Łabędzie i delfiny w kanałach Wenecji? Nie do końca

Anonim

Łabędzie i delfiny w kanałach Wenecji Niezupełnie?

Łabędzie i delfiny w kanałach Wenecji? Nie do końca

Są fałszywe wiadomości, że bez względu na to, jak pełen nadziei i aspiracji, niezależnie od wiadomości Nie przestają być tym, kim są fałszywe wiadomości . I musimy z nimi walczyć, aby zniknęły bez względu na to, jak piękne jest propagowane kłamstwo.

I jest coś z alegoryczny w całej tej wrzawie zjawiska fałszywe wiadomości . „Trzymaj się w kącie, dopóki nie przestaniesz myśleć o białym niedźwiedziu” – powiedział brat Tołstoja słynnemu rosyjskiemu pisarzowi, gdy był dzieckiem. Tak było jak Tołstoj zamarł w kąciku myślenia walcząc z umysłem że nie mogłem przestać wyobrażać sobie tego cholernego niedźwiedzia polarnego . Wiele lat później psycholodzy nazwali to ciekawe zjawisko „bimodalny, ironiczny mechanizm kontroli umysłu” . Zdarzyło się to młodemu Tołstojowi, ale przytrafiłoby się to każdemu śmiertelnikowi.

Jest coś takiego w przerażających rozpowszechnianie fałszywych wiadomości w dobie informacji cyfrowej ai. “Nie myśl o łabędziach i delfinach w Wenecji , nie myśl o łabędziach i delfinach w Wenecji, nie myśl o cis…”, za późno. Biorąc pod uwagę ogólną nudę, już prawie bez zastanowienia wcisnąłeś przycisk udostępniania, wpadając w pułapkę na czworakach.

pusta Wenecja

Tak milczą turystów mieszkają mieszkańcy Wenecji

Kiedy ktoś jest dany zbiorowy kryzys takiej wielkości jak obecna, naturalne jest, aby tego życzyć wiadomość, która napełnia nas nadzieją, jest prawdziwa . Niech wypełnią się niemal sprawiedliwością Bożą. Może to dlatego niektóre niezwykłe wydarzenia traktujemy jako prawdziwe nawet nie sprawdzając, czy posłaniec szerzy rażące kłamstwo.

w pełni przedłużone odosobnienie , a przed wieloma martwymi godzinami obrazy łabędzi i delfinów płynących po krystalicznie czystych wodach kanałów Wenecji Zalali sieci społecznościowe. To był bukoliczny obrazek. Odzyskanie fauny morskiej w obliczu śladu człowieka , który wszystko plami i wszystko zakłóca. „Natura wysyła nam wiadomość, aby pozwolić naszej planecie oddychać” – powiedziało wielu dzielących się wiadomościami. Grupy na Facebooku, takie jak tzw “Czysta Wenecja”, referencyjne media turystyczne, stowarzyszenia zwierząt i nawet Hollywoodzkie aktorki publikowali posty na swoich portalach społecznościowych, uwiarygodniając podbój dzikiej przyrody. Wreszcie pojawiły się pozytywne wiadomości w obliczu strumienia zgonów i infekcji.

Niestety i pomimo chwalebnego tła, fałszywy wirus wiadomości został już pomyślnie zaszczepiony . Nawet wśród samych Wenecjan chcących usłyszeć coś pozytywnego. Skoro ktoś musiał to położyć, musiał zabić artykuł w gazecie Republika: “Kilku użytkowników udostępniło zdjęcia delfinów i łabędzi w opustoszałych kanałach Wenecji . (...) Tym, co spaja ten rodzaj publikacji, jest rzekoma zemsta natury, podczas gdy ludzie są zamknięci w domu. Ale łabędzie w Wenecji nie są nowe, zwłaszcza w burano ; Tak zdjęcia delfinów zostały zrobione na Sardynii”.

Prawda jest taka, że w Wenecji nie ma łabędzi długoszyich. I znacznie mniej delfinów s skoków pod nieobecność turystów, gondoli lub turystów gondoli. Ani ich nie ma, ani się ich nie oczekuje. Łabędzie wciąż są tam, gdzie były przed epidemią COVID-19, na wyspie Burano , położony siedem kilometrów od Wenecji. I to prawda, że delfiny widuje się w wielu rejonach Morza Śródziemnego, ale najbliżej przypłynęły do Wenecji jest Sardynia, która jest oddalona o ponad 700 kilometrów.

W przypadku braku jakiegokolwiek innego składnika w równaniu, zostało to również zapewnione że woda w kanałach Wenecji jest teraz krystalicznie czysta ze względu na ograniczenie działalności człowieka oraz brak łodzi z turystami, które zagrażają przyszłości magicznego miasta (przeanalizowaliśmy tę kruchą przyszłość w tym artykule Travellera. Cóż, jak mówią eksperci wiadomości ABC , co prawda woda jest czystsza, ale nie jest to zjawisko, które koniecznie implikuje cyrkulację najczystszej wody . Po prostu teraz żadna łódź nie przenosi delikatnych osadów na powierzchnię jak zwykle.

„To nieoczekiwany efekt uboczny pandemii” , mówi jeden z tweetów, które mają największy wpływ na sieć. „Woda płynąca przez kanały Wenecji jest po raz pierwszy przejrzysta. Ryby są widoczne, łabędzie wróciły”.

Nie ma nic lepszego niż kąpiel rzeczywistości od miejscowego. Matylda Łucja Bovo , biega z rodziną Restauracja Gatton i bez cienia wątpliwości odpowiada na fałszywą wiadomość: „Cześć! Właściwie zamieściłeś zdjęcie mojego rodzinnego miasta Burano, łabędzie mieszkają w lagunie i są tam od ponad 20 lat. Nigdy nie odeszli, ludzie karmią je wiosną, więc wędrują po stawie. Możesz także zobaczyć ryby z mniej błotnistych części kanałów! Oczywiście są brudne, ale nie wynika to z kwarantanny. Proszę nie rozpowszechniać fałszywych wiadomości”.

DLACZEGO LUBIMY WIERZYĆ, ŻE W WENECJI SĄ DELFINY I ŁABĘDZIE?

romans z blokadą " (jeśli coś takiego istnieje) pozwolił wyobraźni latać w najbardziej aspiracyjnym polu, jakie pozostaje nam w momencie przymusowego odosobnienia. Natura i ekologia we wszystkich jej formach to fabuły, na których można puścić wodze fantazji przed „aresztowaniem” odosobnienia.

Lekarz bardzo dobrze to tłumaczy. Susan Dawid , psycholog z Harvard Medical School w Dyskusja TED, którą wygłosił wczoraj w formie otwartej:

Zgodnie z konsultowaną literaturą naukową, w dzisiejszych czasach łatwo wpaść w dziwny paradoks . Paradoks puste szczęście , który polega na nieustannym szukaniu szczęścia o każdej porze. Szukamy odpowiedzi na pytania, na które nie umiemy odpowiedzieć, a to wywołuje w nas jeszcze większy niepokój. W rezultacie, niekończące się poszukiwanie szczęścia gdzie indziej które nie zależą od nas nieuchronnie czyni nas nieszczęśliwymi istotami”.

Ani delfiny, ani łabędzie w Wenecji

Ani delfiny, ani łabędzie w Wenecji

W podobnym tonie porusza się socjolog Liliana Arroyo , ekspert od wpływu społecznego na portalach społecznościowych i autor eseju Nie jesteś swoim selfie. 9 cyfrowych sekretów, o których wszyscy żyją i których nikt nie mówi (Wydawnictwo Tysiąclecia). „Nie kwestionujemy, czy ta wiadomość jest prawdziwa. Wynika to z błędu potwierdzenia. . Gdy coś pasuje do pomysłu, który mamy lub chcielibyśmy mieć nie kwestionujemy tego . Z pewnością w tych dniach błąd potwierdzenia sprawia, że myślimy o odpowiedzi ze strony natury . A jeśli wiadomości towarzyszy fotografia, wierzymy w to jeszcze bardziej, nie myśląc, że obrazy cyfrowe można łatwo sfałszować. Ponieważ karmi fantazję o cudzie natury, która przebiega przez naszą wyobraźnię, nie kwestionujemy możliwego alternatywnego wyjaśnienia.

To nastawienie na potwierdzenie znajduje idealną kryjówkę w pewnych mechanizmach kompensacyjnych, których doświadczamy w dzisiejszych czasach. “ potrzebujemy symboli które sprawiają, że wierzymy, że to zamknięcie przynosi również dobre rzeczy. coś w stylu mechanizm kompensacyjny, który sprawia, że myślimy o tym, co tam jest . I trzeba podkreślić, że w sieciach społecznościowych wszystko, co ma związek ze zwierzętami, jest gwarantowanym sukcesem. W rzeczywistości najbardziej wirusowe posty zawsze zawierają szczenięta lub kocięta. Mianowicie, kilka zjawisk łączy się, aby tego rodzaju fałszywe wiadomości utrwalały się wśród nas”.

Zdecydowanie, szerzenie nadziei w czasach kryzysu jest bardzo powszechne , ale na końcu drogi nie daje większego szczęścia . Z tego powodu i ze względu na zaporę fałszywe wiadomości W sieci, News Literacy Project zainaugurował specjalny koronawirus, w którym publikuje krótki przewodnik w 7 krokach, aby spróbować wykryć fałszywe wiadomości, których lepiej nie udostępniać znajomym i rodzinie.

1. Bądź świadomy swoich emocji.

dwa. Pauza.

3. Zdecyduj, czy to jest… sprawdź komentarze : Czy ktoś dostarczył dowody na to, że wysuwane twierdzenie jest nieprawdziwe lub prawdziwe?

Cztery. weź 60 sekund aby dowiedzieć się, czy jest to… treść generowana przez użytkowników, organizacja, nieznane źródło lub uznane źródło.

5. Jeszcze jedna minuta do… zbadania źródła.

6. Rozwijaj inteligentne nawyki, weryfikuj publikowane dane w celu uzyskania przejrzystości.

7. Zaufaj swojemu doświadczeniu: nauczyć się umiejętności weryfikacji cyfrowej aby pomóc chronić innych.

W Wenecji nie ma łabędzi ani delfinów. Tak na Burano i Sardynii?

W Wenecji nie ma łabędzi ani delfinów. Tak w Burano (7 km) i Sardynii (700 km)

Czytaj więcej