Nomadzi XXI wieku: wieczna podróż w poszukiwaniu piękna

Anonim

Sarah Josh i amerykańskie krajobrazy, które zadomowili

Sarah, Josh i amerykańskie krajobrazy, które zadomowili

W tym czasie Sarah była tancerką, a Josh był oddany światu audiowizualnemu. Ona, syrena o bardzo długich włosach prawie albinos, zakochałem się w nim widząc go grającego na gitarze na studiach . „Miałam na sobie postrzępione dżinsy, czarne converse'y, szarą dopasowaną kurtkę i fedorę. Uwielbiam facetów z artystycznym klimatem! ”, mówi nam.

Rzeczywiście, od tej pory życie będzie składać się z ich trójki: Josha, Sarah... i mody. Ona zaczęła pozować jako modelka i rozwijać swoją Pasja do fotografii co również go zafascynowało. Wkrótce potem uruchomili blog ** Ready, Gypset, Go** przedstawiający resztę świata, z poetyckie fotografie tonowe , jego artystyczne i kreatywne style. Jego podróże po Stanach Zjednoczonych z zachody słońca, które wyglądają, jakby były narysowane akwarelą , z nieskończonymi równinami, umieścili tło.

Kiedy postanowili uczynić z nich sposób na życie, kupili strumień powietrza (jedna z tych srebrnych karawan, zarówno futurystyczny, jak i vintage ), którą nazwali Flo, a w której zdjęcia można zrobić, aby wypełnić setki Pinterestów . "Przygotowanie do życia w trasie zajęło nam trochę czasu. Po około roku ratowania i remontowania Flo, dla której praktycznie staliśmy się bezdomnymi , opuszczamy Aby mieć pewność, że to było życie, którego chcieliśmy zrobiliśmy kilka wycieczek w tym okresie w zasadzie włóczyliśmy się w naszym Jeepie. Ale to była wolność, i czuliśmy się coraz bardziej jak w domu, gdy byliśmy w drodze” – wspomina Sarah.

Teraz nie mają „normalnych dni” i jedyną rutyną, jaką stosują, jest szukanie najbardziej niesamowitych miejsc? nagrywać i nagrywać ciepłe filmy jako pamiętnik z podróży. A eksploracja się opłaca, znalezienie balans liryczny między tematem północnoamerykańskim dobrze sprowadzony (z prawie nieprzyzwoitymi motelami, jego? stare pastelowe stacje benzynowe , jego samotne autostrady, które są przycięte dokładnie tam, gdzie dotykają słońca ) i wspaniałe znaleziska rzadziej spotykane w amerykańskiej wyobraźni, takie jak Góra Zbawienia , kolorowa instalacja artystyczna na środku kalifornijskiej pustyni, ruiny dziwnych fortec czy ukryta oaza Aguas Calientes. Oczywiście jest też miejsce na długie szaty, skąpe koronkowe szorty i **błyszczące sztuczne tatuaże na Coachelli **, w magnetycznych domach artystów... a nawet na stare zachodnie studia filmowe.

„Na co dzień możemy podróżować i szukanie kolejnego fajnego miejsca na przystanek, lub odpoczywając i robiąc zdjęcia na bloga. Podobnie, może to być bardzo spokojny i relaksujący dzień lub możemy być biegasz jak szalony i super zestresowany zrobić raport dla klienta. Próbujemy nauczyć się go równoważyć!”, mówi nam Sarah.

To właśnie najmniej lubi w koczowniczym życiu, które prowadzi ona i jej mąż, ta blondynka z bardzo dobrym gustem w ubraniach , który na blogu pracuje zarówno za, jak i przed kamerą. „Najtrudniejszą rzeczą jest przenoszenie się z miejsca na miejsce . Czasami nie wiemy, gdzie iść a nawet gdzie przestać spać. To też jest skomplikowane łączyć pracę i codzienność kiedy są tak pomieszane . Jestem nauczyć się cieszyć chwilami pomiędzy maksymalnie możliwe. W przeciwnym razie ciągle zmieniające się miejsca! może sprawić, że bardzo szybko się zestarzejesz? !” wyznaje.

Jednak ta była tancerka o przenikliwym ciemnym spojrzeniu Nie zmieniłbym Airstreamu dla świata : „Zawsze uczysz się nowych rzeczy, eksperymentujesz, c kontemplując piękno miejsc, których wcześniej nie widziałeś i poznawanie bardzo ciekawych ludzi. Również, Podoba mi się, że blog pokazuje, że udało mi się żyć tak, jak marzyłem : Chciałem, aby moje pragnienie życia wybranym przeze mnie życiem stało się rzeczywistością i pokaż innym, że oni też mogą to zrobić! ", komentuje rozpromieniony.

"Faktycznie, Ready, Gypset, Go to realizacja marzeń, o życiu poza standardami społecznymi i naucz się patrzeć na świat w innym świetle. Chodzi o znalezienie sensu i piękna wszystkiego i szerzyć zarówno inspirację, jak i pozytywność . Staram się to przekazać poprzez historie naszych przygód, moje słowa i sposób w jaki wyrażam siebie poprzez modę ”, podsumowuje.

Na razie ten sen ją porwał z Ohio na Florydę i Kalifornię i uczynił je zakochaj się w arizona , gdzie mimo spędzenia trzech miesięcy czują, że nie widzieli wszystkiego, co mają do zaoferowania ich pustynne krajobrazy. Stamtąd wspominają ze szczególną miłością Tucson, które jest „dzikie, suche i przesiąknięte historią” . „Uwielbiam zwiedzać jego stare budynki” – mówi Sarah, która również wspomina swoje dni w Joshua Tree Pustynia Kalifornia : „To miejsce jest niezwykle magiczny , Zwłaszcza nocą. Brak zasięgu i zanieczyszczenia światłem . Po prostu jesteś tam z kojotami i biały piasek świeci pod księżycem jakby to był śnieg ".

W tej chwili, mimo że chcieliby udać się na północny-wschód Pacyfiku, ponieważ nigdy nie byli, wolą uciec od zimna, więc opuszczają Północną Kalifornię, gdzie są teraz, i udają się na południe stanu „w poszukiwaniu wiecznego lata”. Powód? „Mieliśmy już zimę w Airstream i mam nadzieję, że nigdy więcej tego nie powtórzę! To bardzo podobne do życia w igloo... "

Ale jak długo ta para współczesnych Cyganów chce to przedłużyć? wieczny zamiłowanie do włóczęgi „Dobre pytanie! Na razie jest nieokreślone. Uczymy się tak jak my i coraz lepiej żyjemy w trasie . To nie jest łatwe rozpocząć nowy rodzaj życia bez pomocy lub instrukcji. Mamy jednak wizję przyszłości, w której możemy nabyć trochę ziemi , może z kabiną lub jurta zbudowana naszymi rękami ... Pewne jest to, że nie planowaliśmy "osiedlić się" i kupić domu... chyba lubimy robić rzeczy w najbardziej skomplikowany sposób !” Sara się śmieje.

Jednak pisząc do nas, wydaje się trudne, że może całkowicie pozbyć się potrzeby zapuszczania korzeni w jakimś miejscu. „W tej chwili siedzimy w Airstream, zaparkowany w pobliżu malutkiego i bardzo cichego portu? , w sennym miasteczku Crescent City. A zmierzch wchodzi przez okno i wszystko jest takie spokojne i ciche w tej rybackiej wiosce, Widzę nas tu mieszkających przez chwilę”, marzy. Ale szybko mija: „Czasami przywiązuję się do pewnych miejsc, ale zawsze dobrze jest kontynuować eksplorację i zachowywanie nowych wspomnień w sercu... i na zdjęciach!"

*Może Ci się spodobać...

- Hipisowska Ameryka wciąż żyje - Praktyczne wskazówki dotyczące podróży po Stanach Zjednoczonych - Jak przetrwać 1500-milową podróż po Stanach Zjednoczonych - Dzika podróż: 58 parków narodowych Stanów Zjednoczonych - Powody, dla których każdy powinien wybrać się na wycieczkę przynajmniej raz w życiu - Ta para zostawiła wszystko, by żyć w morzu - Pary podróżujące, które dają wieczną zazdrość - Wszystkie artykuły Marty Sader

Czytaj więcej