Film, który powinieneś zobaczyć, jeśli myślisz o podróży (lub przeprowadzce) do Indii

Anonim

Majowie

Aarshi Banerjee i Roman Kolinka: ostateczna podróż do Indii.

Mia Hansen-Løve zaczął jeździć do Indii mając „początkowe 20 lat”. „Byłem pięć czy sześć razy”, mówi. „Dużo do Goa, do Bombaju, chociaż podróż przez Keralę była tą, która wywarła na mnie największy wpływ”. W Indiach napisał część Ojcze moich dzieci, film, który wywindował ją do względnej sławy w kinofilskim środowisku, które rozwijało się z każdym nowym filmem.

„Potem miałem córkę [z jego byłym partnerem, reżyserem i scenarzystą Olivierem Assayasem] i nie mogłem jechać przez lata” – wyjaśnia. Ale pod koniec swojego poprzedniego filmu _ Przyszłość, _ z Isabelle Huppert, znalazła się „zagubiona, niespokojna”, czuła się jak ta dojrzała kobieta, która sama grała Hupperta. „A byłem za młody, by znieść tę akceptację samotności” – argumentuje. „Musiałem wrócić do pewnej młodości i seksapilu”. I wiedział, że znajdzie ją w Indiach.

Majowie

Majowie

Wszystkie filmy Hansena-Løve'a są bezpośrednio związane z chwilą, w której żyje, czuje. Dlatego podróż do Indii głównego bohatera Maji jest także jego podróżą, jego poszukiwaniem.

Nazywa się Gabriel (grany przez aktora Romana Kolinkę), jest reporterem wojennym, którego spotykamy, gdy właśnie został zwolniony przez ISIS. Wraca do Paryża i nie zna siebie, nie można go znaleźć, jest uratowanym człowiekiem, bohaterem, inny towarzysz został pozostawiony, wciąż porwany. Musi uciec od tego, od samego siebie, by odnaleźć siebie na nowo i wrócić do Indii, gdzie spędził część swojej młodości. Idź do Goa, tam widzi starego przyjaciela rodziców i spotyka córkę, Maja (Aarshi Banerjee), ciekawa, wesoła młoda kobieta, ze spokojem, którego nie ma, która pokaże mu Goa i część kraju.

Majowie

Zachody słońca, które zmieniają Twoje życie.

Reżyser odbył też część tej podróży przed zdjęciami, podczas pisania i w trakcie. Chciałem dowiedzieć się więcej o Indiach. „Pomyślałam, że zrobienie filmu będzie najlepszym sposobem, aby dobrze ją poznać i zagłębić się w różne warstwy jej społeczeństwa, ponieważ trzeba pracować z ludźmi, poznawać ich rzeczywistość” – mówi. „Nie udając, że znam ten kraj całkowicie. W rzeczywistości najtrudniej było znaleźć dokładną odległość, aby nie było to spojrzenie turysty i jednocześnie nie udawać Indianina”.

I właśnie w tej sporej odległości znajduje się piękno Majów. Dla widza, który nigdy nie myślał o wyjeździe do Indii lub się wahał, może to być ostateczne zaproszenie. Żeby już ją znał, może to nowa wizja. Mia Hansen-Løve stała na tych ulicach z całą pokorą, jasnością i uczciwością, które to jest jego wizja kraju, bez chęci udawania i narzucania czegokolwiek.

Majowie

Oczy Mayi są naszymi oczami w Indiach.

„Jako filmowiec, uczciwość jest podstawą wszystkiego, co chcę robić” – mówi. „Sposób, w jaki opowiadam historie, fotografuję świat, określam postacie, jak używam muzyki, żeby nie manipulować. Zawsze robię to tak samo, ale w tym filmie było to jeszcze ważniejsze, Jako biały człowiek mieszkający w Indiach musisz zadać sobie pytanie, jak pasujesz do miejsca, które nie jest twoim światem. To pytanie, które zawsze mam w głowie, nie mam odpowiedzi, staram się fotografować Indie tak, jak to widzę. To nie Indie, to moje doświadczenie Indii, to mój związek z Indiami”.

To doświadczenie i ta relacja poprzez spojrzenie Gabriela, którego oczy patrzą na wszystko, czego Maya go uczy. Mieszka w skromnym domu na Goa, v Podróżując przez Keralę, samotnie jedzie pociągiem i kieruje się na wybrzeże do Bombaju, gdzie mieszka jego matka.

W tę samą podróż odbyła się sama aktorka Mia Hansen-Løve, autorka zdjęć i dwóch indyjskich producentów. Hansen-Løve pisał podczas nagrywania: pełna wolność, pełny instynkt.

Majowie

Odkrywanie Indii po raz pierwszy lub ponownie.

Po tym kręceniu, tej podróży, Hansen-Løve mówi, że „zmienił się”, nie jest już tą samą osobą. Odnalazł zmysłowość i spokój, których szukał. Była chora, bardzo chora, ale mogła tylko iść dalej i zrobiła. "Dlatego dla mnie jest przed i po tym filmie, ponieważ musiałem zajrzeć w głąb siebie i poszukać siły, o której nie wiedziałem, że mam. Teraz czuję się przygotowany na wiele innych rzeczy.” To jest to, co Indie mogą ci zrobić, co kino może ci zrobić. Musisz podróżować na ekranie i poza nim. A jeśli to możliwe, z tą samą ścieżką dźwiękową, z której korzysta jej reżyser.

Majowie

Niewinna i nowa miłość.

Czytaj więcej