A Factoría do Lume, galicyjska firma fermentująca chili

Anonim

Pikantne A Factoría do Lume Narón Coruña Galicia

Galicyjskie chili, aby okiełznać ogień w twoich wnętrznościach

Kingsleyu Amisie, jedna z wielkich postaci literackich Anglii drugiej połowy ubiegłego wieku, posiadał też ocynkowane i bomboodporne podniebienie. Enrique Gonzalez konto, w jego Opowieści z Londynu , które pisarz zjadł jako przystawkę, dwa ujęcia dzikiego indyka -wysokiego alkoholu bourbon- oraz w restauracji Ivy lub Gay Hussar, dania, które musiały być ściśle pikantne.

Wraz z kryzysem 2008 roku młoda Joaquin Perez Sabin obserwuj, jak upada biznes samochodowy. Pojawia się możliwość przystosowania się i postawienia głowy w gildii, która od dawna Cię kręci: gościnność.

Fabryka Lume Narón Coruña Galicia

Lokalne produkty z lokalnymi pracownikami do przygotowania nielokalnego ostrego sosu

postanawia iść do Anglia i Szkocja. Praca w firmach catering, w typowo londyńskich pubach i knajpach. Znajdź świat w bruku miasta. Jednym z tych miejsc - teraz zamkniętych - był godzina bezczynności, w stodołach. Małe miejsce, blisko torów kolejowych, gdzie Joaquín tak mówi „Nauczyłem się robić wszystko”.

W Londynie jest tak wiele podniebień jako kolory ma widzialne widmo światła. Są takie, które są twarde i bezwładne jak kawałek korka i takie, które są miękkie i delikatne jak płatki kwiatu. Biorąc pod uwagę jego galicyjskie korzenie i purystyczną słabość gastronomiczną, która zmusza nas do naprawienia każdego dania odrobiną oliwy z oliwek i odrobiną papryki, Joaquín uważa, że sektor ostrych przypraw na jego ziemi jest słabo rozwinięty. I postanawia wrócić. Wcześniej spędza rok w Ameryce Południowej, degustując chili.

Z tym wierzchowcem formacji mała pikantna fabryka w małym miasteczku na północy prowincji A Coruña. W Narón, w sąsiedztwie Santa Cecilia, istnieje spółdzielnia rodzinna o nazwie Do Fabryki Lume. I to znajome, bo najbardziej widoczne głowy tego fabryka mocnych opatrunków są matką i synem. Elena Sabin jest, oprócz bycia dietetykiem dietetykiem, według słów syna, pasjonat gotowania i procesów. I „niesamowita porzeczka i opiekun pacjenta”, wyjaśnia Joaquín.

Z ziem angielskich przywieźli nie tylko smak pikantnego jedzenia. W spółdzielni starają się uzyskać lepsze wyniki łącząc siły z innymi firmami, zarówno dostawcami, jak i przetwórcami.

Pikantne z A Factoría do Lume Narón Coruña Galicia

Galicyjski ogień!

Kiedy Joaquín zapukał do pierwszych drzwi i zapytał o możliwości co-packingu – że inna firma zajmuje się pakowaniem i etykietowaniem Twojego produktu – jego twarze wcale nie były pochlebne. Mimo to Elena i Joaquín utrzymywali ich wysiłki we współpracy z innymi firmami.

Lokalne produkty z lokalnymi pracownikami do wytworzenia nielokalnego ostrego sosu. „Mamy świadomość, że rynek galicyjski jest inny i potrzebny jest czas. Jesteśmy tak purystami, że pikantne tylko z ośmiornicą, z papryką Padrón i odrobiną chorizo” Dodać. I masz rację. Do tego stopnia, że Galicyjczycy i Galicyjczycy nie dotykają pikantnego, chyba że idziemy do meksykańskiej restauracji i tam ślepniemy. To jest jak ta do połowy napełniona butelka Tabasco, która jest w każdej restauracji hamburgerowej, której nikt chyba nie używa, ale wszyscy wiedzą, o co chodzi.

Dlatego te rzeczy muszą być stopniowo zmieniane i otwierać się na inne horyzonty gastronomiczne. Lubimy pikantny, bo to ten ból, który mieści się w dopuszczalnych granicach. Przyjemność i ból wykorzystują te same nerwy w pniu mózgu, aktywują układy takie jak ten, który wytwarza dopaminę w mózgu i samej korze mózgowej. Jak pójście do nawiedzonego domu w wesołym miasteczku. Na początku się boisz, ale widząc, że to tylko strach, a nie śmierć, ulga, jaką daje, zamienia się w przyjemność. Dodatkowo jest wzmacniaczem smaku. W małych dawkach każde danie będzie oferować nowe niuanse.

Z oferowanych przez nich ostrych sosów powstają sfermentowane papryki. A proces nowych produktów jest w toku. Co pomysł fermentacji chipotle, którzy w nim są. Na swojej stronie internetowej oferują sosy, ostre przyprawy i chilli, jak również przedmioty merchandisingowe i likier kawowy z pikantnym akcentem, który zaskoczy niejednego.

Elena i Joaquín z A Factory do Lume Narón Coruña Galicia

Joaquin Perez Sabin i Elena Sabin

W sekcji chili zaskakujące jest zobaczenie produkty z innych szerokości geograficznych. Prawdziwe wyczyny dla podniebienia można kupić bez zmian Papryczki Trinidad Moruga Scorpion, który był najgorętszym chili do 2012 roku; i Karolina Żniwiarz, który został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa w 2013 roku. Od miliona do dwóch milionów jednostek w skali Scoville (miara ostrości papryki) i obie powinny być podczas jego przygotowania należy posługiwać się rękawiczkami i okularami ochronnymi. „Oto jesteśmy w okularach ochronnych i masce, kiedy gotujemy i nie przestajemy płakać. Oczywiście nie zaparcie ”- mówi Elena.

Dla niewierzących na taką skalę mogą powierzyć się: wysokosprawna chromatografia cieczowa. Poziomy kapsaicyny gwałtownie spadają z wykresu. Narzeczony. Mam Khaleesi przywołującą smoki na języku.

Czytaj więcej