Co pozostało z Paryż-Dakar w Santiago de Compostela

Anonim

Rua do Franco

Co pozostało z Paryż-Dakar w Santiago de Compostela

W Santiago de Compostela odbył się wiec o długości 160 metrów. To było trzy dekady temu. to się nazywało Paryż-Dakar , podobnie jak piloci na środku wydm z rozbitym pojazdem terenowym i pocąc się pod hełmem przy 40 stopniach w cieniu.

Ale w Santiago jest zimno i przez większość roku pada, więc grupa studentów uczelni postanowiłem zmienić zasady i rozgrzej się miskami białego wina i zatrzymaj się na tapas.

Pracina do Franco

Pracina do Franco

Dziś prawie nie ma wspomnień z tych szalonych pijackich przygód, ale są warci wymówki, aby zobaczyć, czego można spróbować poza zwykłą wycieczką turystyczną po katedrze, która znosi nasze smutki od ponad ośmiu stuleci.

Trasa zaczynała się w stołówce Lub Paryż _(rúa dos Bautizados, 11) _ i trafił do browaru w Dakarze _(rúa do Franco, 13) _. Ta podróż zaledwie 160 metrów przez Rua do Franco to dzisiaj rój, który aglutynuje równomiernie do rzesze turystów -Santiago ryzykuje, że zostanie nową Wenecją, jeśli nikt tego nie naprawi - i studenci którzy próbują kupić chleb w okolicy, w której prawie nie ma śladu lokalnego życia.

To było w latach 90-tych, kiedy grupa studenci uniwersytetu Cangas do Morrazo zebrałem kilka peset do rozwinięcia dobrze znana wycieczka po barach w okolicy jako pretekst do miłego spędzenia czasu i wypicia kilku win w każdej tawernie.

W tym czasie było to powszechne kluby jako forma organizacji kulturalnej i społecznej. skały jak te Przyjaciele Enxebre Carallada -przyjaciele rustykalnej imprezy, jako szybkie i niedokładne tłumaczenie- lub Przyjaciele Szlaku Słoni , aby podać kilka przykładów.

Rosół z Café bar Paris

Rosół z kawiarni-baru Paris

W krótkim czasie do wyjazdu zgłosiło się już kilka klubów kibica. Były nawet zasady. Tylko jedna grupa w każdym barze; nic nie zostało zapieczętowane Właściciel baru zapisał to w notatce; był punkt kontrolny na Plaza de Ourense, aby wykluczyć tych, którzy byli zbyt dotknięci; koniecznie jedna z grupy nie mogła pić przez całą podróż, a limit odwiedzin w barach wynosił 15. Oczywiście mit był tak przesadzony, że są tacy, którzy twierdzą, że spotkali tego, który mógł… zatrzymaj się przy prawie 40 barach, aby się napić i kontynuuj pionowo, jakby nic się nie stało.

A po spełnieniu pielgrzymki i wygraj pudełko butelek wina w nagrodę, droga kontynuowała wzdłuż rúa da Raíña, aby kontynuować picie.

Dziś, dalecy od polecania takiego szalonego szaleństwa, możemy spójrz na te miejsca na relaks z przyjaciółmi i uciec od szalejącego tłumu i franczyz dla turystów, które tak bardzo kontrastują z kamieniami alejek, które ich wspierają.

PARYŻ-DAKAR DZIŚ

Początek pozostaje ten sam, choć noszony przez różne ręce. Może wnętrze Lub Paryż Nie zamierzam publikować w przewodniku redakcyjnym Taschen, ale tak jest wierny duchowi lat 90., to przypomina nam, że my również chcieliśmy mieć nowoczesność po tylu czasach w jaskiniach i że od czasu do czasu dobrze jest odnowić. Tak więc, choćby po to, warto odwiedzić napić się kawy lub dobrze napić się piwa.

W Rua do Franco inni, którzy kontynuują podróż w środku terytorium Komanczów, są O' 46 _(pod numerem 46) _, O' 42 (w jego liczbie bardzo łatwej do odgadnięcia) lub Ród Xantara O Barril _(w wieku 34 lat) _, którzy nadal służą racje ośmiornic i sercówek jak pierwszego dnia.

No i oczywiście koniec podróży, browar Dakar _(pod numerem 13) _. Tuż za małym blokiem utworzonym przez te budynki znajduje się Rua da Raína.

Tutaj możesz cieszyć się lokalnym bogactwem z trzema innymi mitycznymi: Ourense _ (rúa da Raíña, 25) _, the Orella _(w numerze 21)_ i najstarsza ze wszystkich, tawerna Lub Czarny Kot , założona w 1920 roku - w krótkim czasie będą świętować stulecie życia, o czym mówi się już niebawem - a na kamiennej posadzce tej starej stajni upłynęło wiele istnień.

Atmosfera w Rúa da Ra

Atmosfera w Rúa da Ra

Pilar Costoya to czwarta generacja. Prawnuczka założyciela, Marcelino Garcia , to ta, która razem z mężem trzyma stery tego stuletniego domu, kładąc wanny młodego wina i służąc tym samym wątróbka wieprzowa z cebulą że gotowała jego babcia. Nie martw się, będzie piąte pokolenie.

NOWA ZŁOTA MILA

Santiago ma wiele do zaoferowania daleko od ofert przystępnych cenowo, które są zawsze godne i honorowe dla pielgrzyma. Od nowy rynek żywności _ (rúa das Ameas) _ do galerii gastronomicznych w Galicyjski _ (Rúa de Gomez Ulla, 11) _; z nieskazitelnego omletu, który zapoznał mnie z Javierem Peñą i jego Wretches w barze ciocia _(rúa Nova, 46) _ nawet stoły i sałatki popijane dobrym winem od Pepe Paya _(Rúa do Cardeal Payá, 8) _.

Ale jeśli istnieje ulica, na której łączy się wiele wysiłków zmierzających do odnowienia propozycji, to jest nią… Święty Piotr. Choć cała ulica pełna jest odniesień, oto kilka na zaostrzenie apetytu.

Lub Dezaseis _(rúa San Pedro, 16 lat) _ jest chyba najbardziej międzynarodowym, odkąd olśnił dziennikarza Mark Bittmann w 2007 roku, który zamieścił swoją ośmiornicę á grella -grillowaną- w artykule podróżniczym w New York Times. I zgodnie z prawdą nie zawodzi. Produkt lokalny i sezonowy, w swoich sieciach społecznościowych pokazują menu dnia, w którym można znaleźć Galicyjski rosół, mięso lub caldeiro, gulasz wołowy lub kilka klopsików z ryżem.

Ulica Lacon

Burger z Lacon Street

Mały sekret, który skrywa ta ulica - ponieważ jest za nią, przy rue das Fontiñas 4 znajduje się ** bar Pampín .** Prowadzony przez umiejętności Aléna Tarrío, zdobywcy nagrody szefa kuchni 2019 Forum Gastronomicznego, jest idealny miejsce na Spróbuj tradycyjnej kuchni doprowadzonej do maksimum ekspresji.

W kocham _(rúa San Pedro, 32) _ można napić się wina w przepięknym wewnętrznym ogrodzie lub d delektuj się tapas lub menu dnia w barze z lareira (komin), który zawsze się przelewa. Tradycyjna kuchnia z lokalnym produktem, który zmienia się co tydzień (był w październiku krem z soczewicy z curry i kokosem i trochę żeberek wieprzowych z chimichurri i puree, nad którym wciąż płaczę).

doniczkowy _(rúa San Pedro, 120) _ oferuje lokalne produkty wykonane z dbałością i ze zwrotem w rękach Jorge Gago , szef kuchni objawienia w 2017 roku i zwycięzca miejskiego konkursu tapas. więc możesz spróbować sashimi z ostroboka lub „picantón” celtyckiego koguta, Oprócz posiadania super ładnego wewnętrznego ogrodu, w którym można napić się piwa i cieszyć się ciszą.

Piłka bonusowa. Jak widzę, że jakiś wybredny smakosz nie będzie chciał opuścić pola grawitacyjnego Katedry (czasami to się zdarza, to normalne), zawsze możesz być oszołomiony najnowszym dziełem **Marcelo Tejedor, gwiazdki Michelin Casa Marcelo* * _(rúa das Hortas 1, u podnóża Katedry)_ która kilka kroków od niej zorganizowała ściśle tajny projekt gastronomiczny pod nazwą pan Chu _(rua das Hortas, 25)_. historia tła, fabuła jego smaków to kontynent azjatycki. A łazienka jest pełna maneki nekos, złotych kotów, które dają szczęście na ramieniu.

Możesz też wrócić do wiru i przeżyć. Wiesz już, że Santiago oferuje wszystko. Nawet zlot barów.

Rua do Franco

Rua do Franco

Czytaj więcej