Refusion Delivery: kuchnia, z której grupa młodych uchodźców zmienia świat

Anonim

Refusion Dostawa kuchni, z której grupa młodych uchodźców zmienia świat

Refusion Delivery: kuchnia, z której grupa młodych uchodźców zmienia świat

Przyjeżdżam w deszczowe piątkowe popołudnie do małej miejscowości w Dzielnica Tetouan z Madryt . Dzwonię do drzwi i otwierają się Alex z radością w oczach . Mają głośną muzykę, ponieważ skupiają się na gotowaniu. skoncentrowany, ale zabawny . Na końcu korytarza, przy którym znajdują się stoliki służące do przyjmowania klientów, znajduje się kuchnia.

Kiedy wchodzę, wszyscy witają się entuzjastycznie, ale nie zatrzymują się ani na sekundę. Siekają paprykę, robią sos pietruszkowo-czosnkowy i kroją kurczaka. Są cztery. Witam, Dani, Alex i Souhaeb. Syria, Wenezuela, Sudan i Maroko , odpowiednio. Wszyscy poniżej 30 roku życia i z historią przezwyciężania za plecami. Ale łączy ich przede wszystkim pragnienie uczenia się, robienia, życia.

Razem tworzą szablon Zwrot dostawy (Kapitan Blanco Argibay Street, 65,), projekt gastronomia łącząca kuchnię syryjską, wenezuelską i sudańską , a to ma na celu przekształcenie życia ludzi, którzy są jego częścią poprzez jedzenie. Utopia? Zapewniamy, że nie.

DOSTAWA ODMOWA

Poród refuzyjny rodzi się ze stowarzyszenia Madryt dla uchodźców , w którym prowadzono lekcje gotowania i przygotowywano solidarnościowe menu. Jego sukces doprowadził dotychczasowych partnerów odmowa myśleć, że istnieje możliwość stworzyć firmę, a nie organizację pozarządową —wskazują—, samofinansowanie i mógł zatrudnić tych samych uchodźców, którzy byli częścią Stowarzyszenia.

Pięciu partnerów założycieli ma inne miejsca pracy i poświęcają swój wolny czas na realizację projektu w celu uczynienia go ekonomicznie opłacalnym . „Jesteśmy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, w której pracują również wspólnicy i chodzi o to, że w dłuższej perspektywie uchodźcy, którzy teraz gotują, również mogą zostać partnerami w firmie, i że ta wciąż się rozwija i docieramy do wielu miejsc na całym świecie. części…”, mówi mi Elena Suarez , jeden z pięciu partnerów projektu.

Zaczęli w maju 2019 i początkowo chcieli być solo dostawa , ale dobry odbiór w okolicy popchnął ich do Swój mały lokal zamienią w restaurację, w której mogą przyjmować swoich klientów.

CEL

Kiedy pytam Elenę o cel projektu, jest jasna: „ dać uchodźcom, którzy lubią gotować, szansę na stabilną pracę, opłacaną na podstawie umowy ...i przez to stabilność zatrudnienia , zdajesz sobie również sprawę, że czasami jest to emocjonalne, ponieważ jesteśmy małą rodziną. A to powoduje, że zdolność integracyjna tych osób jest znacznie większa”.

To nigdy nie jest tylko praca, jak to nie tylko talerz jedzenia . Poprzez receptury starają się przekazać własną kulturę i wierzą, że rozpoczęcie przełamywania tabu może być niezbędne dla społeczeństwa. Oni tego chcą wizerunek uchodźcy zmienia się poprzez gastronomię . „Jeśli zjesz sudański kufta może następnym razem, gdy usłyszysz o Sudanie, przypomnisz sobie ten pikantny sos z orzeszków ziemnych i skojarzysz go z dobrym doświadczeniem. Jedzenie to podejście do innej kultury” – mówi Elena.

Jeśli zapytasz ich o ich największy kamień milowy, Elena nie waha się powiedzieć, że to fakt tworząc świetny zespół i przygotowując posiłek, który jest naprawdę pyszny? . Udało im się zjednoczyć bardzo różne kultury i teraz przekładnie działają doskonale.

GASTRONOMIA JAKO TŁO PROJEKTU SPOŁECZNEGO

Jak sama nazwa wskazuje, Refusion miesza trzy kultury, nie gotujesz ich . Wszyscy jej kucharze pracują z potrawami z trzech krajów, ale przepisy nie są modyfikowane. Oryginalne składniki są konserwowane i jeżdżą przez Madryt w poszukiwaniu potrzebnych im przypraw, olejów i innych produktów.

Jego potrawy mówią o jego pochodzeniu, a zatem Hala, szefowa kuchni , który uciekł przed wojną w Syrii 7 lat temu, mówi mi doskonale po hiszpańsku, że każdy przed przygotowaniem każdego przepisu lub w razie jakichkolwiek pytań zwraca się do swoich mam lub babć, ponieważ chcą jak najbardziej szanować procesy. “ Próbujemy wyciągnąć domowe rzeczy z tej kuchni , autentyczne, bogate, zdrowe, które mają smak naszych krajów…” – zaznacza.

Możesz znaleźć hummus, fatoush, empanadas, tequeños, falafele … Wiele opcji wegetariańskich i kilka niespodzianek, takich jak ta Hurak Bi Isbau co dosłownie oznacza „ten, który spalił sobie palec”. Ciasto z soczewicy i pszenicy z dressingiem z sosu z granatów i przyprawami. Bezpośrednio z Damaszku i spektakularnie.

Nasza rada? Aby spróbować (minimum) jednego dania z każdego.

KUCHNIE

Jeśli zapytasz ich, co oznacza dla nich jedzenie, Dani, 22-letnia Wenezuelka , przewiduje: „Sposób mówienia komuś, co czujemy, bez mówienia. To sposób na bycie bliżej domu i czy inna osoba, która niewiele wie o naszej kulturze , mówi nam, że coś jest pyszne, dla mnie to dużo”.

Alex jest królową falafeli . Ta 24-letnia Sudańczyk uciekła ze swojego kraju z powodu swojej transseksualności i gotowała na ulicy, dopóki nie dowiedziała się o projekcie. Nieco nieśmiało potwierdza, że tak, że jest w tym bardzo dobra i nadal uczy się gotować, bo to kocha. — Brakuje mu korony — mówi szybko Hala.

Sama Hala opowiada mi dokładnie, jak się organizuje: niektórzy z przodu z zimnymi, a inni w kuchni, aby wykonać większość zamówień . Na początku najtrudniejsze było: poznaj przepisy z innych krajów i inne formy gotowania, ale gdy to początkowe wyzwanie zostanie pokonane, młody Syryjczyk uwielbia robić nadzienie do patacones, a Dani, Wenezuelczyk, zaczyna zręcznie wymawiać dania sudańskie.

Różnorodność to przywilej Hala kończy. I tak, możemy ją również przytulić podczas jedzenia.

Czytaj więcej