Trasa przez kuchnię galicyjskiego wybrzeża Kantabrii

Anonim

Ribadeo

Port, w którym można zakochać się w dobrym jedzeniu.

Północne wybrzeże Galicji, to, które „graniczy na północ z Anglią, przez morze”, jak głosiły stare dokumenty, to pudło niespodzianek, które warto odkrywać stopniowo. Mimo, że ma popularne miasta, takie jak Ribadeo czy Viveiro i że są w nim klejnoty lokalnej korony turystycznej, takie jak Jak plaża Catedrais, nie jest tak popularna jak np Rias Baixas.

Być może wynika to z faktu, że podczas gdy w południowych estuariach miasta takie jak Pontevedra są częścią regionu, a lotniska Vigo i Santiago znajdują się zaledwie rzut kamieniem, tutaj na górze wszystko jest trochę dalej. Najbliższe lotniska to Asturia, około 90 minut jazdy autostradą, i Santiago, kilka godzin. Na przykład dotarcie tam z Madrytu zajmuje dobre sześć godzin samochodem.

Ale to właśnie sprawiło galicyjskie wybrzeże Kantabrii – czyli region A Mariña – nie tylko zachował niepowtarzalną atmosferę i spokój, których pragnie dla siebie wiele innych obszarów nadmorskich, ale także gastronomicznie zachowała własną osobowość, którą warto odkryć. A jaki lepszy sposób to zrobić zwiedzanie tradycyjnych miejsc i aktualnych restauracji, piekarni, cukierni i tarasów z widokiem na morze skąd możesz marzyć – wszyscy tak mamy – że mgła się unosi i możesz nawet zobaczyć wybrzeże Kornwalii wystające zza horyzontu.

Plaża Katedr

Najsłynniejsza pocztówka A Mariña.

DO MARII WSCHODNIEJ

Rozszerza od granicy Asturii, w estuarium Eo, do małego ujścia Foz. Nieskończone plaże, klify i przybrzeżna równina, która szybko zamienia się w wzgórza, nadają kształt krajobrazowi, który w pewien sposób zapowiada krajobraz zachodniej Asturii.

A tam, na samym skraju, z widokiem na ujście Eo jest… Ribadeo, jedno z głównych miast w okolicy. Tutaj warto przespacerować się do portu, spoglądając z tego brzegu na sąsiadów z Asturii, takich jak Castropol, Figueras czy Vilavedelle i powoli wracać w górę do centrum, aby Wypij drinka na tarasie w Praza de España i podziwiaj Torre de los Moreno.

Nie trzeba daleko jechać, żeby usiąść przy stoliku w **Texturas Galegas, tawernie Javiera Montero**, kucharza, który kilka lat temu wrócił w te okolice, aby otworzyć to miejsce, a wkrótce potem Restauracja hotelowa Javier Montero, przy wjeździe do miasta.

Galicyjskie tekstury

Lokalne tapas z korzeniami, książka kucharska produktów, Javier Montero.

W Texturas Galegas – jeśli pogoda na to pozwala, najlepiej zarezerwować sobie w przyjemnym patio – menu oparte jest na tapas i porcjach lokalnych korzeni: Omlet ziemniaczano-dorszowy z papryką, jajecznica z sercówkami i szpinakiem, Pieczone ziemniaki z mielonym zorza…

W Hotel Restaurante Javier Montero menu jest mniej nieformalne, choć nie traci z oczu produktu i książki kucharskiej okolicy: marynowana sardynka z musem z papryki i wędzonego sera, okoń morski z fasolą Lourenzá i changurro lub dorsz z Jabugo velouté to dobre przykłady propozycji, która jest również oferowana w formie menu degustacyjnego w bardzo rozsądnej cenie.

Kilka kilometrów dalej, w starożytna wioska rybacka Rinlo, to kolejna z restauracji, które musisz znać w okolicy. W do Mirandy, zaledwie 30 metrów od miejsca, w którym załamują się fale, mają proste menu oparte na produktach lokalnych targów rybnych: morszczuk z algami codium pilpil, fabas z jelitem dorsza, grillowany turbot czy sałatka z wicekróla lub morszczuka to tylko niektóre z jej propozycji.

Do Mirandilli

Targ rybny jest najlepszym przyjacielem tej restauracji.

DO MARIÑY CENTRALNEJ

Jest to prawdopodobnie najmniej przybrzeżna z trzech Mariñas. Lub, ujmując to inaczej, ten z większym wnętrzem. Do tego stopnia, że region jest zorganizowany na osi z północy na południe, z dwóch głównych miast: Burela na wybrzeżu i Mondoñedo na lądzie.

Do Mondoñedo trzeba jechać spokojnie, z czasem pospacerować, zbliżyć się do katedry, usiąść i napić się kawy na otwierającym się przed nią placu, odkrywać na każdym kroku dwory i kaplice i chłonąć tę historię mitycznych postaci, pisarzy i legendy, które są w środowisku. Álvaro Cunqueiro pochodził stąd, wielki pisarz gastronomiczny Galicji i to widać.

Jeśli chcesz wybrać bardziej tradycyjną stronę, koniecznie podejdź do Piekarnia Crespo, przed Alameda de los Remedios, zamówić jedną z ich wspaniałych empanad lub, jeśli masz mniej czasu, zrobić sobie jeden z ich słynnych chlebów opalanych drewnem. A jeśli jest niedziela, spójrz jeden z namiotów wędrownych pulpeiros które są zainstalowane na jakimś placu w historycznym centrum i cieszą się.

Mondonedo

Álvaro Cunqueiro kontempluje katedrę Mondoñedo.

Jeśli chcesz czegoś bardziej aktualnego, poproś o Do Horty da Pauli, lokalne odniesienie. I wybierasz taki czy inny styl, nie wyjeżdżaj z miasta bez spróbowania słynnego ciasta Mondoñedo. Podobne wersje znajdziesz w całym regionie, z małymi różnicami, które warto zbadać, ale prawda jest taka, że Midoniense to ta, która osiągnęła największą sławę.

Nie jest to lekki deser i nie musi nim być. Jeśli czujesz się winny, zawsze możesz wybrać się na spacer po okolicznych wzgórzach. Chociaż jest prawdopodobne, że zamiast tego poprosisz o drugą porcję: znajdź miejsce, które ją serwuje, zamów kawę i pozwól, aby czas minął obok to monumentalne słodycze, które łączy w sobie warstwy anielskich włosów, migdałów i kandyzowanych owoców.

Opuszczając miasto na północ, przejedziesz Vilanova de Lourenza, stolica galicyjskiej fasoli, i między obydwoma miastami, u podnóża drogi, przy do Voltiny, klasyczna jadłodajnia f słynie z empanady tortilli. Dobrze przeczytałeś.

Jeśli interesuje Cię przybrzeżna wersja regionu, spokojnie idź drogą z Foz, zjedź objazdem, aby odwiedzić kościół San Martiño de Mondoñedo, który znajduje się w Foz, a nie w Mondoñedo, pomimo swojej nazwy. Jego historia sięga VI wieku, kiedy grupa chrześcijan z dzisiejszej Anglii przybyła na to wybrzeże uciekając przed Sasami i założyła diecezję brytyjską. San Martiño była uważana za najstarszą katedrę w Hiszpanii, chociaż nie ma już tej rangi i jest imponującą budowlą romańską.

Do Horta da Paula

W Mondoñedo jest to aktualne odniesienie.

kontynuuj graniczenie plaże A Pampillosa, Area da Fame czy Os Alemáns, zajrzeć do ruiny Castro de Fazoro, przedrzymska osada z widokiem na klify, lub wejdź na punkt widokowy Monte Castelo, skąd zobaczysz całe wybrzeże regionu. Następnie podejdź do targ rybny Burela.

Nie jest to najładniejsze miejsce w okolicy, ale kryje w sobie jeden ze swoich najsmaczniejszych skarbów. Obok drzwi drugorzędnych znajduje się dyskretna tabliczka. Następnie będziesz musiał wejść po schodach, wejść do korytarza, minąć gabinet weterynarza na targu rybnym, a gdy uznasz, że się zgubiłeś, znajdziesz kolejne drzwi z napisem: Kafeteria Lonxa.

Ta restauracja, choć w zasadzie niczym nie różni się od wielu innych, jest jedno z najlepszych miejsc do jedzenia ryb i owoców morza w okolicy w uczciwych cenach. Nie oznacza to, że są bardzo tanie, bo za jakość się płaci, ale gdy spróbujesz, odkryjesz, że w rzeczywistości stosunek jakości do ceny jest więcej niż korzystny: Za około 30 euro można zjeść bardzo dobrze, a za 20 lub 25 euro więcej przekonajcie się z pierwszej ręki, dlaczego galicyjskie ryby i skorupiaki mają tak dobrą reputację i zróbcie to, nie pozbawiając się niczego.

Chcesz uzyskać bardziej konkretny pomysł? Podczas mojej ostatniej wizyty jadłem salpicón z homara i kraba, świeże smażone kalmary i grillowane sanmartiño (ryba z San Pedro) dla dwojga, około kilograma. Ledwo przeszliśmy 40 euro za osobę, w tym wodę, deser i kawę.

Do Mirandilli

Przykryj się w ten sposób i patrząc na morze, czego chcieć więcej?

DO MARIY WESTERN

Region jest zorganizowany wokół innego wielkiego historycznego miasta na tym wybrzeżu: żłobek, jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na wybrzeżu Galicji. Do jego historycznego centrum trzeba wejść przechodząc przez most A Misericordia i przechodząc przez renesansową bramę Karola V. Między innymi dlatego, że tak jak ją przekraczamy, po prawej stronie znajduje się mała Ciasto Vale, gdzie nie możesz przestać próbować lokalnych słodyczy jak colinet, ciastko Viveiro (z tej samej rodziny co Mondoñedo) lub ciastka migdałowe.

Na skraju średniowiecznego centrum miasta znajduje się rynek, bardzo żywy, ze wspaniałymi straganami rybnymi i bardzo ciekawą piekarnią: Więcej niż chleb. Jeśli przejdziesz tam latem, nie zapomnij spróbować tego mała kiełbasa empanada (świeże sardynki) .

Pięć minut jazdy samochodem od centrum miasta, przy plaży Area, znajdziesz Nocna restauracja. Jeśli masz okazję tylko cieszyć się restauracją w okolicy i chcesz czegoś, co łączy wszystko (produkt, pokój, widoki...), to powinien być twój przystanek.

Restauracja Nito

Ponad 50 lat najwyższej jakości owoców morza.

W Nito serwują najlepszy produkt od 50 lat i to widać. Teraz, po ostatniej przebudowie, przestrzeń zyskała opakowanie, którego jej brakowało. Widoki, zwłaszcza o zachodzie słońca, to spektakl, który warto dodać swoją ofertę owoców morza.

Ich owoce morza są wyjątkowe? a wśród swoich specjalności kalmary w atramencie –lub, w sezonie, bułka z tuńczykiem – nie może zabraknąć w Twoim zamówieniu.

po tej wycieczce Pozostaje tylko przejść przez most nad rzeką Sor, która oddziela dwie prowincje (A Coruña i Lugo) i wyznacza granicę regionu. Po stronie A Mariña spektakularna plaża Arealonga. Naprzeciw port O Barqueiro.

Stąd już tylko dziesięć minut jazdy samochodem do latarnia morska Estaca de Bares. Zachody słońca robią wrażenie stamtąd, na klifach wysokich na prawie 100 metrów i wcale nie są złe jak na koniec wycieczki.

Latarnia morska Estaca de Bares

Koniec trasy gastronomicznej przez A Mariña.

Czytaj więcej