Spacer po Belgradzie, Nowym Jorku i Los Angeles z artystką Aną Kraš

Anonim

Ana Kraš spacer po Belgradzie, Nowym Jorku i Los Angeles z artystką

Morze jest jednym ze źródeł inspiracji artystki Any Kraš.

Jej lampy Bonbon, wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu, szybko stał się obiektem pożądania, jego zdjęcia z Kopenhaskiego Tygodnia Mody rozsławiły jego nazwisko, wkrótce nawiązał współpracę z mediami i artystami, domów mody, była modelką w Japonii, zaprojektowała niezwykłą kolekcję strojów kąpielowych... a nawet została nazwana it-girl!

Ana Kraš zrobiła to wszystko lub prawie od tamtych czasów, kiedy studiowała projektowanie mebli na wydziale sztuk użytkowych na Uniwersytecie w Belgradzie, jej rodzinnym mieście. a po wygraniu konkursu wystawił swój projekt w Salone del Mobile w Mediolanie, pokazując światu, że ma wiele do przekazania.

Mieszkała w Los Angeles i Nowym Jorku, a swoje pierwsze kroki stawiała jako ilustratorka, artystka audiowizualna i montażystka, i choć wyobrażamy sobie, że zna wiele hoteli na świecie, to ciekawe, gdy pytamy go o jego ulubione – „Ciekawe pytanie, trudne” – postanawia nie komentować. Jako dziecko Ana spędzała dużo czasu rysując w sklepie papierniczym, którego właścicielami byli jej rodzice. Chociaż poniósł konsekwencje wojny W dzieciństwie, które z powodu braku warsztatów, materiałów i edukatorów warunkowało jego początki twórcze, nigdy nie zrezygnował z wysiłków na rzecz dalszego treningu i wyrażania siebie.

Przy tak wieloaspektowym profilu, jak definiuje swoją pracę i siebie? „Pracuję nad kilkoma różnymi rzeczami, tak, ale nie wydaje mi się, żeby to były aż tak różne prace”, mówi. „Od zawsze ciekawiło mnie wiele tematów. Myślę, że określiłbym siebie jako ciekawy. Nie ma jednej pracy, z której jestem szczególnie dumna – dodaje. "Jeśli to są chwile, kiedy rodzi się trochę wewnętrznej dumy, jak gdy rozwiązuję problem, który popycha mnie w kierunku czegoś, co nie jest łatwe, częścią każdego projektu, w który jest zanurzona”.

Jej źródłem inspiracji, jak mówi z naciskiem, są ludzie. „Ogólnie rzecz biorąc, ludzie. Ich sposób myślenia i umiejętności, sposób, w jaki sprawiają, że wszystko działa”. Dzięki jej sieciom społecznościowym wielu inspiruje się nią, chociaż Ana jest wdzięczna, że dorastała bez tych platform komunikacyjnych. „Myślę, że w młodym wieku bardzo trudno jest nawiązać zdrowe kontakty. Dla mnie to po prostu fajna strona życia, nie traktuję ich poważnie W ogóle nie wydają mi się istotne”.

Ana Kraš spacer po Belgradzie, Nowym Jorku i Los Angeles z artystką

Ana Kraš w kampanii jesienno-zimowej Woolricha.

Wraz z artystą Lucienem Smithem Ana jest wizerunkiem Jesienno-zimowa kampania Woolricha Bez barier, która opowiada o tym, jak osiągamy własne granice. Oczywiście chcemy wiedzieć, jaka była Twoja najbardziej ekscytująca przygoda. „Hmm… niech pomyślę. Kiedy miałam 16 lat pojechałam do Japonii i zwiedzałam ją na własną rękę. Dużo podróżowałem, podróżowałem po górach i wybrzeżach. Były to czasy przed telefonami komórkowymi, więc podróżowanie z papierową mapą było dość ryzykowne”.

Wielodyscyplinarna twórca określa swoje doświadczenie z tą firmą jako bardzo przyjemne. „Kocham każdego, kogo spotkałem podczas pracy nad tą kampanią. Uwielbiam odzież outdoorową, jestem dość aktywna i lubię ekstremalne warunki pogodowe. Jazda na rowerze w deszczu. Cenię dobrą kurtkę i Woolrich produkuje bardzo dobrą odzież high-tech, ale jednocześnie klasyczną i prostą. Wszystkie szczegóły, takie jak ukryte wodoodporne zamki błyskawiczne, Są naprawdę atrakcyjne”.

PODRÓŻNIK, OCZYWIŚCIE I ŚRÓDZIEMNOMORSKI

Po tych skomplikowanych miesiącach Ana marzy o Tajlandii, choć wydaje się być jedną z tych koczowników, którzy byliby szczęśliwi na całym świecie. „Moim ulubionym miejscem jest Morze Śródziemne, ponieważ kocham pływać i nurkować bardziej niż cokolwiek innego, a wody Morza Śródziemnego są moimi ulubionymi”, mówi nam. „Dorastałem spędzając dużo czasu w wybrzeże Adriatyku, Czarnogóra i Chorwacja i czuję się tam jak w domu. Cieszę się również w Grecji i we Włoszech. Potrzebuję minimum, łóżka do spania, hulajnoga, strój kąpielowy i ręcznik, lokalne figi i pomidory, aby przeżyć najpiękniejszy i najbardziej znaczący moment. Chciałbym móc tak spędzać pięć miesięcy w roku”.

Przyznaje jednak, że bardzo źle sobie radzi z planowaniem swoich przygód, czego żałuje. „Wszystkie moje wyjazdy są last minute i improwizowane i za każdym razem obiecuję sobie, że następnym razem przygotuję je wcześniej, ale to się nigdy nie wydarzyło, do dziś. Podróżuję dość lekko i jestem bardzo spontaniczny. Lubię zwiedzać nowe miejsca bez planu, aby zobaczyć rzeczy, tak jak tam mieszkałam, pozwalając, by życie domowe obmyło mnie. Nigdy nie ustawiłbym się w kolejce do muzeum”.

Ana Kraš spacer po Belgradzie, Nowym Jorku i Los Angeles z artystką

Ana Kraš, żądna przygód kapturka w nowej kampanii Woolricha.

Pomiędzy pociągiem lub statkiem przebywa z tym ostatnim, chociaż nie lubi spać na pokładzie. „Wolę promy i łodzie, z pasją patrzę, jak ludzie cieszą się promem, z włosami w powietrzu, rozwianymi przez wiatr. Pociąg też jest fajny, widząc jak zmienia się krajobraz. Najbardziej szalona podróż pociągiem, jaką kiedykolwiek odbyłem, była z Belgradu do Baru (Czarnogóra), przez góry i kaniony. Tor przechodzi przez klif, to szaleństwo, że jest to legalne. To jak sport ekstremalny, widoki są piękne i przerażające.”

Droga również go uwodzi. „Kocham samochody, zwłaszcza wysokie samochody i ciężarówki. I uwielbiam latać. Wchodzę w wyjątkowy i niepowtarzalny stan umysłu, odpuszczam sobie, to mnie relaksuje. Uwielbiam nawet turbulencje, wiem, że to dziwne, rozmawiałam o tym z moim terapeutą…”. W jego walizce zawsze znajdziemy... proste spodnie dresowe z bawełnianą podszewką z polaru. „Z nim czuję się jak na chmurze”.

Belgrad

Belgrad, rodzinne miasto Any Kraš.

MAŁY PRZEWODNIK PO BELGRADZIE: RYBOŁÓWSTWO, ZABYTKI I SKUTER

„Uwielbiam Vuk (Vuka Karadžića, 12 lat), to może być moja ulubiona restauracja w Belgradzie. To proste i eleganckie miejsce ze starej szkoły, uwielbiam ich codzienne menu. Kelnerzy to ta sama ekipa od dziecka, ubrana w czarne spodnie i białe koszule, tak jak w latach 80-tych. Uwielbiam też Tri Točka (Zemuński kej, Borča), miejsce nad Dunajem, do którego dopływa się małą łódką. Zupa rybna i smudj (ryba rzeczna) oraz sałatka to moje ulubione opcje.”

„Pociągają mnie również budynki, pomniki, place i fontanny. Najlepszą rzeczą jest wypożyczenie skutera i spacerowanie, Belgrad nie żyje z odwiedzania konkretnych miejsc, ale z wrażeniami, które przekazują jego ulice , widząc, jak wszystko się układa. O zmierzchu, ponieważ nie jest dobrze oświetlona, zostaje odkryta jego temperamentny i romantyczny charakter”.

Sqirl LA

Sqirl to jedna z jego ulubionych restauracji w Los Angeles.

LOS ANGELES: ZDROWE JEDZENIE I SEKRETNE JEZIORA

„Zostałem podbity przez prostą i zdrową kuchnię tego miasta. Sqirl to moja ulubiona restauracja, zwłaszcza ich miski i francuskie tosty. Uwielbiam też Kitchen Mouse i Pho Cafe w Silverlake, która jest moim ulubionym wegańskim pho. I nie mogę żyć bez pysznych puree ziemniaczanym i martini w Musso & Frank w Hollywood. Malibu Seafood Polecam zabrać jedzenie i zabrać je do Point Dume, klasyczny plan, który robię za każdym razem, gdy jestem w mieście. Ale przede wszystkim lubię jeździć samochodem i znajdować sekretne jeziora. Wzgórza nad Malibu i wszystkie obszary górskie z tymi wielkimi, epickimi widokami na Los Angeles są koniecznością”.

Dimes Nowy Jork Ana Kraš

Dimes, jedna z ulubionych restauracji Any Kraš w Nowym Jorku.

**NOWY JORK: DZIEŃ I NOC**

W mieście, które nigdy nie śpi, Ana ma ulubione danie: Dimes green pozole. „I nie przegap też pappardelle Gemmy w The Bowery Hotel. To zdecydowanie dobra opcja zamów miskę acai, aby pojechać z Hawy i jeździć rowerem do East River, aby ją zjeść, podziwiając (tandetny) widok na most w Nowym Jorku. W dzień czy w nocy, zawsze jest tak ładnie."

Czytaj więcej