Szef kuchni z gwiazdą (i domem) do spania w Bretanii

Anonim

The miasta Bretanii Wyglądają jak fantazja. Jego plaże skąpane w Atlantyku są magiczne, a ich gastronomia z innego świata. W domu szefa kuchni z gwiazdką Michelin sublimujesz to doświadczenie cieszenie się jedzeniem oraz specyfiki środowiska. Tutaj proponujemy trzy.

I to jest to, że Bretania jest kolebką wielkich szefów kuchni, a wiele jej znanych potraw jest przygotowywanych z różnych smaki lądu i morza, ze szczególnym akcentem gryki, jednego z najbardziej cenionych produktów, znanego jako czarne złoto Bretanii.

Jest tak wszechstronny i dobrze znany, że zamienia się go w mąkę, aby stał się sławny ciasteczka (słone naleśniki) i służy również do inne kreacje kulinarne wyrafinowane, zawsze delektowane w towarzystwie dobrego cydru bretońskiego lub piwa rzemieślniczego.

Marion i Baptiste Denieul są szefami kuchni w L'Auberge Tiegezh.

Marion i Baptiste Denieul, szefowie kuchni w L'Auberge Tiegezh.

MAISON TIEGEZH, 7 Pl. de la Gare, 56380 Guer

Baptiste Denieul pracuje na deser z kaszą gryczaną w Maison Tiegezh, która jest już klasyką domu. Szef kuchni zdradza nam ze swojej kuchni sekret: jest pralina przygotowana z karmelem, solonym masłem i mus waniliowy, gatunek, który bretoński przyjaciel z dzieciństwa przynosi mu co roku w walizce z Madagaskaru.

Propozycja Baptiste to wyszukane dania z wykorzystaniem zwykłe produkty, takie jak rostbef z winegretem które składa w hołdzie ojcu, a także swojemu warzywnemu croque-monsieur z tatarem z ostryg.

Jego restauracja znajduje się w Gmina Guer, znany z legendarnego lasu Brocéliande, w którym się urodził legenda króla Artura. Pokazując nam nieruchomość, mówi nam, że w przeszłości to była naleśnikarnia prowadzona przez jego matkę, i bar, należący do jego ojca, przez który ludzie z miasta przechodzili na drinka przed obiadem.

Maison Tiegezh Guer Bretania.

Maison Tiegezh, Guer, Bretania.

Rodzina nie była w stanie sprzedać nieruchomości i zaproponowała Baptiste przejąć kontrolę nad biznesem odkąd pracował w Paryżu dla szefów kuchni tak znanych jak Eric Frechon i Alain Ducasse.

Młody człowiek kupił przestrzeń ze swoją żoną Marion, dając życie w 2013 roku karczmie Tiegezh, z restauracją dla smakoszy i jej przybudówką, bistro. W 2015 roku został wybrany przez francuski przewodnik Gault & Millau as najlepszy młody szef kuchni w Bretanii, którą wykorzystał, aby postawić na haute cuisine. Jego pierwsza gwiazdka Michelin pojawiła się dwa lata później, gdy miał 25 lat, stając się najmłodszy francuski szef kuchni aby otrzymać to uznanie.

Po tym sukcesie dokonał rozbudowy. Kupił sąsiedni dom, działkę pod założenie własnego sadu i zlecił zaprojektowanie sześciu pokoi z łazienkami, aby móc pomieścić gości, którzy przybyli z daleka i chcieli spać po obiedzie.

Łaźnie z widokiem na morze w La Ferme du Vent Bretania.

Łaźnie z widokiem na morze w La Ferme du Vent w Bretanii.

FERME DU VENT (Langavant, 35350 Saint-Meloir-des-Ondes)

Na środku zielonej łąki jest Le Ferme du Vent, ze znanej rodziny Roellinger, w magicznej scenerii znanej z płaskich ostryg i wspaniały widok Mont-Saint-Michel, scena największych pływów w całej Europie.

Olivier Roellinger urodził się w domu należącym do słynny korsarz Robert Surcouf. Syn lekarza, który przyjmował pacjentów na posiadłości, zawsze marzył o przygodach korsarzy i opowieściach o tej magicznej pobliskiej zatoce.

W rezydencji później mieściła się restauracja? Bricourt de Olivier, które przyszło nosić trzy gwiazdki Michelin. Niestety w 2008 roku został zmuszony do przejścia na emeryturę z kuchni ze względów zdrowotnych, a La Maison du Voyageur stała się domem warsztatu kulinarnego, będącego głównym miejsce inspiracji i tworzenia rodziny.

Jego najnowszym otwarciem jest Ferme du Vent, złożony z pięć kabin z drewna i surowego kamienia za doświadczenie całkowite odłączenie, ponieważ w pokojach nie ma wifi ani telewizji. Najbardziej uprzywilejowani mają wannę, z której można podziwiać pokazy przypływów, gdzie w Bretanii mówi się, że Wspinają się z prędkością galopującego konia.

Twój syn jest przygotowany na obiad Hugo Roellinger, który poszedł w ślady ojca. W wieku zaledwie 33 lat stoi na czele znanej restauracji Le Coquillaje, a z dwiema gwiazdkami Michelin został nominowany najlepszy kucharz roku 2022 przez Gaulta i Millau.

Świątynia LAuberge des Glazicks autorstwa Oliviera Bellina o tożsamości lokalnej Bretanii.

L'Auberge des Glazicks Oliviera Bellina, świątynia lokalnej tożsamości, Bretania.

L'AUGERGE DES GLAZICKS (7 Rue de la Plage, 29550 Plomodiern)

L’Auberge des Glazicks to kolejna posiadłość z długą historią rodzinną, tak jak kiedyś dom szefa kuchni Oliviera Bellina kuźnia, w której jego babcia postanowiła na początku XX wieku otworzyć gospodarstwo rolne, w którym mieszkańcy wsi spotkali się, żeby zjeść? i świętuj wielkie bankiety.

Olivier zawsze chętnie pomagał w kuchni i kontynuował swoją szkolenie w liceum Le Paraclet w Finisterre. W 1991 roku wygrał konkurs na Najlepszego Młodego Szefa Kuchni na Zachodzie, otwierając mu drzwi do pracy z takimi wielkimi nazwiskami jak Joëla Robuchona w Paryżu.

Kiedy Olivier wrócił do wsi, objął kierownictwo piece w jego rodzinnym domu, spotkanie z klientelą, którą zgromadziła jego matka: pracownicy i rodziny którzy obchodzili swoje chrzty i śluby.

Szef kuchni chciał podzielić się doświadczeniem, które zgromadził podczas lat spędzonych w innych kuchniach, budząc się zainteresowanie krytyka kulinarnego który opublikował artykuł o swojej pracy w magazynie Le Point. W następnym roku został zauważony przez przewodnik Michelin i szybko awansował na gwiazdę kuchni w 2005 roku. Drugi przyszedł w 2010 roku.

Jego nieruchomość z ośmioma sypialniami jest teraz członkiem stowarzyszenia luksusowego Relais & Châteaux oraz ekskluzywny przewodnik Les Grandes Tables du Monde. Profil gości to wszyscy, którzy przyjeżdżają do regionu, aby cieszyć się odpoczynkiem, plażami nie zatłoczonymi turystami i jego dobra kuchnia bretońska. Szef kuchni opowiada, że niektóre z jego najbardziej charakterystycznych dań są Homary norweskie z kaszanką i interpretacja homara bretońskiego dania ki ha fars. Brzmi apetycznie, prawda?

Czytaj więcej