RuralArte: wypady na spotkanie z najnowszymi rzemieślnikami

Anonim

tkanie wełny

Paz González jest jedną z ostatnich tkaczy wełny w Asturii.

"W naszym kraju, ponad 80% tradycyjnych zawodów i wiedzy jest zagrożonych wyginięciem . RuralArte organizuje warsztaty i pobyty u rzemieślników, odzyskując postać ucznia i promowanie zmiany pokoleniowej na obszarach wiejskich Tak Beatriz Iglesias definiuje misję swojej młodej firmy, urodzonej w całkowitym odosobnieniu przy pomocy takich ludzi jak Edo Sadiković , współzałożyciel Sende, pierwszego colivingu i coworkingu wiejskiego w Galicji.

„Chociaż pracowałem nad tym pomysłem przez kilka lat, dopiero wtedy udało mi się nadać mu kształt” – wyjaśnia. „Projekt powstał z jednej strony, aby docenić i zapobiec utracie wiedzy i technik rzemieślniczych środowiska wiejskiego, a z drugiej poszerzyć możliwości szkoleniowe, poza sektor rolniczy, osób zainteresowanych życiem, tożsamością i kulturą naszych narodów . Zachowanie tego niematerialnego dziedzictwa, które było przekazywane z pokolenia na pokolenie, jest niezbędne, gdy o tym rozmawiamy ponowne zaludnienie, trwałość lub samowystarczalność ”, zastanawia się.

Iglesias wie, o czym mówi, skoro tak jest ekspert w dziedzinie agroekologii i suwerenności żywnościowej przez prawie pięć lat sektor, na który zdecydowała się zmienić po kilku latach pracy jako inżynier chemik. Jego podróże służbowe po Hiszpanii miały coś wspólnego z tym powrotem do ziemi, do początków: Jestem z miasta, z pogranicza Galicji i León ", rachunek.

WARSZTATY KWADRATOWYCH BRZUCHÓW, TRADYCYJNEJ SPATRY, TKANINY WEŁNY PUERMA I KOSZYKARZI COLMO

„Pierwsze warsztaty odbyły się we wrześniu 2020 r. i do tej pory zorganizowaliśmy cztery różne, przy różnych okazjach” – wspomina przedsiębiorca. W tej chwili dostępne są dni, w których naucz się opalać skórę i zrobić kwadratowy tamburyn w starożytny sposób z Estremadury i Portugalii; że inicjacji do praca z trawą esparto we wnętrzu Malagi; ten z tradycyjna obróbka wełny Puerma , w Asturii i tym z plecionkarstwo ze słomy (słoma żytnia obszyta pasami jeżyny), w Lugo.

tkanie włókien naturalnych

Warsztaty RuralArte obejmują zakres od zbierania surowca do pełnego opracowania produktu rzemieślniczego

„Wszystkie obchodzone są w format weekendowy : sobota i niedziela, po kilka godzin dziennie. To, co jest w nich wyjątkowe, to to, że są w bardzo małych grupach (pięciu osób) i we własnych domach/warsztatach rzemieślników i rzemieślników , aby zapewnić ścisłe leczenie i wysokiej jakości szkolenia” – wyjaśnia Iglesias.

„Ponadto zaczynasz od początku, czyli poznanie i przygotowanie surowców : na przykład zbieranie trawy esparto i jeżyn w górach lub pranie świeżo strzyżonej wełny. Organizowane są tam również posiłki, z typowymi produktami miejscowej gastronomii, a niektórzy rzemieślnicy i rzemieślnicy również oferują swoje domy lub farmy na kemping. Jeśli nie, wynajmujemy dla grupy wiejski dom. W wolnych chwilach (popołudnie-noc) staramy się, aby praktykanci dowiedz się więcej o historii i kulturze tego terytorium , na przykład zorganizowanie wycieczki z przewodnikiem lub koncertu muzyki tradycyjnej. W końcu każdy praktykant zabiera do domu swój kawałek lub pracę, a także materiał do dalszej praktyki, jeśli chcesz”.

Wkrótce tak, zostaną włączone nowe inicjatywy do programu: „Istnieje wiele tradycyjnych zawodów, które pilnie trzeba przekazać, a których jeszcze nie zbadaliśmy. We wrześniu (18-19) powtórzyliśmy warsztaty z kwadratowymi tamburynami w Peñaparda (Salamanca), a 3 i 4 października zorganizowaliśmy nowy, a warsztaty linorytu do drukowania na tkaninie i papierze . Będzie to w wiosce w Carral (A Coruña). Dzięki temu chcemy wprowadzać innowacje i oferować nową propozycję: warsztaty poświęcone przedsiębiorczości artystycznej na obszarach wiejskich . Szczegółowy program zawsze wysyłamy mailem do osób, które zapisały się do naszego newslettera.”

W POSZUKIWANIU OSTATNICH RZEMIEŚLNIKÓW

Znalezienie tej osoby, która być może jako jedyna zna tradycyjny handel w całym kraju, nie jest łatwe, ale daje satysfakcję: „To ta część, którą osobiście uważam za najpiękniejszą, a jednocześnie w której jest jest konieczne zainwestuj więcej czasu , ponieważ wielu ludzi, którzy zachowali tę wiedzę, jest już bardzo starych” – stwierdza Iglesias. Teraz do tej pracy badawczej dodaje się jeszcze jedną trudność: globalną pandemię. „Zwłaszcza w kontekście, w którym się znajdujemy, zorganizowanie warsztatu w ich domu to dla nich wielki wysiłek".

Aby znaleźć te ostatnie bastiony starożytnej wiedzy, nie ma jasnej formuły. "Lubię czytać artykuły prasowe i filmy dokumentalne, które mówią o wymierających transakcjach ; stamtąd możesz pociągnąć nitkę, chociaż czasami okazuje się, że rzemieślnik lub rzemieślnik już opuścił warsztat lub, co gorsza, umarłplotka . „Historie są tym, co nas ekscytuje i skłania do odwiedzenia tych ludzi. Nie wiemy, czy będą warsztaty, czy nie, ale ważne jest, aby tam pojechać".

Nagrody z tych podróży mierzy się parametrami, które są niemal obce dzisiejszemu światu: „Świat sztuki i rzemiosła jest dla mnie zupełnie nowy i być może dlatego tak podziwiam tych mężczyzn i kobiety, którzy swoimi rękami ugniataj, tkaj, splataj, poleruj, szyj i kształtuj niepowtarzalne i niepowtarzalne przedmioty , które mówią nam o starożytności i uczą nas wartość cierpliwości i wytrwałości . Przyzwyczajony do rytmu zbyt szybkiego konsumowania i produkowania, rzemiosło to rewolucyjna praktyka w tych czasach . Ktokolwiek prowadzi to codziennie, mówi, że oszczędza zajęcia z medytacji!” podsumowuje Iglesias.

Czytaj więcej