Ponieważ nie możesz się tego doczekać (I WIESZ TO)
1. JEST W POBLIŻU
Zaczynamy z najbardziej oczywistych powodów. Jesteśmy romantyczni, ale też realistyczni i można być jednym i drugim, chociaż Chus Lampreave w „Co zrobiłem, żeby na to zasłużyć” chciałby nas przekonać, że jest inaczej. Nie chcemy spędzić weekendu zażywając melatoninę ; chcemy podróżować bez rozczochrania. Marrakesz to mniej niż dwie godziny lotu z dowolnego hiszpańskiego miasta. Dwie godziny to albo sobotnia drzemka, albo film (nie Nolana) i obie można zrobić w samolocie.
dwa. W STYCZNIU JEST DOBRA POGODA
Kolejny ważny powód. Nie spędzimy dnia w basenie, ale jest szansa, że popływamy. Nie powinniśmy też myśleć, że jedziemy do Stożka Południowego . W nocy jest zimno, ale normalne jest to, że słońce świeci obficie i czujemy się jak baszowie leżący w basenie w centralnych godzinach dnia, co powiedzieliby w wiadomościach telewizyjnych.
Delektuj się każdym zakątkiem miasta
3. RIADY
Tak więc ogólnie i w liczbie mnogiej . Te tradycyjne marokańskie domy którego życie kręci się wokół patio są jedną z radości podróżowania do Marrakeszu. Jednak łatwo jest wrócić do domu, nie widząc żadnego, ponieważ są ukryci (i to nie jest sposób mówienia) w Medynie, za skromnymi drzwiami. Jeśli ktoś przebywa w riadzie, już przechwytuje część kultury kraju. Są tanie, takie jak ten Rbaa Laroub i wygórowane, skromne lub wysoce stylizowane, takie jak fenku ; także surowy jak Zaouia 44 ; niektóre są także ośrodkami sztuki współczesnej, jak np Dar Dix Huit lub kawiarnie literackie, takie jak Daj Cherifa . W Marrakeszu są setki riadów i niewiele jest bez zainteresowania. Śniadanie na tarasie jednego z nich, słuchając muezina i ciesząc się zimowym słońcem (patrz punkt 2) To bardzo łatwa do spełnienia podróżnicza fantazja.
El Fenn: riad będący synonimem stylu
Cztery. DUCH YVES SAINT LAURENT
Podążanie śladami mistrza jest równie dobrą wymówką, jak każdy inny, by postawić stopę w Marrakeszu. Tam możesz odwiedzić ogród, w którym on , a raczej jego partner i biznesmen, Pierre Bergè uratował i wskrzesił, Ogród Majorelle . To wyjątkowe miejsce tak niebieska majorelle a w takim schronisku mieści się kawiarnia i piękny sklep, w którym będziemy chcieli wszystko kupić i gdzie być może kupimy tylko pocztówki i mydełka . Ale jak pięknie.
Jardin Majorelle, ogród, który uratował i wskrzesił Pierre Bergè
5. WIELKA KAWIARNIA POSTE
W pewnym momencie będziesz musiał napić się herbaty lub wino (oczywiście lokalnie). To jest miejsce. Jeśli fantazjujemy o byli szpiegami między wojnami lub jeśli widzieliśmy dużo filmów, chętnie posiedzimy w tej kawiarni u bram Guéliz, dzielnicy francuskiej. Odwiedzany przez społeczność międzynarodową i przez ciekawskich ludzi takich jak my, jest dekadencki i estetyczny. I ma darmowe wifi , że już powiedzieliśmy, że jesteśmy romantyczni, ale też realistyczni.
6. MAŁE MUZEA
Są, jak wszystkie najlepsze rzeczy w tym mieście, ukryte. I niewielu ich oczekuje. To nie jest miasto muzeów, ale ma je, równie proste, co ciekawe. The Muzeum L'Arte de Vivre to osobisty projekt, który bada historię życia codziennego w tej części świata. Znajduje się w riadzie i jest tak znajomy, że istnieje duża szansa, że złota rączka i jego żona wypiją herbatę z gośćmi. **Muzeum Fotografii i Sztuk Wizualnych (MMPVA)** tymczasowo mieści się w El Badii Palace, dopóki David Chipperfield nie ukończy swojego nowego budynku w 2016 roku. The Muzeum Douirii , w rejonie Mouassine, jest jednym z najnowszych: pokazuje renowację XVII-wiecznego domu.
Będzie to Muzeum Fotografii i Sztuk Wizualnych (MMPVA)
7. DŁUGA I CIEPŁA HAMMAM
Delikatny, powstrzymaj się. Wszyscy inni zarezerwujcie jedną z tych kąpieli na zabieg marokański. Jest to długi rytuał (ale taki, który pasuje do weekendu) składający się z kąpieli stóp, łaźni parowej, prysznica z wiadrami wody na kamiennym siedzisku, peelingu czarnym mydłem, masażu olejkiem arganowym oraz relaksu z herbata i makaron. Wypłyniemy pływając i chcąc to powtórzyć następnego dnia. Po całym mieście rozsiane są łaźnie tureckie. Duże hotele mają swoje własne, ale nie trzeba do nich uciekać. Les Bains de l'Alhambra Tak Łaźnie Marrakeszu , w pobliżu Madrazy, bardzo dobrze spełniają swoją funkcję i pozwalają na rezerwacje: romantyczne, realistyczne i uprzedzone.
Napięty?
8. A TUTAJ NIE JESZ?
Tak, i właściwie to jest dobry plan, aby zrobić to po łaźni tureckiej. Spróbujmy to wyrównać pod koniec popołudnia, aby móc dotrzeć do miejsca, w którym o zachodzie słońca zjemy kolację. A tym miejscem jest, przynajmniej jedną z nocy, kiedy będziemy, Plac Dżemaa el-Fna. Trzeba jeść pinchito i bakłażany z Fantą na straganach, dać się ponieść krzykom i wiedzieć, że możemy skończyć z małpą na głowie. Mimo wszystko i dzięki temu ten kwadrat nadal ma ten nieuchwytny czynnik X, który usprawiedliwia podróż. Następnej nocy, jeśli starczy nam intensywności, możemy wybrać się do Le Fondouk lub Le Jardin, również w Medynie. Lub, jeśli czujemy się bardzo wykroczeni, jedz w arancino , wspaniała włoska restauracja w Four Seasons, prawdziwe znalezisko kilka dirhamów w taksówce z Koutubia. Nasze lenistwo: rekompensuje.
9. TE MAŁA RZECZY
Daktyle w rozmiarze XXL, smak soku pomarańczowego , piękno nieregularnych białych misek ceramicznych, zapach kwiatu pomarańczy z mokrego ręcznika, którym przychodzą nas w hotelach i riadach, sylwetki palm na tle światła, gór Atlas, bar Royal Mansour , szum Medyny, racjonalistyczna architektura dzielnicy francuskiej, elegancka obecność wody w budynkach... I możemy kontynuować, ale potem weekend zamienił się w miesiąc i wyszliśmy z artykułu.
10. MAMUNIA
Moglibyśmy robić oryginały i nie rozmawiać Mamunia w artykule o Marrakeszu, ale to byłby nonsens. W weekend jest też czas na przekroczenie drzwi tego hotelu, a raczej tego symbolu. A kiedy to przekroczysz wejdziemy do kapsuły czasoprzestrzennej z którego nie będziemy chcieli wyjeżdżać. Napij się drinka w jego barze Majorelle (bary hotelowe są takie lub nie) i przespaceruj się po jego XVIII-wiecznych ogrodach **(z drzewami oliwnymi wielkości cyprysów) ** nie zajmie to więcej niż dwie godziny. I te dwie godziny będziemy wspominać mając 90 lat. Ponieważ w rzeczywistości jesteśmy bardziej romantyczni niż realistyczni.
*** Możesz być zainteresowanym także tym...**
- Czego nie możesz przegapić w Marrakeszu?
- Romantyczny wypad w Marrakeszu
- Przewodnik po Marrakeszu
- Marrakesz, teraz i zawsze
- Wszystkie artykuły Anabel Vázquez
Czy już patrzysz na bilety?