delhi dla początkujących podstawowy podręcznik przetrwania

Anonim

Gurdwara Bangla Sahib

Upewnij się, że spędzisz w Delhi przynajmniej jeden dzień

Są ludzie, którzy lądują Delhi natychmiast opuścić Delhi i jest to pierwszy błąd, jaki popełniają po przybyciu do Indii. Bo choć to prawda, że nie jest to miasto dla wszystkich, to jednak To miasto jak nieliczne na świecie. Przesiąknięte historią, ale pełne współczesnego życia, kolorowe Delhi jest jednym z najbardziej ciekawy, szalony i uzależniający z Indii. Tutaj mamy test, a przy okazji instrukcję, żeby to przetrwać.

W Delhi zaświta fiolet. Pierwszą rzeczą, która zaskakuje w tym mieście, jest to, że na niebie, które wita cię zaraz po wylądowaniu, nie ma ani śladu żółtych czy pomarańczowych tonów, Delhi jest, pomimo otaczającego je zanieczyszczenia, liliowe.

I tak zaczyna się moja sielanka z tym miastem, którego miłości czy nienawiści nie sposób zignorować, do którego docieram po nieco ponad sześciu godzinach z Helsinek, na lot Finnair. Ląduję z wieloma, wieloma pragnieniami pochłonięcia celu, a także kilkoma daniami dobrego curry.

Nie dalej niż 30 minut od lotniska to mój pierwszy przystanek w stolicy, hotel **Leela Palace**. Moje zakwaterowanie na najbliższe 48 godzin w mieście wygląda jak pałac (już nazwa budzi pierwsze podejrzenia) i żyje na miarę gościnność typowe dla tego kraju: ponad 14 000 świeżych kwiatów rozrzuconych po pokojach, staranne lokalne rzemiosło, od tkanin po sztućce i uśmiechy na całym świecie.

ulica Delhi

Delhi nigdy nie śpi

Wizualna uczta w tym ogromnym, ale przytulnym hotelu, położonym w samym sercu dyplomatycznej enklawy Delhi. I pomimo bycia w jednym z najbardziej chaotycznych miast na świecie, cisza jest całkowita w moim pokoju, doskonale wyciszonym, z łóżkiem, prysznicem i wanną o tak ogromnych rozmiarach, że zastanawiam się, czy nie powinienem tu zostać na cały dzień.

Pokonywanie pokus nie jest łatwe, zwłaszcza gdy patrzę na wspaniałe basen zewnętrzny zlokalizowane na dachu, o kontrolowanej temperaturze 26°C. Ale spodoba mi się to wszystko, kiedy wrócę, myślę, zanim wyruszę na zwiedzanie miasta.

Druga rada zgodna z moim poprzednim zdaniem: nie możesz po prostu biegać po mieście. Delhi to nie Manhattan i ani jego proporcje, ani infrastruktura nie nadają się do tego, z Google Maps w ręku, idąc na bezcelowy spacer. Jest kilka sposobów na poruszanie się po tym mieście i żaden z nich, ostrzegam, nie jest szybki. Korki w Delhi mogą trwać godzinami, najlepiej więc być powściągliwym przy organizacji wizyt, uzbroić się w cierpliwość i zostawić pośpiech w hotelu. Chaos, hałas, a przede wszystkim dźwięk klaksonu Są częścią życia miasta i trzeba nauczyć się z nim żyć.

Jeśli nie masz zbyt dużo czasu w Delhi, najlepszą opcją jest zamawiać taksówkę zwiedzać miasto; To proste, tanie (pięć godzin kosztuje około 20 euro), a kierowcy doskonale mówią po angielsku. . Również, możesz przestać tyle razy, ile chcesz i odbierze Cię, kiedy będziesz tego potrzebować.

Basen Leela Palace

Jak się oprzeć?

OD NOWEGO DELHI DO STAREGO DELHI

Nie da się zrozumieć New Delhi bez uprzedniej wizyty w Old Delhi. W starej części miasta jest ich główne atrakcje , więc nawet jeśli oznacza to pełne zanurzenie się w środowisku, w którym można poczuć się trochę mniej niż Marsjaninem, nie można odwiedzić najstarszej części miasta. Tutaj możesz zrobić zakupy, zobacz czerwony Fort lub po prostu wypełnij komórkę obrazami tego chaotyczny i fotogeniczny półświatek gdzie tuk-tuki mieszają się z krowami, małpami, kupującymi, ulicznymi sprzedawcami, motocyklami, hałasem i kolorem na bajecznej ulicznej imprezie, na którą wszyscy są zaproszeni.

Uważa się, że Delhi jest osiem miast w jednym a ponieważ jest to miasto zbudowane na miastach, a każde z nich zbudowane lub w pobliżu, ruiny swojego poprzednika, pozostawiając cytadelę, która dziś jest pełna starożytnych zabytków, takich jak zrujnowane twierdze z e Tughlaqabad, Siri, Purana Qila i Shajahanabad.

Są też wciąż tętniące życiem świątynie, takie jak sanktuarium Nizamuddin Aulija, święty sufi, który żył ponad 700 lat temu. Znajdujący się w środku labiryntu perfumerii, sklepów mięsnych i sprzedawców kwiatów, wielbiciele tłoczą się w środku, tak jak przez setki lat. Wejście dla gości jest dozwolone; W zamian wystarczy przekazać dyskretną darowiznę, choć nie jest to również obowiązkowe. Zarówno w świątyniach, jak i w głównych atrakcjach kraju polecane sukienka z odrobiną ozdoby, ale, podobnie jak ofiara, nigdy nie jest obowiązkowa.

czerwony Fort

Słynny Czerwony Fort

I chociaż wszystko to jest dokładnie tym, czego można się spodziewać po Delhi, miasto wciąż kryje w rękawie asa, który ma niewiele wspólnego z przeszłością, a wiele z coraz bardziej obiecującą przyszłością, która leży przed jego oczami. Żywa scena projektowania i mody spotyka się w dwóch najbardziej gentryfikowanych dzielnicach: Shahpur Jat i Hauz Khas.

W Shahpur Jat mniej dopracowana z dwóch lokalnych marek, takich jak Antar-Agni Oni są w Studio na drugim piętrze , kolorowy sklep, w którym naprawdę skomplikowaną rzeczą jest nie zabierać żadnego z setek eksponatów, od żyrandoli po narzuty, biżuterię, kubki czy poduszki. Nie sposób też nie zakochać się w jednej z jedwabnych sukienek Ćwicz Pandey które są w sąsiedztwie hauz khas . Bardzo blisko tutaj zresztą nappa dori sprzedaje słynne torby, na których wydrukowano sceny uliczne Indii ze starych fotografii.

W sprawach urody firma Kama , inspirowany wszystkim, co dobre i naturalne, jakie oferuje Ajurweda, jest jednym z topów produkowanych w Indiach, a produkty takie jak olejek migdałowy czy serum na noc gromadzą rzesze zwolenników nie tylko z kraju, ale i z całego świata .

GDZIE ZJEŚĆ W DELHI?

Jeśli mi to powiedzą indyjski akcent Miała stać się jedną z moich ulubionych restauracji na świecie, nigdy bym w to nie uwierzyła, ale tak jest. I choć nie było łatwo zdobyć stolik ( Zrobiłam rezerwację z kilkutygodniowym wyprzedzeniem i musiałem dostosować się do ścisłego harmonogramu, który mi zaproponowali), wynik był tego wart.

Dzielnica Hauz Khas

Dzielnica Hauz Khas

tu kucharz Manish Mehrotra po mistrzowsku podpisuje menu degustacyjne (około 45 euro) składające się z ośmiu dań opartych na kuchni indyjskiej, ale przygotowanych z współczesny akcent. Kotlet z marynowanej jagnięciny czy ciasto krabowe są po prostu wysublimowane i to nie przypadek: Indian Accent zajmuje 30. miejsce w rankingu 50 najlepszych restauracji w Azji i posiada dwie filie w Nowym Jorku i Londynie, które spotkały się z dużym uznaniem krytyków i publiczności.

I na znacznie mniej luksusowym spektrum, ale nadal autentyczne i ekscytujące zawsze niezbędny kawa lota , znajdujący się w obrębie Narodowe Muzeum Rzemiosła , to urocza i artystyczna kawiarnia, która oferuje współczesne podejście do regionalnych indyjskich potraw, z Palak Patta Chaat (Chrupiący szpinak, ziemniaki i ciecierzyca z pikantnym jogurtem i zielonym chutney), jedno z najbardziej spektakularnych dań. Cafe Lota ma wielu fanów ze względu na bogate menu, ale przede wszystkim za sernik Bhapa Doi, który, jeśli nie ma już fanklubu, nie jest daleko w tyle.

Wróciłem do hotelu i w środku nocy popływałem w basenie (czy ktoś naprawdę myślał, że będę za nim tęsknił?) Zdaję sobie sprawę, że moja wizyta w Delhi była wynikiem uporu lub przeczucia podróżniczego dla większości romantyków , mówiąc, że muszę spróbować. I oto ja cieszę się wodą o 26 stopniach, podczas gdy miasto pod moimi stopami nie śpi, nawet jeśli jest jedenasta w nocy. Zniknął zgiełk, energia, radość, chaos i niezliczone uroki miejsca z rosnącą sceną turystyczną. Powiedziałem, musisz tylko wiedzieć, jak to przetrwać.

Indyjski akcent w Delhi

Akcent indyjski, w Delhi

Czytaj więcej