Bodega Viña Real: podróż do centrum wina... i ziemi

Anonim

Viña Real Winery

Podróż do esencji wina i do środka ziemi

Nie daj się przestraszyć nagłówkiem. królewska winnica nie jest to ostatnia stacja linii podmiejskiej. Nie jest to też złudzenie wielkości ze strony megalomańskiego burmistrza. To tylko magazyn . Bardzo duży? Tak Bardzo ambitny? Również. W końcu to głowa mitycznego Podpis CVNE w Rioja Alavesa . I tak jak to bywa z jego domem macierzystym w Haro, ten jest również stworzony po to, by go podziwiać, a nie tylko smakować, z wieloma elementami zaskoczenia, które przynajmniej doceniają wyjaśnienie. Więc bez zbędnych ceregieli zacznijmy od podróż do serca wina, a także do środka ziemi.

Viña Real chwali się, że była pierwszą firmą, która rozważyła tę koncepcję „sygnowana winnica” w Hiszpanii. Argumentują to, twierdząc, że ich projekt był wcześniejszy niż projekt Ysios, ale budowa trwała dłużej. W porządku, naprawdę, nie potrzebują tego punktu orientacyjnego, żeby się sprzedawać. Chociaż prawdą jest, że przed tą sławą zwiedzający spodziewa się labiryntu o niemożliwych kształtach otoczonych winnicami. Więc nie. To, co zostało znalezione, to konstrukcja symulująca wannę w kolorze bordowo-ciemno-prawie-fioletowym dzięki czerwonemu drewnu cedrowemu, które go pokrywa.

Zewnętrzna część winnicy Viña Real

Zewnętrzna część winnicy Viña Real

Wnętrze tej dużej bordowej wanny

Wnętrze tej dużej bordowej wanny

To może być rozczarowujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego znakomitych sąsiadów. Ale oczywiście nie wolno nam zapominać, że jest to dzieło… Filipa Maziersa, „enoarchitekt” (właśnie wymyśliłem to słowo) z Bordeaux, którego obsesją jest… projektować wydajne magazyny bez pozbawiania wina jakiegokolwiek znaczenia. Romans Màziersa z winem jest tak głęboki, że on sam skupia się na prowadzeniu własnej winnicy w rodzinnej Francji. Budynek wyróżnia się lokalizacją, na wzgórzu pomiędzy Laguardią i Logroño, skąd praktycznie cała D.O. Rioja. To prawie jak cyborg, który wyłania się z trzewi góry wprowadzenie odrobiny chaosu w tak harmonijny krajobraz.

Pojęcie „autora” zaczyna się pojawiać, gdy tylko przekroczysz jego automatyczne drzwi. Wyczuwa się, że w tej wyjątkowej przestrzeni jest coś wyjątkowego, coś innego, wyrazisty akcent. I jest, rozpoczynając wizytę przez Hit trasy, imponująca komora fermentacyjna. Jest to okrągła kabina, na której ścianach spoczywają ogromne stalowe zbiorniki. A pośrodku, stopy zewnętrznej wanny, na której opiera się duży żółty żuraw, który tańczy do woli, wylewając się ze zbiorników. W Viña Real wierzą, że sukces wina leży również w czułość, z jaką traktuje się winogrona . Z tego powodu ten wstępny proces fermentacji odbywa się przy użyciu grawitacji, co pozwala na transport klastrów w **O.V.I. i tym samym rozpocząć proces miażdżenia przez grawitację, nic do pchania na zewnątrz.

Fajnie jest słuchać, jak to wyjaśniają, ale jeszcze fajniej jest swobodnie chodzić po bardzo dziwnym miejscu, z bardzo sztucznymi kolorami i kształtami, które nadal są przydatne. Chapeau Màziers, osiągnąłeś połącz koncepcję „parku rozrywki” z koncepcją winnicy bez brudzenia żadnego z nich.

Okrągła komora fermentacyjna

Okrągła komora fermentacyjna

Kontynuujemy w kierunku wielkiej atrakcji: dwa tunele hodowlane . Jego historię można by opowiedzieć jak legendę: „najstarsi w tym miejscu mówią, że do kopania tych chodników musieli użyć siły maszyny drążącej tunele z metra w Bilbao”. Ale faktem jest, że stało się tak przez czysty pragmatyzm. Mieli górę, więc... Dlaczego by nie wykorzystać termicznych walorów jego wnętrza i nie zrobić podziemnej piwnicy, jak dawniej? Ale oczywiście wielkość produkcji tych winnic jest dziś znacznie wyższa niż w przypadku tradycyjnych, więc kilof i łopata całego życia wydawały się bardzo bezużyteczne. I tak, z maszyną do drążenia tuneli, wrócili z Bilbao, aby zdobyć tę ziemię z serca góry i zapomnieć o sztucznym chłodzeniu na całe życie. Odwiedzanie go jest tak wysokie (i ten żart) o niewiedzy, skąd przyjedzie konwój metra oraz sprawdzenie ogromnej liczby beczek i butelek do starzenia, które są przechowywane w tunelach o głębokości 200 metrów. Absolutnie faraoniczny.

Na poziomie poniżej fermentowni znajduje się jeszcze bardziej skromna w proporcjach beczka, w której sprawdza się, jak rozwija się wino i zachodzi fermentacja malolaktyczna. Tu rzeczywiście jest bastion estetyki, z beczkami ułożonymi koncentrycznie do środkowych filarów i z oszukującymi oko kolumnami. Dopóki nie ma żadnych zakładów, nie odkryto, że to, co jest faktycznie przechylone, to nie podłoga, ale kolumny, tworząc hipnotyczny i niepokojący efekt optyczny.

A tam, pośrodku wszystkiego, patrząc przez szybę, widać dach dźwigu, górę wanny. Te kolumny wspierają tę ogromną hiszpańską wersję indyjską tipi i mrugają do Eiffla. w siedzibie CVNE w Haro Posiadają jeden z nielicznych budynków mitycznego Gustawa w Hiszpanii. Statek, który w swoich czasach był futurystyczny, ponieważ nie wymagał środkowych filarów do podtrzymywania dachu, ponieważ opiera się na trójkątnych metalowych kratownicach. Jako uznanie i duma, Màziers pozwolił sobie na luksus zbudowania swojej małej wieży Eiffla w winnicy , nic więcej mrugnięcia, ponieważ nadal są to 8 dużych filarów, które zaczynają się osobno łączyć w ostatecznym wierzchołku, znacznie bliżej nieba.

Najlepsze wino hoduje się w głębinach ziemi

Najlepsze wino hoduje się w głębinach ziemi

Czytaj więcej