Więc życie jest o wiele piękniejsze
Znasz to uczucie. Pojawia się zawsze, gdy nadchodzi piątkowe popołudnie, w pierwszą i najbardziej magiczną godzinę weekendu, kiedy wszystko ma się wydarzyć. To uczucie, które przebiega przez twoje ciało, od żołądka po uśmiech, w momencie startu lotu i udania się do nowego celu. Taką samą, jaką czujemy wszyscy kochający podróże, gdy wybieramy kolejny wypad, szukając zakątków, w których życie jest piękniejsze. Szczęście i jego nazwa własna: „hygge”.
„Hygge” (wymawiane jako hu-ga) kryje w sobie tajemnicę szczęścia Duńczyków, a co za tym idzie nordyckiego snu. Kopenhaga i jej sąsiedzi Sztokholm, Oslo, Helsinki i Reykjavik najlepsze indeksy i raporty dotyczące szczęścia i spokoju oraz podpalili lont „powolnego” ruchu, który obecnie podróżuje po świecie jako doskonałe antidotum na jesienną astenię.
Dni mogą być krótsze, a temperatury spadać, ale w Skandynawii szczęście to postawa. Hygge to dobre samopoczucie, cieszenie się prostymi rzeczami, szklanką mleka przed snem lub pogawędką z siostrą. To sztuka odkrywania tych wszystkich drobiazgów, które czynią nasze życie piękniejszym miejscem.
Hygge również dzieli się, jest szczęśliwym dawaniem tego, co masz, ludziom, których kochasz. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Lubece (Niemcy), które pokazują bezpośredni związek między hojnością a szczęściem: ** #ShareHappiness jako sposób na życie**.
STOPMOTION_01
*Kredyty: Perfumy La Vie est Belle L'Êclat L'eau de Parfum marki Lancôme, sweter Zara, dywan Ikea, chodaki Mou.
Fenomen nordyckiego szczęścia przetoczył się zeszłej zimy, a latem dał pałeczkę kolejnemu skandynawskiemu trendowi, „friluftsliv” , nazwa o skomplikowanej wymowie, która nawiązuje jednak do bardzo prostego pomysłu: ciesz się życiem na świeżym powietrzu.
Łączy je „świadome” i nieco duchowe połączenie z otaczającym nas światem, z interesującymi korzyściami na poziomie emocjonalnym. Teraz, jesienią, sztafeta poszukuje piękna jako naturalnego środka przeciwbólowego, który poprawi nasze życie. „Lagom”: szwedzka koncepcja „ani za dużo, ani za mało”, odpowiednia miara, mantra umiaru i naturalności. Mniej makijażu i więcej życia.
Z tych wszystkich powodów kraje nordyckie są kwintesencją milenijnego celu podróży: koktajl dobrego samopoczucia, natury i niskiej prędkości, idealne miejsce, aby odkryć prawdziwe znaczenie jesieni.
Skandynawski środek może nie istnieć w butelce, ale warto podróżować, aby się o tym przekonać. Jeśli chcesz „hygge”, powinieneś zorganizować swoje, aby cieszcie się razem tymi dziesięcioma doświadczeniami, których nie ma nigdzie indziej na świecie.