Zabawna, zrównoważona i nowoczesna architektura tropikalna. To jest definicja domków w kształcie nasion Coco, kompleksu Art Villas, położonego przed Playa Hermosa w Kostaryce. Instalacje starają się narysować miejsce, w którym można być jednością z przytłaczającą otaczającą naturą, odłączać się i doświadczać jednocześnie, luksus, zabawa i przygoda.
MARZENIE O CZESKIEJ PARY
Pomysł narodził się 20 lat temu. kiedy Czech Filip Žák podróżował po Kostaryce. Więc zakochał się w " jej ocean, jej góry, jej dżungla, jej wspaniali ludzie, jej duchowość, jej demokracja, jej gospodarka, jej bezpieczeństwo, jej klimat – wyjaśnia. Wiedział, że kiedyś tam będzie mieszkał.
Pięć lat później, już z żoną Petrą, postanowił kupić tam kawałek ziemi. „Ten piękny mały kraj miał to wszystko. Szwajcaria Ameryki Środkowej „stało się naszą pierwszą i jedyną opcją” – wspomina.
Po tygodniach poszukiwań znaleźli 2,5-hektarowe zbocze w pobliżu miasta Uvita, pomiędzy dżunglą a morzem, gdzie postanowili zbudować swój dom za pieniądze uzyskane ze sprzedaży firmy Filipa. Wkrótce zdali sobie sprawę, że muszą podziel się tym kawałkiem raju ze światem , i wtedy do równania wchodzą niedawno ukończone kabiny Coco.
ZABAWNY I ZRÓWNOWAŻONY DESIGN
Pięć domków otoczonych tropikalną roślinnością przypomina małe domki na drzewie . Połączone są ze sobą chodnikami wykonanymi z lokalnego drewna, które z kolei łączą je z częściami wspólnymi: **taras, kuchnia -z prywatnym kucharzem-, strefa jogi, spa, siłownia, pokój zabaw dla najmłodszych, jadalnia , basen bez krawędzi - do którego można się dostać zjeżdżalnią!-, prawie latające trampoliny... **
Wewnątrz każdej z kabin znajduje się łazienka - z wanna z widokiem i oczywiście łóżko, wyposażone w potężna moskitiera, która będzie jedyną rzeczą, która oddzieli Cię od życia w dżungli w gwiaździste noce kostarykańskie. Lub w długie słoneczne dni, kiedy można zobaczyć szympansy i tukany bez wychodzenia z pościeli.