Smak końca świata

Anonim

O'Fragon

Smak końca świata

Od czasu do czasu chcesz zmienić scenerię, odwiedzić spokojniejsze rejony wybrzeża, spacer po miastach, które zachowują atmosferę, którą zawsze mieli i zajrzeć do regionów o niewątpliwej osobowości.

Kiedy to mi się przytrafia, wsiadam do samochodu i kieruję się w kierunku północno-zachodnim na północny zachód, do tego miejsca, w którym wybrzeże Galicji zmienia kierunek i przestaje patrzeć na zachód, jak w Rías Baixas, aby skręcić i skierować się na północ.

I wiem, że jeszcze zanim zacznę wyjaśniać dlaczego, znajdą się tacy, którzy pomyślą, że lepiej nie mówić, że lepiej strzec tych sekretów. Ale nie zgadzam się. Do Costa da Morte zasługuje na lepsze poznanie, a z drugiej strony To jedno z tych miejsc, które ze względu na swoje właściwości nigdy nie padną ofiarą masowej turystyki..

Costa da Morte jest dla tych, którzy chcą się postarać, aby je poznać , dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż słońca i plaż i zakładają, że często jest tu wietrznie, czasem mglisto nawet latem, a temperatury są bardzo łagodne. To dla tego, kto go wygra.

Jeśli akceptujesz to wszystko, to tak, jest to region, który prędzej czy później musisz odwiedzić. Bo to, co znajdziesz, to Galicja, której się nie spodziewasz, bez dużych ośrodków miejskich – największe miasto na prawie 100 kilometrach linii brzegowej, od Muros do Carballo, jest Cee, z nieco ponad 7000 mieszkańców - z bardzo wyraźnym własnym charakterem.

Costa da Morte to Galicja, która patrzy twarzą w twarz na najbardziej wrogim Atlantyku , ten, który obniża swoje wioski w dół zbocza wzgórza do łamacza, ten, który dzięki temu historyczna izolacja który na szczęście się zepsuł, nie wygląda jak żaden inny. Język ma tu swoją formę, zmieniająca się pogoda wprowadza w błąd każdego, kto przybywa z odległości 40 czy 50 kilometrów. i kuchnia . Pojęcie kuchni atlantyckiej nabiera tu pełnego znaczenia.

Fontevella

Kuchnia z widokiem

Więc to będzie ta kuchnia, a dokładnie ta, która prowadzi ta trasa, która wyrusza z Muros, na skrajnym południu regionu, aby przeciąć go na jego skrajną północ. ściany , z jego Omlet rzymski, ośmiornica, herbatniki i nici , nadal należy, jeśli jesteśmy surowi, do Rías Baixas, więc to na inny dzień.

Ale kiedy okrążymy czubek Louro, wchodzimy Carnota , wielka niewiadoma nawet w Costa da Morte. Carnota nieskończonych plaż, chat rybackich osadzonych na skałach, mitycznych gór i starych fabryk solenia. A tam, na końcu plaży, Caldebarcos.

Małże i ośmiornice z A Casa da Crega

Małże i ośmiornice z A Casa da Crega

A w Caldebarcos są dwie opcje, aby zagłębić się w kuchnię wybrzeża. Casa da Crega , w górnej części miasta: empanada, którą robią w tym domu, jest sławna, podobnie jak ich sałatka z krabów . Stamtąd trzeba wskoczyć na oślep do morza, bo to, co mają, jest lokalne i wiedzą, jak to przygotować. Pąkle, krewetki, małże brzytwy. może sanmartino (ryba San Pedro) lub czerwony pomfret (wicekról). Może leszcz, skromniejszy, ale równie smaczny jak jego drożsi krewniacy.

Lub schodząc nad morze, Fontevella z tymi poglądami. Tak z promieniem caldeiradą , na przykład. ZARÓWNO okoń morski z tyłu . To, czego nie można zapomnieć, to Costa da Morte. Produkt bez kostiumów i morza, które prawie wchodzi przez okno.

O Pindo , z kolorowymi domami, mostem oddzielającym morze od wodospadu i tuż obok niego Ézaro. Idealne miejsce, aby zatrzymać się na tarasie, na promenadzie i plaży i napić się piwa bar O Forcado jest moim ulubionym- zanim przejdziemy dalej.

Cee to główne miasto w okolicy . Jeśli myślisz o pikniku, a bycie tam, gdzie jesteśmy, nie jest złym planem, jest to idealne miejsce na zaopatrzenie. Znajdziesz tu wszystkie duże supermarkety, ale warto trochę zbadać i zbliżyć się np. do O Forniño da Xunqueira kupić empanadę, a może pandejuwa , który przyjmuje w nazwie lokalną fonetykę, aby zdobyć jakiegoś słodkiego rzemieślnika. Wtedy pozostaje tylko zdecydować gdzie się osiedlić, aby się nimi cieszyć : w punkt widokowy Gures, na cichej plaży Estorde a może zmierzenie się z ogromnymi falami ukryta plaża Arnela.

Fisterra , u podnóża przylądka, nadal zachowuje cały charakter dawnego rybackiego miasteczka w swoim Rúa Real, w Praza da Constitución lub w Rúa de Arriba . Właśnie w tej okolicy jest niemiecka piekarnia , z prawie 140-letnią historią. I tutaj spadkobiercy założyciela przechowują przepisy, które od tego czasu przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Chleb, tak jak kiedyś robiono w tym regionie i teraz jest trudno dostępny, nadal smakuje tu tak jak wtedy. I empanady. I słodkie empanady…

tutaj też jest Etel&Pan , jeden z tych małych projektów z duszą, które od czasu do czasu się odnajduje. Maleńkie miejsce z widokiem na plac: przetwory i piwa rzemieślnicze , robione przez nich hamburgery i dobry klimat, którym oddycha się od momentu przejścia przez drzwi.

Nabrzeże jest bardziej turystyczne, ale nadal zachowuje pewien charakter. Warto zejść na dół i przespacerować się, zbliżając się do tego, co pozostało z stary zamek San Carlos, a w drodze powrotnej postój na targu rybnym . Jeśli jest aukcja, możesz wziąć udział, płacąc za wstęp. To jest coś, co należy zrobić, bo to właśnie produkt, który znajdziemy w najlepszych stołach w okolicy.

A jeśli mówimy o stołach, tutaj musisz wybrać. Ci, którzy wolą zaktualizowaną wersję kuchni z owoców morza z Costa da Morte, mają in O Fragon Twoje miejsce odniesienia. Zaktualizowana kuchnia, w której produkt błyszczy . a niektóre wyświetlenia Tak, wiem, powiedziałem to już wcześniej. Ale jest to, że w Costa da Morte widoki to coś innego – to sprawi, że nie będziesz chciał wyjeżdżać.

EtelPan

Ten stół i te widoki to wszystko

Jeśli wolisz delektować się tradycją Dom Leston , w sardineiro , to twoje miejsce. Od prawie 105 lat pracują z lokalnymi produktami i zwykłą książką kucharską. Ich Longueirón tortilla, małż podobny do brzytwy i jego kałamarnica w atramencie są niezbywalne . Ale jeśli ich spróbujesz, będziesz musiał wrócić następnego dnia na ich gulasz z trzech ryb, a może na niektórych pąkle, ciepło, gdy czekasz . Będzie cię to kosztować wybór.

Podążamy ścieżką. Stąd już wybrzeże wygląda na północ” graniczy z Irlandią, drogą morską ”, jak mówią niektóre starożytne pisma. Cabo Touriñán, z maleńką wioską Campos i zatoczką A Moreira, wydaje się pochodzić z podróży w czasie; ten Plaża Nemina To raj dla surferów, w którym zawsze chcesz zostać trochę dłużej. Droga wije się przez Viseo, Martineto, lasy Morquintián, aż do plaży Lourido.

Tutaj, na zboczu wzgórza, niedawno otworzył swoje podwoje zajazd A Costa da Morte, co stanowi polityczną obietnicę - och, obietnice polityczne - którego materializacja zajęła prawie dwie dekady, nie bez kontrowersji, po katastrofie Prestige , który w okolicy miał swój kilometr zero. Pomijając kłótnie i opóźnienia, dziś ten taras to spektakl i jeden z najlepszych punktów widokowych regionu. W którym można również zjeść obiad z plażą u stóp i tymi wodami o tak intensywnym błękicie, że prawie boli. I wyłaniając się za peleryną, Muxía.

Kontynuujemy. Plaża O Lago , z latarnią morską, dobrze strzeżoną tajemnicą, która jest średniowieczny zestaw Cereixo , z romańskim kościołem, jego wieżami i spacerem do młyna pływowego na ujście Rio Grande . warte objazdu wielbłąd -jest tylko 6 kilometrów- i stąd podążamy ścieżką nadbrzeżną prowadzącą do Arou, która widziana z daleka wydaje się być wzięta z fiordu.

Kończymy się w Laxe, mieście, które ma wszystko: spektakularną plażę, pozostałości uroczego starego miasta, ładny gotycki kościół nad portem? , Praia dos Cristais -z pewnością najbardziej instagramowalna w Galicji- i latarnia morska, która jest jedną z wielkich niewiadomych w regionie.

Jeśli chodzi o posiadanie, Laxe ma nawet jedną z tych restauracji, które pojawiają się tu i tam w nadmorskich miejscowościach i łączą lokalnie zakorzenioną propozycję z pewnymi aktualizacjami i ograniczonymi cenami. współużytkowanie , w samym środku, jest idealnym miejscem na zatrzymanie się i zajście słońca, być może przed sałatką z ośmiornicy, morszczuka ze skórką chorizo lub sercówkami á feira. A jutro zobaczymy, dokąd będziemy kontynuować.

współużytkowanie

współużytkowanie

Czytaj więcej