Konto na Instagramie inspirowane krajobrazami, które wydają się być zaczerpnięte z filmu Wesa Andersona

Anonim

Konto na Instagramie inspirowane krajobrazami, które wydają się być zaczerpnięte z filmu Wesa Andersona

Krajobraz Wesa Andersona? nie prawdziwy świat

Nie ma wątpliwości, że znany reżyser, aktor i scenarzysta Wes Anderson Ma swój własny styl przy tworzeniu każdej ze swoich prac. To mały niezależny świat do których zabiera nas w filmach takich jak Podróż do Darjeeling (2007), Królestwo wschodzącego księżyca (2012) lub Grand Budapeszt Hotel (2014) jest podziurawiony frontalne ujęcia, symetryczne kompozycje, pastelowa paleta barw i przestrzenie, w których dominują woda, budynki, wagony, biblioteki, latarnie morskie i inne elementy, które ostatecznie tworzą wspólne miejsca Wesa Andersona, tak charakterystyczne dla jego filmów.

I jak wszyscy dobrzy twórcy, przez całą swoją karierę zawodową udało mu się: setki tysięcy ludzi z całego świata deklarują się jako wielcy naśladowcy, uzależnieni i naśladowcy swoich projektów i prac.

Jeden z nich znajduje się w Wally Koval, twórca projektu @Accidentallewesanderson , profil na Instagramie, który od czerwca 2017 roku daje użytkownikom migawki z lokalizacje o tym samym stylu i wzorach niż filmowiec, ale tym razem pokazując prawdziwe miejsca, które naprawdę istnieją.

POCHODZENIE @ACCIDENTALLYWESANDERSON

A jak powstało to kreatywne konto na Instagramie? „Moja żona Amanda i ja zawsze byliśmy zapalonymi podróżnikami i fanami filmów Wesa Andersona. Pewnego dnia byłem na Reddicie i zacząłem widzieć miejsca, które wyglądały, jakby zostały wyrwane z ekranu filmu. Wtedy znalazłem wątek, który był pełen tych prawdziwych punktów orientacyjnych i miejsc docelowych” – mówi Wally Koval Traveller.es.

W ten sposób zaczął odkrywać najciekawsze historie, przestrzenie i tła osadzone w świecie Wesa Andersona. Dzięki temu założył własną „listę życzeń z podróży” dopóki nie przekształciło się w konto na Instagramie @Accidentallewesanderson który obecnie ma prawie 800 000 obserwujących i ponad 800 publikacji w niewiele ponad dwa lata życia.

Bardzo kreatywny profil składający się z migawek, które równie dobrze mogły pochodzić z niektórych sekwencji filmów uznanego reżysera towarzyszy krótki tekst napisany przez Wally'ego Kovala, opowiadający historię omawianej fotografii.

Hotele, baseny, latarnie morskie, dworce, wagony, punkty widokowe, łodzie, fontanny, pokoje, fasady, plaże a wszystko, co przychodzi na myśl, inspirowane symetrią, frontalnością, przyczynowością i harmonią, ma swoje miejsce w tym profilu na Instagramie.

SPOŁECZNOŚĆ 800 000 UŻYTKOWNIKÓW W DWA LATA

Obecnie Wally Koval i jego żona Amanda pracują na pełny etat (on na eventach, ona na cateringu), więc jest to projekt, który poświęcają temu swój wolny czas i wolny czas, ale to w głębi duszy jest jego prawdziwą pasją i powodem istnienia.

„Ponieważ ta inicjatywa stała się tak duża, zaczęliśmy zabiegać o pomoc w projektowaniu i strategii od naszej grupy przyjaciół którzy są przepełnieni talentem i którzy hojnie poświęcili swój czas i wiedzę tej niesamowitej społeczności” – mówi Koval.

A twój sposób na zbieranie inspiracji? obaj poświęcają dużo czasu i wysiłku w selekcji wszystkich informacji, które na co dzień do nich docierają poprzez swoje kanały komunikacji lub poprzez inspirację, którą otrzymują z różnych źródeł informacji.

„Staramy się spojrzeć na to całościowo, z lokalizacje z całego świata, zróżnicowanie typów zabytków, a także stylu fotografa. Chcemy się upewnić, że tak jest kompletna kompilacja naszej wspaniałej społeczności, która gromadzi się na całym świecie”, brać pod uwagę, gdy mówią o swoim sposobie pracy.

Wraz z rozwojem publikacji Projektem interesuje się coraz więcej osób, które decydują się wnieść swoje ziarnko piasku i wysłać swoje zdjęcia na konto na Instagramie.

Wally i Amanda dokonują przeglądu każdego, co otrzymują i po czasie i poświęceniu wybierają te, które ostatecznie trafiają do feeda w zależności od kombinacji cech estetycznych, a także jego składu i ciekawą historię, którą ma opowiedzieć konkretna lokalizacja.

Projekt, który rozpoczął się jako hobby, stał się źródłem inspiracji, która nigdy nie przestaje się rozwijać: „Nigdy nie spodziewałem się takiego wsparcia od tak wielu niesamowitych ludzi. Społeczność znacznie się rozrosła, znacznie przekraczając nasze oczekiwania. Jedyne, co mnie tak uszczęśliwia, to ilość „dobrych wibracji” i pozytywnego nastawienia, które z niej emanuje. Stale mamy poszukiwaczy przygód, którzy dzielą się osobistymi doświadczeniami z przedstawionych przez nas miejsc, wymieniając się wskazówkami i historiami, tak fajnie się to ogląda!”

PROJEKT NAŁADOWANY PIĘKNEM

@AccidentallyWesAnderson to znacznie więcej niż tylko konto na Instagramie, które pokazuje piękno reżysera, To profil, który opowiada o pięknych miejscach w różnych częściach świata, a za nim stoi historia, którą warto opowiedzieć i przeczytać.

A jak deklaruje Wally Koval, jest to propozycja, która zaprasza otworzyć nasze oczy i umysły na wszystko, co ta spektakularna planeta ma nam do zaoferowania: „Niesamowici fotografowie i ludzie, których poznaliśmy dzięki temu projektowi, mieli ogromny wpływ na nasze życie i pomogli nam otwierając nasze oczy na różne rodzaje kultur i doświadczeń, o których nigdy nie myśleliśmy, że są możliwe”.

Stara szkoła w Kalifornii, park w Nowej Zelandii, basen w Glasgow, hotel w Michigan, plaża w Malmö, budka telefoniczna w Singapurze... nic nie umknie Wesowi Andersonowi. Czy wyruszymy na poszukiwanie jego szczególnego świata podczas naszej następnej podróży?

Możesz wysłać swoje zdjęcia za pośrednictwem ich strony internetowej lub jeśli wolisz zrobić to w formacie fizycznym, nie wahaj się wysłać go na adres pocztowy: @AccidentallyWesAnderson. 442 Lorimer Street Ste D #224 Brooklyn, NY 11206 Stany Zjednoczone.

Czytaj więcej