Czy to ser? Czy to jogurt? Nie, to Labneh!

Anonim

Labneh może towarzyszyć słodkim owocom, ale może być również podawany jako słona przekąska.

Labneh może towarzyszyć słodkich owoców, ale może być również podawany jako pikantna przekąska.

Jeśli jesteś krytykiem kulinarnym lub restauracją poszukującą wyrafinowanych przepisów, które uzupełnią menu, zwróć uwagę na tę nazwę: labneh. A raczej te nazwy: labneh, labne, laban, labni, leben, lben, a nawet zabedi. Ponieważ nie ma znaczenia, do czego się odnosisz ten odsączony ser jogurtowy, spożywany w regionie Morza Śródziemnego od tysięcy lat, Co ważne, wylądował dopiero na Zachodzie i wierzymy, że zaraz obudzi najdziksze pasje smakoszy (typu poké bowl, hummus czy pączek-sushi).

ISKRA

Śledzimy go od dawna, odkąd słynny izraelski szef kuchni Yotam Ottolenghi ujawnił swój oryginalny i szczególny sposób przygotowania labneh w książce Plenty (The wegetarianin Gourmet, RBA, 2012), który zebrał wszystkie przepisy opublikowane przez szefa kuchni w jego rubryce New Vegetarian w magazynie The Guardian's Weekend.

W rzeczywistości dzisiaj kilka dań serwowanych w pięciu londyńskich restauracjach (szósta, ROVI, zostanie otwarta w czerwcu przy 55 Wells Street) jest ukoronowany przez labneh w dowolnej formie (bardziej płynne, bardziej zsiadłe, bardziej kremowe) .

I dlaczego ponownie skupiamy się na tym tysiącletnim arabskim serze? Cóż, ponieważ od Pinteresta, narzędzia do poszukiwania inspiracji poprzez zdjęcia, powiedziano nam, że Zapisane pomysły związane z przepisami na labneh wzrosły w Hiszpanii o 25% w ostatnim miesiącu.

POCHODZENIE I KONSUMPCJA

Podobnie jak w przypadku prawie wszystkich starożytnych przepisów, dokładne pochodzenie labneh nie jest znane. Uważa się, że Ormianie wprowadzili ten przepis na większą część Bliskiego Wschodu, chociaż wiadomo również, że Plemiona Beduinów włączyły go do swojej diety ze względu na wysoką zawartość białka oraz jego odporność na ciepło, dzięki czemu doskonale nadaje się do koczowniczego stylu życia.

Zazwyczaj w Izraelu czy Palestynie to wziąć w porze śniadania posmarowana chlebem pita i skropiona oliwą z oliwek i odrobiną za'atar (mieszanka przypraw) . A jej solidna wersja w postaci suchych kulek zakonserwowanych w oliwie z oliwek w szklanych słoikach zyskuje coraz więcej zwolenników.

W Syrii dodają oliwki, w Libanie polewają warzywami lub maczają w nim falafel i zamieniają go w pyszny mezze w porze lunchu. Są miejsca, gdzie zamiast mleka krowiego używa się mleka owczego, koziego lub wielbłądziego. Jeśli pójdziemy trochę dalej, to jogurt dahi z Indii, Nepalu i Bangladeszu, pożywienie bogów i pożywienie dla milenialsów, dzieli proces produkcyjny tylko z tym, że jako bazę wykorzystuje się mleko bawole.

W Stanach Zjednoczonych sprzedają go jako jogurt grecki, a w północnej Europie istnieje podobna wersja, która jest obecny od lat na brunchach w Danii pod nazwą Ymer, z małymi różnicami tak, ponieważ w tym przypadku krem dodawany jest przed odcedzeniem serwatki.

Labneh napięte do maksimum i zakonserwowane w formie kulek w oliwie z oliwek.

Labneh napięte do maksimum i zakonserwowane w formie kulek w oliwie z oliwek.

PRZEPIS

Zainspirowała nas smaczna kreacja, którą Yotam Ottolenghi opublikował zarówno w swoich książkach, jak i na swojej stronie internetowej. Potrzebujesz tylko:

450 g jogurtu koziego.

450 g jogurtu naturalnego.

20 posiekanych czarnych oliwek.

1½ łyżki posiekanego świeżego oregano.

100 ml oliwy z oliwek.

20 g prażonych pistacji.

3 pomidory.

Gruba sól morska.

W głębokim pojemniku pokrytym gaza lub muślin polać mieszanką dwóch rodzajów jogurtów z pół łyżeczki soli. Zaciśnij i przekręć materiał i zwiąż go sznurkiem. Pozostaw w zlewie na 24-36 godzin, aby maślanka spłynęła.

Podawaj powstały krem labneh w misce. Pokrój oliwki, pistacje, pomidory i wrzuć je z oliwą z oliwek (zarezerwuj trochę, aby skropić danie na końcu) i oregano, a następnie polej to wszystko na labneh.

Czytaj więcej