Linia lotnicza pozwala na unikanie niemowląt podczas lotu. Za czy przeciw?

Anonim

Chłopiec bawiący się w samolocie

Ta linia lotnicza pozwala uniknąć dzieci podczas lotu

„Nazywam się Lorenza i mam roczek. To mój pierwszy lot i będę starał się jak najlepiej, ale z góry przepraszam, jeśli czuję się rozdrażniony, przestraszony lub bolą mnie uszy. Moi rodzice to przygotowali torba z cukierki i zatyczki do uszu w przypadku koncertu podczas lotu. Mam nadzieję, że dzięki temu Twoja podróż będzie przyjemniejsza”.

Tekst, który właściwie towarzyszył torbie z kapslami i drobiazgami, został napisany przez A para meksykańska dwa lata temu w samolocie do Cancun. Nie był pierwszy: poprzedził go podobny napis i cukierki od Madeline w 2014 roku, a od dwóch 14-tygodniowych bliźniaków w 2012 roku.

To wygenerowało tyle samo pozytywnych i negatywnych komentarzy w sieciach: byli tacy, którzy chwalili akcję, a także tacy, którzy zastanawiali się, czy w rzeczywistości rodzice powinni z góry przeproś za sam fakt wsiadania z dziećmi do samolotu.

dziecko płacze w samolocie

Niemowlęta mogą czuć się niekomfortowo podczas podróży

Kontrowersje nie są nowe: w 2013 roku dwumianowe dzieci i samoloty wróciły na światło dzienne, kiedy Air Asia X wprowadziła cicha strefa w ich samolotach w pierwszych siedmiu rzędach ich samolotów. Tam, za dopłatą, mogą siedzieć tylko pasażerowie od 12 roku życia, odcinając w ten sposób dorosłym dzieciom i niemowlętom jak najdalej. Od tego czasu inne linie lotnicze, takie jak IndiGo i Scoot Airlines, wskoczyły na tę samą modę. W rzeczywistości linie lotnicze Malaysia Airlines już od 2012 roku oferują kabiny bez dzieci, jak donoszą Alternative Airlines.

Teraz kontrowersje powracają z kontynentu azjatyckiego – skąd pochodzą wszystkie te firmy –. Tweet użytkownika Rahata Ahmeda pokazał, że Japan Airlines pozwalają pasażerom, wybierając miejsce, wiedzieć, gdzie będą znajdować się dzieci i niemowlęta w samolocie. Sprawa po raz kolejny wywołała gorącą debatę na temat sieci.

ojciec bawi się z dzieckiem w samolocie

„Ludzie protestują, gdy osoba odpowiedzialna za dziecko jest odwrócona telefonem komórkowym”

„To niesprawiedliwe, że oszczędzam pieniądze na wakacje i zamiast odpoczywać, muszę znieść płacz dziecka opętanego przez samego szatana”. po drugiej stronie korytarza!” – mówi Enmanuel, ilustrator, który właśnie wrócił z podróży do Berlina. „To było naprawdę szalone… Chciałem wybuchnąć płaczem i siłować się na rękę z dzieckiem, aby zobaczyć, kto może krzyczeć najgłośniej”. Oczywiście jest całkowicie za tym środkiem.

„Poszedłbym dalej i poprosiłbym o poznanie wagi, karnacji, poziomu kulturowego i zapachu ciała moich potencjalnych towarzyszy podróży… Ranking teraz” – żartuje Diego, pisarz dla Traveller.es. Ale poza żartami są tacy, którzy traktują to bardzo poważnie i uważają tę cechę rezerwacji miejsc za nowy sposób dyskryminacja dzieci , którym nie wolno już wchodzić do niektórych restauracji i hoteli - pomimo tego, że jest to nielegalne w opinii organizacji takich jak FACUA-.

„Myślę, że, podobnie jak chłopcy i dziewczęta, nie mają głosu, ponieważ poruszane są tego typu kwestie, ponieważ nie zamierzają wnosić skargi o dyskryminację. Gdybyśmy zamiast dzieci mogli wiedzieć, gdzie usiądzie czarny mężczyzna lub muzułmanka , lub w przypadku męskiego szowinisty, kobiety, byłaby dyskryminująca. A jeśli podróżowanie obok dziewczyny lub chłopaka wydaje ci się irytujące, popracuj nad tym, bo ty też byłaś jedną z nich” – krytykuje Noelia, pracownik socjalny.

W tym samym duchu znajduje się opinia Marty, dziennikarki, która uważa, że środek narusza Ustawę Organiczną o Ochronie Danych:” Następną rzeczą będzie pytanie, czy kobieta idzie obok, Nie będzie tak, że za dużo chodzi do łazienki i za bardzo nam przeszkadza. Albo jeśli jest starszym mężczyzną, który ma nas chrapać i przeszkadzać.

„Myślę, że jest w tym paranoja. Ludzie nie protestują, bo dziecko robi różne rzeczy, protestują, bo czasami, wiele razy, osoba odpowiedzialna jest rozproszona za pomocą telefonu komórkowego zamiast zajmować się stworzeniem”, mówi Rosario, pisarka. Kontynuuje: „Mniej przeszkadza mi płaczące dziecko, chociaż mam coś w mózgu, co chce, żebym kołysał tym dzieckiem, niż facet, który chrapie na całe płuca lub ludzie, którzy naprawdę ciężko oddychają lub śmierdzą oddech lub dostają gazu od siedzenia i nie mogą powstrzymać się od od czasu do czasu śmierdzącego pierdnięcia”.

Carmela, prawniczka, również, podobnie jak Noelia, podkreśla psychologiczne niuanse tego, co uważa za świat „antydzieci”. „Jeśli mucha jest obok ciebie i hałasuje, kto jest winny, mucha czy ty, kto ci to przeszkadza? Cóż, wypełniając lukę między muchami a dziećmi, dzieje się to samo. pozwól ludziom pracować nad swoim gniewem i przestańcie obwiniać dzieci za swój wewnętrzny bagaż emocjonalny”.

dziecko w samolocie

Są tacy, którzy widzą pozytywną część: możliwość siedzenia obok zabawnych dzieci

ALE CO JEŚLI BYŁA TO DOBRA SZANSA DLA WSZYSTKICH?

Są tacy, którzy odwracają kontrowersje i widzą w tej sprawie szansę: „ Jeśli zostawią mi najtańsze miejsca aby być bliżej dzieci, mówię tak”, analizuje Víctor, ilustrator i ojciec. „Jeśli to oznacza, że kiedy jeździsz z dzieckiem, miejsca obok ciebie będą wolne, to dla mnie super: zawsze potrzebujesz miejsca, gdy jedziesz z krasnoludkiem!” – wykrzykuje Luna, biolog i mama.

"Lubię to ponieważ żebym mógł zbliżyć się do jednego z nich. Moje podróże samolotem z dziećmi zawsze były zabawne i zabawne ”- mówi Rhodelinda, komunikator. Inna dziennikarka, Silvia, zgadza się, że to dobry pomysł: „Gdybyśmy nie mieli tak obrażonych nerwów, to i tak jest to świetny pomysł dla wszystkich: antydzieci podróżują w milczeniu, a rodzice idą bez obaw, że ktoś może jeździć na kurczaku.

Tą samą drogą idą idee komunikatora Lidii, choć w jej przypadku dodaje ciekawy niuans: ułatwiają rodzinne przestrzenie, gdzie rodzice i dzieci czują się komfortowo – zamiast proponować „strefy ciszy”, za czym opowiadają się wspomniane linie lotnicze.

„Myślę, że to świetny pomysł, nie tylko dla ludzi, którzy są zdenerwowani płaczem dzieci, ale raczej dla rodziców: ilekroć widzę płacz dziecka w samolocie, staram się obdarzyć współczującym uśmiechem temu, kto ma go w środku jego ramiona, ponieważ widać ciężar na jego twarzy. ciężar chcieć, żeby jak najszybciej się zamknął, żeby nie zwracali na niego uwagi tych wokół niej, zamiast być w stanie zrozumieć, co jest nie tak z jej dzieckiem. Mając miejsca zarezerwowane dla rodzin, matki i ojcowie mogli skupić się na potrzebach swojego potomstwa, zamiast czekać na gwizdanie kolejnego idioty”.

dziecko z matką w samolocie

Co gorsza, urocze dziecko... czy pijany pasażer?

Noelia zgadza się ze wspomnianą już Lidią: „Jeśli jako firma chcesz, aby wszyscy podróżowali wygodniej, to zapewnia przestrzeń do rozłożenia się i relaksu dla chłopców i dziewczynek, że podróżowanie jest stresujące, a tym bardziej dla najmłodszych”. Inna Noelia, tym razem twórca, mówi: „Należy stworzyć przestrzeń na wypadek, gdyby dziecko dużo płakało lub gdyby była jakaś dyskusja, która wymaga więcej decybeli niż to konieczne… Płaczące dziecko może zawracać sobie głowę tak samo jak dorosły z telefonem bawiącym się, czyli dwoje plotkujących”.

Jednak zgodnie z doświadczeniem tego ostatniego są rzeczy gorsze niż hałas w samolocie:” Powinien być pomiar aromatów , zarówno brzydkie zapachy, jak i perfumy: jeśli zdasz poziom, nie możesz podróżować. I testy alkomatem: wiele razy podróżowałem z pijakami. I na koniec klasyk macho: wielcy mężczyźni, całkowicie rozciągnięci, atakujący twoją przestrzeń do siedzenia nogami i łokciami.

Z tych wszystkich powodów, jak na ironię: „Być może wybór miejsc Japan Airlines powinien zostać rozszerzony: Czy obok ciebie są dzieci? Czy w samolocie są nowicjusze, którzy przez całą podróż będą dyskutować o jego możliwej śmierci? Czy to może być dwumetrowy niemiecki alkoholik? Czy nie byłaby to połowa pary, która spędzałaby czas na rozmowie i wstawaniu ze swoim kumplem po drugiej stronie? Czy mogę usiąść obok milenijnej ilustratorki z jej komputerem Mac? ”.

CAŁKOWICIE NA RZECZ

Oczywiście jest wielu użytkowników samolotów, którzy z otwartymi ramionami witają proponowany środek, na przykład Nuria, matka. „Szanuję tych, którzy nie chcą mieć dzieci w pobliżu. Sam nie lubię wszystkich dzieci. Są dzieci nie do zniesienia, tak jak są urocze dzieci. Widzę idealną miarę, tak jak Widzę dobrze restauracje, które nie pozwalają dzieciom, a nawet hotele . W takim przypadku informują, gdzie jest dziecko, nie ma zakazu wstępu”.

Marta, inna mama, dodaje: „Nie sądzę, żeby to było złe, a jestem mamą dwójki dzieci. Jestem matką, ale nie ślepą ani głuchą. Wiem, kiedy dziecko może być uciążliwe, czy to w samolocie, czy w restauracjach. Nie oznacza to, że rodzice nie starają się radzić sobie z tym najlepiej, jak to możliwe, ale jeśli mój syn mi przeszkadza, jestem tego tak świadomy, że Wolę nie dostać się na wycieczkę, niezależnie od tego, czy są moje, czy nie ”.

Naiara, bezdzietna dziennikarka, również chwali ten pomysł: „Dzieci mogą i często dają ci przewagę” – zaznacza. José Manuel, dj i Javier, barman, również są na korzyść dosadnie, a także Laurę, komunikatorkę i matkę.

Pytanie brzmi: Czy naprawdę wszystkie dzieci są „zaprogramowane” na „kłopotanie” podczas podróży? Według Mª Angustias Salmerón, pediatry ze szpitali Ruber Internacional i La Paz, nie musi tak być, zwłaszcza jeśli rodzice są przygotowani do podróży.

Spójrz na niego tak słodkiego i niewinnego

Spójrz na niego, takiego słodkiego i niewinnego

Tak więc momentami, które mogą być dla nich szczególnie nieprzyjemne, są lądowanie i start, irytacja, którą można złagodzić, wykonując ssać w tych chwilach - używając smoczków, butelek lub samego karmienia piersią -. Ponadto kilka kropli paracetamolu może im pomóc, jeśli odczuwają ból ucha.

To tylko niektóre z porad, jakie daje nam lekarz wraz z bardzo podróżującą mamą w **Jak latać z dzieckiem** a nie rozpaczać w próbie, do których dochodzą te podane przez eksperta w zakresie pełnego szacunku rodzicielstwa Źródła Rosa w **Jak uniknąć napadów złości w podróży**.

być może uczynić podróż bardziej komfortową dla najmłodszych być jedyną rzeczą, jaką możemy zrobić, aby poprawić lot wszystkich, dopóki wybór miejsc nie zostanie wprowadzony w Europie lub nie.

Czytaj więcej