym, co oznacza „wagę”, która towarzyszyła mu w tej podróży.

"Zebrałem maleńką część śmieci w Hiszpanii", – zastanawia się Rafa, który nie waha się podkreślić, że „warto chronić przyrodę, która istnieje w Hiszpanii i że sposób, w jaki dzisiaj konsumujemy plastik, nie jest zrównoważony. jest bardziej zrównoważony”.

Aby to zrobić, zaleca „Poszukaj alternatyw dla dużych sklepów, takich jak sklepy osiedlowe lub masowe, do których możesz przynieść własną torbę; nie kupuj butelek na wodę butelkowaną; mięso i ryby trafiają do zakupu z naszymi stożkami; makaron i ryż luzem”.

„Są to małe zmiany, które wymagają małej organizacji, ale po ich wdrożeniu nie jest to skomplikowane” – mówi. „Nie możemy zmienić wszystkich rzeczy związanych z naszą konsumpcją z dnia na dzień, ponieważ oszalelibyśmy, ale co tydzień z małymi zmianami widać, że możemy prowadzić bardziej zrównoważone życie" , wskazuje.

Rafa podróżował, unikając zawodów narodowych, więc nie planował, gdzie zatrzyma się, by zbierać śmieci. „Nie można zatrzymać się na każdym znalezionym plastiku, kiedy znalazłem jądra tam, gdzie było dużo śmieci lub kiedy zatrzymałem się, aby odpocząć, zjeść lub spać, zostawiałem ten obszar czysty”.

Najczęściej znaleziono butelki na wodę jednorazowego użytku i dużo mikroplastiku na plażach, „ten, który w małych kawałkach przynosi morze”; chociaż w jego podróży było też miejsce na rzeczy tak odmienne i absurdalne, jak buty (zawsze jedna stopa, nigdy cała para), rolety czy plastikowe biurko dziecięce.

Jednak najbardziej imponujący moment przeżyliśmy na plaży Aguilar (Asturias). „Znalazłem pustą paczkę fajek Churruca na brzegu strumienia, który wygasł w sierpniu 1997 roku. Pochodzę z 91. Ponad dwadzieścia lat po jego wygaśnięciu odkryłem go."

Po powrocie do domu, po pokonaniu wyzwań i trudności oraz z dużą ilością nauki w plecaku, Rafa przygotowuje się do kolejnej przygody. „Chcę założyć coś innego, ale nie wiem jeszcze, co zamierzam zrobić, ponieważ muszę zobaczyć, jak to sfinansuję, ponieważ zostało to samofinansujące się”. W tej chwili masz pożądaną datę: Może; i powtórz miejsce docelowe: Hiszpania.

*Ten artykuł został pierwotnie opublikowany 08.02.2018 i został zaktualizowany wraz z końcem powrotu do Hiszpanii

Ile śmieci wyrzucamy do natury?Ten projekt wydobywa nasze kolory

Plastikowe butelki i puszki, co jeszcze zbiera

Czytaj więcej