48 godzin w Turynie: muzea, pałace, wina… i Eurowizja

Anonim

48 godzin w Turynie, stolicy Księstwa Sabaudii, Królestwa Sardynii i pierwszej stolicy Włoch, może nie wystarczyć. Ale jest to możliwe. Gubimy się w tym mieście zalanym muzeami i eleganckimi pałacami, które na dodatek w tym 2022 roku stało się siedzibą Konkurs Piosenki Eurowizji.

DZIEŃ 1: Z REGGIA DI VENARIA DO QUADRILATERO

Najlepszy sposób na rozpoczęcie trasy 48 godzin w Turynie ma zacząć się od Reggia di Venaria, pięknego pałac że była to rezydencja rodziny Savoyów i aby móc ją odwiedzić, wymaga wcześniejszej rezerwacji.

Budowa zajęła mu 50 lat i choć nie zachowała oryginalnych ogrodów, można dać się ponieść wyobraźni i odtworzyć uroczystości obchodzone przez Royal House of Savoy , plotki z wyższych sfer w sali balowej, w której zachowała się marmurowa posadzka w czarno-białą szachownicę.

Jest barokowe piękno Mówi się, że służył jako inspiracja dla pałaców takich jak Wersal i pomimo swojego nieobliczalnego piękna, był w stanie opuszczenia od XVIII wieku, aż do momentu odzyskania, odrestaurowania i ogłoszenia Światowe dziedzictwo przez UNESCO w 1997 roku.

Wnętrze kościoła Reggia di Venaria

Wnętrze kościoła Reggia di Venaria.

Stąd moglibyśmy wsiąść do autobusu, który zabrałby nas do czworoboczny , nasz następny przystanek, ale droga staje się szybka, jeśli chcemy być odważni i podążać za Vía Lanzo.

Czworokąt to zalążek czym był Turyn? w czasach rzymskich i która otwiera swoje drzwi przez Rynek Porta Palazzo , który dziś jest jednym z największych targowisk pod gołym niebem w Europie.

Zaglądanie na stragany jest konieczne tuż przed głodem. Stąd przechodzimy przez Brama Palatyńska , który jest jednym z rzymskich pozostałości, które miasto nadal zachowało i który był wcześniej znany jako Julia Augusta Taurinorum.

The Pałac Królewski czeka na nas; ale w środku poranka ma się ochotę na drugie śniadanie, więc udajemy się na Vía Po i zatrzymujemy się w Torteria Berlicabarbis, gdzie zrywamy z tradycją (i z głodem) i zamawiamy herbatę, której towarzyszymy z kawałkiem tysiąca ciast, które wydają się być żywiołowe w gablotach.

W tej świątyni ciast foodporn możesz kup napary na wagę lub cieszyć się nimi w wyjątkowym otoczeniu, które moglibyśmy poczuć niemal jak „wiejskie i prowansalskie”.

Z ciałem pełnym glukozy docieramy do Piazza del Castello, gdzie znajduje się Pałac Królewski. W tym cudzie architektury przez wiele lat rezydowała włoska monarchia, która w latach 1861-1865 była siedzibą stolicy Włoch.

Jest to kolejny skarb UNESCO w Turynie, a cena wstępu obejmuje również wizyta w Galerii Sabauda, który wyświetla niesamowitą kolekcję malarstwa flamandzkiego, Muzeum Starożytności i Zbrojownię Królewską.

Obok niego jest Pałac Madame , piękna barokowa rezydencja, w której mieści się Miejskie Muzeum Sztuki Starożytnej i, oczywiście, Katedra San Giovanni Turynu, bardzo szczególnego miejsca pielgrzymek dla pobożnych katolików, ponieważ podobno strzeże oryginalny całun które obejmowały Jezusa Chrystusa po jego śmierci.

Nie jest pokazywany publiczności częściej niż co 25 lat, dlatego dokładna replika jest wystawiana w Museo della Sindone przy Via Domenico.

Katedra San Giovanni Turyn

Katedra San Giovanni, Turyn.

Obok Katedry jest to konieczne przestań jeść o Piola da Cianci (Largo 4 marca 9), miejsce, którego prawdopodobnie nie znajdziecie w żadnym przewodniku, a w którym można cieszyć się kuchnią piemoncką w całej okazałości w znacznie ponad rozsądnych cenach.

Tonnato Vitello, duszona wieprzowina, tiramisu i pary gdzie Winogrona Nebbiolo jest bohaterem, bo dlatego jesteśmy w Turynie.

Jeśli wciąż mamy siłę, by kontynuować i chcemy zobaczyć replikę Całunu, to jest to niezbędne piknik na sąsiednim Piazza della Consolata , gdzie znajdziesz niezbędnik Turynu, kawiarnię Al Bicerin.

Swoją nazwę zawdzięcza temu, że tutaj znajduje się jedna ze specjalności turyńskiej kawiarni, Bicerín. Jego formuła jest prosta kawa, czekolada i krem mleczny słodzona słodkim syropem. Również kremowe zabaioni tutaj grają w innej lidze , doskonała przekąska w towarzystwie piemonckich ciastek i czekolady.

Zjedliśmy lunch w klasycznym turyńskim stylu, uwielbianym przez artystów i pisarzy. osobowości takie jak Nietzsche lub Alexandre Dumas ulegli urokom tej zabytkowej kawiarni o drewnianych ścianach; obraz, który szczegółowo opisał Umberto Eco w swojej pracy „Cmentarz Praski”.

Opuściliśmy Al Bicerín i znaleźliśmy się przed Plac św. Karola , gdzie znajdują się bliźniacze kościoły, San Carlos Borromeo i Santa Cristina, dwie niemal identyczne barokowe świątynie usytuowane naprzeciw siebie.

Widok Turynu

Widok na Turyn.

Ostatni etap tego pierwszego dnia kończy się tutaj, przed Muzeum Egipskie i Palazzo Carignano pozostawiony do naszego drugiego rozdziału. Pora na obiad i stąd mamy kilka opcji.

Jeśli uda nam się zarezerwować w Zmień restaurację na tym samym placu Carignano możemy cieszyć się Luksusowe menu z gwiazdkami Michelin w restauracji, która została otwarta w 1757 roku i ma spektakularny bar koktajlowy.

Jeśli ominiemy blok, do którego dotrzemy Bistro Turyn (Po 21), mała restauracja nieco ukryta? specjalizuje się w mięsie i rybach w stylu piemonckim Duże ilości w bardziej niż uczciwej cenie. To wraz z wybornymi winami i serami z kraju. Możesz zjeść w restauracji lub pod pięknym portykiem biegnącym wzdłuż Via Po.

DZIEŃ 2: OD CZTEROBOCZNIKA DO PO

Drugi dzień zabierze nas na trasę z Quadrilatero do rzeki Pad i zaczynamy ją zwiedzanie Muzeum Egipskie z Turynu , jeden z najważniejszych na świecie w tej materii i który podobno przechowuje ponad 20 000 egzemplarzy ze starożytnego Egiptu.

Chodzi o to, żeby zjeść śniadanie Kawa turyńska , na tym samym placu San Carlo, który był ulubieniec Ava Gardner i że nadal ma swój oryginalny neon (ma ponad sto lat).

Za muzeum znajduje się Palazzo Carignano (którym cieszylibyśmy się, gdybyśmy jedli dzień wcześniej w restauracji Del Cambio), barokowy skarb, w którym oczywiście mieści się muzeum: jedno z Zjednoczenie Włoch.

Nasza trasa przez Turyn wiedzie pobliską Via Po, pozostawiając na boku Muzeum Królewskie i chroniąc nas przed słońcem pod potężnym arkadowym dachem. Stąd docierasz do jednej z ikon Turynu, Mole Antonelliana.

Jest stara synagoga Ma spektakularny widok z góry i można się do niego dostać windą. Ponadto jest to siedziba Narodowego Muzeum Kina a w kopule wyświetlane są filmy i cykle kinematograficzne. Odwiedzenie zajmuje kilka godzin i jest koniecznością dla każdego, kto odwiedza Turyn (nie tylko kinomanów).

W tym miejscu trasy będzie czas na posiłek i Via Po zostawimy za sobą. Dwie przecznice dalej znajduje się bardzo oryginalne miejsce do jedzenia bez czekania o nazwie biedny żłobek (Maria Wiktoria 36).

Specjalnością menu są gotowane ziemniaki ze skórką , nadziewane tysiącem rzeczy i doprawione wszelkiego rodzaju sosami. Lekki i nietuzinkowy lunch w niezobowiązującej i eleganckiej oprawie, aby nie tracić zbyt wiele czasu. Niektóre z tych faszerowanych ziemniaków to prawdziwe dzieła sztuki.

Villa della Regina Turyn

Villa della Regina, Turyn.

Koniec Via Po prowadzi na sam brzeg rzeki, gdzie stoi imponujące Most Wiktora Emanuela I . Jeśli przejdziemy przez most, spotkamy Willa della Regina , barokowy pałac z XVII wieku, który warto odwiedzić nawet jeśli nieco zboczymy z trasy.

Ta willa była rezydencją władców Sabaudii przez wieki i dziś, oprócz tego, że była urokliwy kompleks winnic , jego labiryntowe ogrody wyglądają jak z filmu.

Wracamy do koryta rzeki, aż dotrzemy do walentynkowy park , a zielone płuco który skrywa bardzo romantyczne zakątki, aby uwiecznić chwilę. W tym parku wznosi się Średniowieczne Miasto , średniowieczne miasto, które zostało zbudowane, aby Wystawa włoska z 1884 r i który odtworzył XV-wieczną cytadelę.

Znajduje się tu również Castello del Valentino, kolejna rezydencja rodziny Savoy, która obecnie należy do Politechniki Turyńskiej.

Park Valentino Borgo Medievale

Parco del Valentino, Borgo Medievale.

Jeśli nadal masz siły, musisz iść dalej wzdłuż koryta rzeki, aż dotrzesz do Narodowe Muzeum Motoryzacji . Turyn to siedziba Fiata, a samochód jest jednym ze znaków rozpoznawczych tego pięknego piemonckiego miasta. Jest to jedna z najważniejszych kolekcji na świecie, ze znakomitą obecnością marek narodowych takich jak Lamborghini, Ferrari czy Maserati.

Następnie dotarliśmy do dzielnicy Lingotto, miejsca, w którym znajdują się dwa idealne zakończenia tej przygody.

Z jednej strony ciesz się kolekcją obrazów Galeria Agnelli , jedna z najciekawszych galerii w mieście, zaprojektowana przez Renzo fortepian. Z drugiej strony przekroczenie Via Filadelfia i spotkanie ze wszystkimi mogollónami, które w tym momencie znajdują się już w okolicach Palasport Olimpico, miejsce obchodów Eurowizji.

Pinakoteka Agnelli w Turynie.

Pinakoteka Agnelli w Turynie.

Już chcemy zjeść obiad, a świetną opcją jest powrót na Via Po i szukanie Z Varsy La Capanna dei Nonni (Guastalla 20), mała restauracja, którą nazywają „pięknymi ludźmi”, która nie jest zbyt dobrze znana.

Bardzo ciekawa dekoracja. W rzeczywistości mają wewnątrz huśtawkę i zabytkowa przyczepa kempingowa gdzie można zjeść w środku. Tutaj grają z outsiderami z mistrzostwem, więc z Włochem trzeba ryzykować, ponieważ każda wizyta to przygoda.

A ponieważ wyczerpaliśmy nasze 48 godzin w Turynie i jesteśmy obok Piazza Vittorio Veneto, kwintesencji nocnego miejsca w mieście, nie możemy nie zgubić się w jego bary i koktajl bary? . Opcji jest wiele, ale nie do porażki, ale my proponujemy Flora , znajdujący się na tym samym placu. Koktajl i przeżyj noc, która trwa dwa dni. Cóż, były.

DODATKOWE DODATKOWE

  • Gdzie spać? Nie ma nic lepszego niż przeżycie doświadczenia tak lokalnego, jak to tylko możliwe. Wypożyczalnia domów wakacyjnych Belvilla ma ciekawy katalog.
  • Najlepsze widoki turyńskiego spotkania na Monte dei Cappuccini , wycieczka, która zabierze Cię do starego klasztoru i wspaniałego barokowego kościoła. Zachody słońca stamtąd są bezcenne.
  • Turyn jest uznawany w całej Europie za jedno z najbardziej inkluzywnych miast dla świata LGBTQ+. Różnorodność jest częścią ich DNA.
  • W zimę, w sezonie teatralnym , spektakle teatru „Chi è di Scena”, pierwszego teatru z Turynu współpracującego z Compagnia della Rancia, są jedną z największych atrakcji kulturalnych miasta. To kolejny powód do wyjazdu do Turynu poza sezonem.
  • Prawie wszystko w Turynie jest płatne, więc jeśli nie chcesz zostawiać na wyjazd połowy pensji, najlepiej jest zdobycie karty Torino . Ta karta pozwala wejść do najważniejszych zabytków Turynu za rozsądną cenę i w zależności od potrzebnych dni.

Czytaj więcej