Wielki Szlak Amerykański, trzeci etap: wśród gigantycznych sekwoi

Anonim

Las rekordów

Las rekordów

Po sześciu godzinach i 530 kilometrach autostrady zatrzymujemy się i jemy w Karczmie Limper Liter w Visalii, hotel, który zachowuje urok wszystkiego, co nie zostało tknięte od lat 70. . Historycy twierdzą, że Stany Zjednoczone to młody kraj. Ma ledwie historię. Powinni się tu przespacerować, wśród gigantycznych drzew iglastych o szacowanym wieku od 1800 do 2700 lat.

Do Parku Narodowego Sekwoi można dojechać z miasta Visalia autostradą 198. Pod bramą parku nie wolno nam wjeżdżać bez łańcuchów na koła. Po piętnastu minutach wspinaczki rozumiesz. Niezależnie od pory roku, w której się znajdujesz, wspinając się na wysokie góry tej krainy olbrzymów, docierasz do zimy. Na wysokości 1900 m zaczyna padać śnieg. Luksus. Jazda przez zaśnieżony las sekwojowy to wspaniałe doświadczenie, choć samochód zaczyna się poruszać jak Tamara Rojo w Royal Ballet w Londynie.

Kiedy wysiadamy, aby założyć łańcuchy, tuż przed, na stromym zboczu, gdzie kończy się szerokość drogi, idzie niedźwiedź. Pozdrawiamy się serdecznie i ruszamy dalej. Szukamy Generał Sherman, największe drzewo na świecie o wysokości 84 metrów i obwodzie pnia 32 metry. Czy wydaje ci się to mało? Aby go przytulić, potrzeba 15 facetów wielkości Pau Gasol i połóż je w pozycji leżącej, rozciągniętej na podstawie. Jego pieczęć jest kolosalna. Czujesz się dobrze przy nim.

Ale generał nie jest jedyny, bo to las rekordów . Inne sekwoje, takie jak Washington, President i Lincoln przekraczają 76 m wysokości i mają pnie 30 m. Nowojorczyk wzdycha obok mnie: „Och, jesteśmy niczym” . Burza piaskowa na pustyni i fajerwerki miasta nocnych klubów i kasyn, takich jak Las Vegas, w ciągu zaledwie kilku godzin ustąpiły miejsca niezaprzeczalnej przyjemności chodzenia po dziewiczych płatkach śniegu. Do milczenia. Do krajobrazu niedźwiedzi i chlorofilu z najbardziej majestatycznymi drzewami na Ziemi, gigantycznymi sekwojami.

Raport został opublikowany w 49. numerze magazynu Condé Nast Podróżnik.

W cieniu generała Shermana

W cieniu generała Shermana

Czytaj więcej