40 dni w ciemności, aby poznać siebie

Anonim

profil kobiety w ciemności

Uczestnictwo w odosobnieniu w ciemności jest jednym z najpotężniejszych sposobów poznania siebie

To, że świat i jego liczne bodźce odciągają cię od życia w teraźniejszości, jest czymś, co coraz bardziej zakładamy, i stąd powstają praktyki takie jak medytacja, ciche odosobnienia i noclegi, które są reklamowane z wielkimi fanfarami jako „bez pokrycia”. . Ale nadal możesz pójść o krok dalej, aby osiągnąć pełną świadomość, „ oświetlenie ", o którym mówi wiele świętych tekstów; poznać siebie jak nigdy dotąd, osiągnąć wewnętrzny spokój, a nawet przeżyć" halucynacje typowy dla najpotężniejszych leków. Rozmawialiśmy o ciemnych odosobnieniach.

„Terapia ciemności to po prostu odosobnienie w ciemnym miejscu, zwykle jaskini lub pokoju. Tradycja ta wywodzi się z taoistycznej tradycji używania praktyk medytacyjnych w jaskiniach do doświadczania wyższe stany umysłu ", wyjaśnia w artykule Medium. "Praktyka ta jest również ściśle związana z deprywacją sensoryczną, ale większość odosobnień w ciemni oferuje jedzenie i rozmowę podczas terapii, oprócz zachęcania do czynności, takich jak medytacja, pisanie, spanie lub skupienie się na technikach wizualizacji, które poprawiają ducha” – kontynuuje.

W Hiszpanii trudno – choć nie jest to niemożliwe – znaleźć miejsca, które oferują tego typu doświadczenia, natomiast w Niemczech, Czechach i na Słowacji możliwości jest kilka, co widać na tej liście. Jednak najczęściej spotyka się je w Azji - te w Tajlandii są dość dobrze znane, jak ta, która odbywa się w kopułach z cegły na Koh Phangan.

Z tego kontynentu pochodzi praktyka, która, jak mówi się, urodził się w Tybecie , gdzie nadal jest zachowany jako rytuał, aby znaleźć spokój ducha w obliczu strachu przed śmiercią, a także jest powszechny w Indiach, gdzie jest uważany za zabieg ajurwerdyczny odmładzający organizm . Podobnie w Ameryce Południowej, zwłaszcza w takich miejscach jak Meksyk, Peru i Gwatemala, związanych z kulturą roślin leczniczych, ta usługa jest również oferowana.

W PIERWSZEJ OSOBIE

To właśnie na Koh Phangan w 2015 roku Francuzi Wiktoria Miguet , 35-letni programista i podróżnik, po raz pierwszy usłyszał o tej praktyce. Jako pasjonatka medytacji, jogi i filozofii Wschodu, od razu ją to pociągnęło, decydując się na doświadczenie 40 dni w ciemności.

„Tradycja tego typu odosobnień jest dziś podtrzymywana głównie dzięki naukom buddyzmu tybetańskiego, a mnisi tej religii zwykle odbywają** 49-dniowe odosobnienia**, czyli jak długo trwają na thodol Bardo” – wyjaśnia. do Traveller.es. Thodol Bardo to tybetańska księga zmarłych, w której można przeczytać, że śmierć trwa 49 dni i po nich następuje odrodzenie w cyklu reinkarnacji.

„Chciałem zrobić 49 dni, ponieważ jest bardzo symboliczny , ale ciemnia nie była dostępna tak długo, więc zdecydowałem się na 40, co jest również ważną liczbą w kilku tradycjach (na przykład 40 dni Chrystusa na pustyni)” kontynuuje Miguet.

„Zdecydowałem się na długie odosobnienie, ponieważ potrzebowałem przełomu , sposób na pogłębienie mojej praktyki i wiedziałem, że wyzwanie spędzenia sześciu tygodni w ciemności da mi znacznie większą szansę na jego osiągnięcie niż zrobienie tylko jednego lub dwóch. zrobiłem wiele ciche rekolekcje tego okresu w przeszłości i chociaż były bardzo korzystne, zawsze czułem, że Skończyły się właśnie wtedy, gdy zaczęło robić się ciekawie. ", w Stanach.

ramię w ciemności

40 dni ciemności, aby osiągnąć wewnętrzny spokój

PSYCHOLOGICZNE SKUTKI SPĘDZANIA CZASU W CAŁKOWITEJ CIEMNOŚCI

Pomimo religijności związanej z tą praktyką, jej obrońcy twierdzą, że skutki ciemności na nasze ciało są w rzeczywistości najbardziej przyziemne: czysta chemia . Aai, utrzymują, że Szyszynka , znajdujący się w mózgu, zaczyna wytwarzać melatoninę, która gromadzi się, dopóki organizm nie zorientuje się, że nie jest potrzebna; następnie zaczyna wytwarzać inne związki, wśród których najważniejszym dla procesu „oświetlania” jest DMT, ochrzczony przez największego uczonego, akademika Ricka Strassmana, jako „cząsteczka Boga”.

Ta cząsteczka, obecna w świętych roślinach, takich jak ayahuasca, „jest zdolna do wywoływania doświadczeń, które z intensywnością przewyższają te związane ze standardowymi dawkami większości psychodelików podawany doustnie, a właściwie w większości innych kategorii narkotyków”, zgodnie z artykułem w La Vanguardia o jednym z najnowszych badań naukowych przeprowadzonych na tej substancji.

„Przy wysokich dawkach doświadczenie często charakteryzuje się uczucie wejścia do innego świata lub wymiar, najwyraźniej tak rzeczywisty jak teraźniejszość. Często zdarza się, że ludzie opisują spotkania ze świadomymi istotami lub obecnością w tym innym postrzeganym świecie. Wraz z silnymi halucynacjami mogą wystąpić zarówno przy otwartych, jak i zamkniętych oczach wrażenia bliskie śmierci ”, kontynuuje tekst.

To tylko to potężne i uzdrawiające uczucie ' śmierć ego „ten, który wyzwala „zawarcie pokoju” ze sobą i ze światem, który odrywa się od świętych tekstów, w których opowiadane są doświadczenia w ciemności.

Ciemna jaskinia

Pierwsze rekolekcje odbywały się w jaskiniach

Miguet również tak uważał: „Siedzenie z samym sobą bez możliwości rozpraszania się, nawet bez możliwości rozglądania się, było duże wyzwanie przez długi czas. Naprawdę, musisz pogodzić się ze swoim umysłem, z jego ciągłym gadaniem, z trudne wspomnienia i ze wszystkimi wizjami i halucynacje to cię rzuca Oglądanie stworzeń z horrorów tak, jakby były prawdziwe, również było trudne; być samotnym w ciemności może być straszny czasami i nic nie można zrobić, aby powstrzymać wizje” – mówi nam.

Akshay Nanavati, autor Fearvany (prologowanej przez Dalajlamę), który również brał udział w jednym z tych odosobnień, opowiada o swoich doświadczeniach w podkaście Tangentially Speaking, zapewniając, że najbardziej uzdrawiającą rzeczą jest zaakceptowanie tych wizji poddaj się im. W ten sposób praktyka stanie się czymś, co może zmienić twoje życie. „Doświadczenie głębokich doświadczeń duchowych, empiryczne zrozumienie, co Rumi miał na myśli, gdy powiedział: »Wciąż nie wiesz? To twoje światło oświetla świat«, głęboko zmieniło sposób, w jaki doświadczam życia” — wspomina Miguet.

„Widziałem, przez wiele tygodni, jak mój umysł może odtworzyć cały świat, który wydaje się bardzo rzeczywisty i zewnętrzny, ale tak nie jest . Co z tego, że świat, którego doświadczamy na co dzień, jest tak samo nierealny, jak ten, którego doświadczałam w ciemności? Tak powiedział Budda, a moje dni w ciemności pomogły mi ogromnie zrozumieć, jak to stwierdzenie może być prawdziwe”.

CZY CIEMNA EMERYTURA TO DOBRY POMYSŁ DLA CIEBIE?

Ośrodki oferujące tego typu doświadczenia ostrzegają, że może być trudno nimi zarządzać dla osób z pewnymi zaburzeniami psychicznymi. Ze swojej strony Miguet uważa, że… To nie jest przeżycie dla każdego : „Musisz czuć się komfortowo w obliczu swoich demonów i najgłębszych lęków, przynajmniej podczas długiego odosobnienia”, wyjaśnia.

"Wierzę w to każdy może to zrobić w pięć do siedmiu dni ; może to być bardzo relaksujące i odmładzające, ponieważ na początku masz tendencję do dużo snu. Ale spędzanie dłuższego czasu w ten sposób jest bardzo trudne, zwłaszcza jeśli nie ma się wielkiej duchowej formacji i solidnej praktyki medytacyjnej, która może zapobiec szaleństwu umysłu. Całkowita izolacja jest uważana za formę tortur , więc naprawdę musisz być przygotowany na radzenie sobie z cierpieniem związanym z całkowitą abstynencją zmysłów. Jeśli jednak ktoś czuje się gotowy i chce w krótkim czasie zagłębić się w siebie, jest to droga do zrobienia”.

Czytaj więcej