Najfajniejszy projektant kapeluszy mieszka w Los Angeles

Anonim

Projektant kapeluszy z Los Angeles, Nick Fouquet

Projektant kapeluszy Nick Fouquet.

Jeden z wielu nagłówków, które obiegły świat na temat Nicka Fouquet, brzmi: „Każda fajna osoba, którą znasz, nosi jeden z jego kapeluszy”. Nie wiemy, czy wszystkie, ale oczywiście wyglądają jak Jared Leto, Pharrell Williams i Justin Bieber, pośród innych. Noszone są również przez samego projektanta, który z pewnością jest tak samo fajny jak one lub więcej i przypomina trochę młodego Chrisa Hemswortha w kuźni.

Co sprawia, że Twoje prace są tak wyjątkowe? Młody Kalifornijczyk, który zaprojektował kolekcję kapeluszy dla Givenchy i którego okręt flagowy możesz (lub wkrótce będziesz mógł) odwiedzić w Venice Beach (2300 Abbot Kinney Blvd.), sprawia, że modele wykonane w 100% z filcu z futra bobra, który jest pozyskiwany w sposób zrównoważony. Niewielu producentów kapeluszy go używa, a każdy kapelusz, jak wyjaśnia, jest ręcznie robiony, aby idealnie pasował do jego właściciela.

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Jeden z projektów Nicka Fouquet.

W tej chwili Kalifornia wydaje się dla wielu nieco nieosiągalna, ale możesz dostać jedną z jego kreacji – która Kosztują około 750 do 1500 euro. na stronach modowych wielu marek, takich jak Farfetch i Net-a-Porter, gdzie znajdziesz również t-shirty, paski i inne akcesoria.

„Myślę, że w głębi duszy zawsze chciałem móc… stworzyć i przełożyć pomysł lub wizję na namacalny produkt, a ta firma jest dla mnie marzeniem. To coś, co zawsze chciałem zrobić i moja forma ekspresji.

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Warsztat ręcznie robionych kapeluszy Nicka Fouqueta w Los Angeles

Twój projekt ma w swoim DNA wiele niuansów estetycznych: Świat surfingu, podróży, sztuki… „ale zasadniczo jest to luksusowa marka z Los Angeles. Lubię bawić się elementami mojego naturalnego środowiska, aby kształtować swoje kreacje. Mieszanka różnych dziwacznych postaci”.

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Kapelusze Nicka Fouqueta są robione ręcznie w jego warsztacie w Los Angeles.

Z. Nick uwielbia jedzenie – „Jest tyle świeżych, naturalnych produktów…” – ale także rozległe i różnorodne krajobrazy. To miasto, w którym jest dużo rzeczy do zrobienia, a dodatkowo można iść na plażę i surfować w każdej chwili".

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Sklep z kapeluszami Nicka Fouqueta w Wenecji.

"Uwielbiam to Topanga, gdzie mieszkam, hipisowska okolica w górach, niedaleko Santa Monica. Château Marmont, aby spotkać się z przyjaciółmi, włoska restauracja Barrique w Wenecji jest pyszna; 1. punkt Malibu do surfowania; ciężarówka taco La Isla Bonita, również w Wenecji, jest legendarna”.

poleć nas odwiedź concept store Elder Statesman w West Hollywood, i idź zobaczyć koncert w teatrze El Rey. „Łamany hiszpański jest fantastyczny na kolację w centrum miasta, i Nathan Kostechko, żeby zrobić sobie tatuaż po wschodniej stronie.

metodyczny podróżnik

Nick jest jednym z tych, którzy sumiennie przygotowują wszystkie swoje wyprawy. „Podróżuję od lat świetlnych, więc znam już sztuczki. Jeśli podróż trwa tylko trzy dni, noszę tylko bagaż podręczny”.

Wśród jego pięciu ulubionych hoteli na całym świecie jest Gramercy Park w Nowym Jorku. To on zaprojektował wystrój wnętrza swojego Rose Baru, z jego przytulną, artystyczną atmosferą. „Aksamitne zasłony sprawiają, że czuję się jak w domu”.

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Nick Fouquet mieszka w Los Angeles, mieście, które kocha.

„Rok temu zatrzymałem się w Cotton House w Barcelonie, gdzie zrobiłem reklamę Mercedesa. Byłem pod wrażeniem projektu przestrzeni. Kocham miasto, ale hotel jest wyjątkowy”.

Na jego liście nie mogło zabraknąć Chateau Marmont, klasyka z Los Angeles. gdzie często jeździ ze swoimi przyjaciółmi. „Gotycka atmosfera i energia nie mają sobie równych, czasami spędzam tam długi weekend, nie wychodząc z niego. Jest to niezbędne, jeśli podróżujesz do tego miasta, personel jest najlepszy i są dla mnie jak przyjaciele; a moja dziewczyna Anya, którą uwielbiam, pracuje w recepcji.

„Nie przebywałem w La Mamounia w Marrakeszu od kilku lat, ale Kiedy tam chodzę, czuję się jak pasza, uwielbiam geometryczne wzory i oczywiście hammam”.

Na koniec poleca nam zarezerwować kiedyś w L'Hotel w Paryżu. „To jest na rue des Beaux Arts, w sąsiedztwie ul. Germaina. Mój stryjeczny dziadek prowadził go przez jakiś czas, a Oscar Wilde był tam kiedyś. To sekretny klejnot."

„Wszystkie te miejsca sprawiły, że poczułem się jak w domu i personel sprawił, że poczułem się jak rodzina, To główny powód, dla którego je kocham”.

Projektant kapeluszy Nick Fouquet

Jedna z kreacji kalifornijskiego Nicka Fouqueta.

Czytaj więcej