Dlaczego pociąga nas czarna turystyka?

Anonim

Podróże w stronę bólu, zachorowalności i śmierci, które kończą się np. w Auschwitz

Podróże w stronę bólu, zachorowalności i śmierci, które kończą się np. w Auschwitz

Aby położyć głowę na dno w tej tak ponurej - i atrakcyjnej - sprawie, rozmawialiśmy z ekspertem w tej dziedzinie, Korstanje Maksymilian . Ten doktor na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu w Palermo (Argentyna) oraz w CERS (Centrum Studiów nad Etnizacją i Rasizmem) Uniwersytetu w Leeds (Wielka Brytania) napisał kilka artykułów naukowych na ten temat i wyjaśnia, dlaczego tak bardzo przyciąga naszą uwagę „turystyka katastroficzna”.

„Aby zaistniała ciemna turystyka, głównym elementem, który musi zaistnieć, jest tanaptoza, z tanatosu (śmierci), proces, w którym podmiot kwestionuje i zapowiada własną śmierć poprzez śmierć kogoś innego”. Innymi słowy, to tak, jakbyśmy „nauczyli się” o tym zjawisku odwiedzając strony, na których już miało miejsce. *****Współczesne społeczeństwo rozwinęło się w technologii w celu przedłużenia życia. W przeciwieństwie do innych czasów, śmierć jest mniej obecna w kulturze , odmawia się, ponieważ umiera coraz mniej ludzi. Fakt, że jest zaprzeczony, nie oznacza, że można go kontrolować, ale raczej, że jego wygląd wpływa na nas coraz bardziej. W obliczu śmierci społeczeństwo ma dwie drogi: rozpada się – bo wzrasta nieufność do jego władców – albo wzrasta jego wewnętrzna spójność. Ciemna turystyka jest rodzajem muzefikacja katastrofy, która nie pozwala na zniszczenie więzi społecznej . Antropologicznie zjawisko to odpowiada próbie – jak powiedzieliśmy wcześniej – zdyscyplinować figurę śmierci ".

World Trade Center, które rosło w górę, teraz można zobaczyć tylko patrząc w dół

World Trade Center, które kiedyś rosło w górę, teraz można zobaczyć tylko patrząc w dół

Ze swojej strony pisarka i grafolog ** Clara Tahoces **, która spędziła ponad dwadzieścia pięć lat poświęcając się badaniu niezwykłych i tajemniczych tematów i pracowała w czasopiśmie Más Allá de la Ciencia oraz w programie radiowym Milenio 3 (oprócz bycia współpracownik w czwartym tysiącleciu ) uważa, że miłośnicy czarnej turystyki „poszukują miejsc, które znajdują się poza typową ofertą turystyczną, ponieważ są zaprawione punktem chorobowym: uczyć się niezwykłych historii lub poszerzyć informacje o niektórych tragicznych wydarzeniach, o których byli już świadomi”.

Z tego powodu obaj autorzy są zgodni, że jednym z najpotężniejszych biegunów dla poszukujących tego typu doświadczeń są nazistowskie obozy zagłady. „W tych witrynach odwiedzający chcą czegoś więcej niż tylko historii, starają się połączyć się z ludzkim bólem w najlepszym wydaniu ", mówi nam dr Maximiliano. I wyjaśnia to, odwołując się do swojego poprzedniego pomysłu: " Turystyka okazała się potężnym mechanizmem odporności , a wiele przestrzeni zniszczenia lub traumy społecznej, takich jak Ground Zero w Nowym Jorku czy Nowym Orleanie, jest rekonstruowanych poprzez alegorię, dyskurs stworzony dla innych, którzy przychodzą do zrozumieć, dlaczego stało się najgorsze ".

Każdego roku Auswitch odwiedza półtora miliona osób

Co roku Auswitch odwiedza półtora miliona osób

Tahoces podkreśla również inne interesujące miejsca dla turysty katastroficznego, wyspecjalizowane przestrzenie wystawowe: „Istnieją różne muzea na całym świecie, które pokazują artefakty, które były używane do wykonywania tortur . Na przykład w Hiszpanii mamy jedną w Santillana del Mar, drugą w Kordobie... muzea kryminalne nie są daleko w tyle, jest ich wielu. Jednym z najbardziej znanych jest Czarne Muzeum, znane również jako Muzeum Zbrodni, w Scotland Yardzie w Londynie. Kolejną wizytą wielu podróżników, którzy zatrzymują się w San Francisco, jest **Więzienie-muzeum Alcatraz** ”.

Aby wejść do muzeum Scotland Yardu, trzeba poprosić o specjalne zezwolenie, którego prawie nikt nie dostaje

Aby wejść do muzeum Scotland Yardu, trzeba poprosić o specjalne zezwolenie, którego prawie nikt nie dostaje

W rzeczywistości jest coraz więcej „atrakcji”, które łączą ten rodzaj wypoczynku, do tego stopnia, że wiele firm wchodzą w modę mrocznej turystyki, nie będąc: „Do sprzedaży witryn wykorzystuje się fikcyjne fakty gdzie tak naprawdę nic się nie wydarzyło . Na przykład rzekomo złowrogie domy na planach filmowych, które często stają się miejscami kultu” – mówi Tahoces.

Ze swojej strony Maximiliano rzuca światło na inny interesujący fakt: grupy społeczne, które nie chcą przekształcić swojej tragedii w „przedstawienie”: „Istnieje szereg przestrzeni pamięci, które niosą w sobie wiele bólu, który jeszcze się nie zagoił. , Sanktuarium Cro-Magnon w Argentynie, gdzie 194 młodych ludzi zginęło po rozbłysku, który wywołał ogromny pożar na koncercie rock and rolla, jest wyraźnym przykładem społeczność, która nie akceptuje turystyki zorganizowanej . Podróżni mogą odwiedzić to miejsce, ale kontyngenty nie są dozwolone, jak w Auschwitz lub inne muzea. Pomysł, najogólniej rzecz biorąc, jest prosty: turystyka jest zjawiskiem gospodarczym i jako takie nosi znamię pieniądza. Ten ostatni wzywa do korupcji, która była przyczyną tej tragedii. Dlatego Cromañón, podobnie jak wiele innych miejsc, sprzeciwia się tego typu turystyce”.

Alcatraz więzienie o najgorszej sławie w Ameryce za zgodą Guantnamo

Alcatraz, najsłynniejsze więzienie w Ameryce -za pozwoleniem Guantanamo-

Podobnie są też miejsca, które zostań mekką dla ciekawskich , którzy odwiedzają je spontanicznie. Mówimy na przykład o domu, w którym Elżbieta Fritzl, córka „Potwór z Amstetten” -mimo że policja pilnuje dzień i noc-. Dzieje się tak również z rezydencją, w której została porwana przez dziewięć lat Natalii Kampusch, który postanowiła kupić sama, aby nikt inny nie zamienił go w „park rozrywki”.

Ale od kiedy istnieje to zjawisko odwiedzania i „zarabiania” przestrzeni bólu? Maksymilian ponownie daje nam klucze: „W średniowieczu wielu ludzi podeszli do grobu świętych, aby ich dotknąć , zostaw im rzeczy osobiste lub poproś o jakąkolwiek dolegliwość. Te pielgrzymki koncentrowały się na potrzebuję uzdrowienia ciała lub duszy ; pielgrzym odszedł od bólu i zobaczył w śmierci świętego sposób mediowania z boskością . Nic takiego nie dzieje się z turystyką mroczną, ponieważ trend ten nie wynika z konieczności, ale z ciekawości”. Ponadto wyjaśnia, że do połowy XX wieku „wakacje były rozumiane jako procesy, w których rewitalizacja łączyła się z romantyczną ideą”. piękna”, więc czarna turystyka byłaby w tych okolicznościach nie do pomyślenia”. To czysto postmodernistyczne zjawisko” podsumowuje specjalista.

*Może Ci się spodobać...

- Paryż: cztery mroczne plany w Mieście Świateł - Napisano przestępstwo: upiorna turystyka - Halloween 2015: plany spędzenia przerażającego czasu w Hiszpanii - 15 hoteli, które dają yuyu - Edynburg, miasto duchów - Piątek 13 i inne lęki na świecie - Halloween: 28 miejsc do spędzenia trochę przerażających - Wszystkie artykuły Marty Sader

Czytaj więcej