Nieznana Hiszpania przez Instagram

Anonim

Llucalcari to jedno z najmniejszych i najbardziej nieznanych miasteczek na Majorce.

Llucalcari to jedno z najmniejszych i najbardziej nieznanych miasteczek na Majorce.

Brzmią bębny. Połączenia otwarte. Hiszpania, za którą tęskniliśmy, czeka na nas. Jednak w tym okresie odosobnienia miałeś dużo czasu, aby pomyśleć: Znowu kolejna plaża każdego roku? Nieprzerwane mojito, aby złagodzić skutki po porodzie? Nie! Potrzebujesz nowych kolorów, zatrać się w nieznanym i, jeśli to możliwe, na tyle odizolowany, aby poczuć, że możesz ponownie się zresetować.

Jak wynika z ankiety eDreams, decyduje 55% Hiszpanów podróżować do nowego miejsca odkrytego przez Instagram, sieć społecznościowa, która w ostatnich latach dała nam więcej niż jedną podróżniczą niespodziankę.

Sojusznik, który jest oknem na Hiszpanię, do której pasują od nawiedzonych tęczowymi wodospadami po modne rynki gdzie najmniej ważną rzeczą jest kupowanie owoców. #Podróżuj odpowiedzialnie i odwiedź te wszystkie miejsca, które odkryjesz podczas pierwszego lata nowej normalności.

Nowy Rynek Centralny w Melilli

Nowy targ Melilla wniósł nowy promień światła do okolicy

RYNEK MELILLI

W 2003 roku Melilla Market został opuszczony po latach jako epicentrum miasta tak fascynującego jak metys. Skupienie, które zostałoby niedawno odnowione dzięki różnym inicjatywom mającym na celu przekształcenie tego rynku w idealne połączenie między kulturą muzułmańską, chrześcijańską i żydowską miasta. Owinięty w typową arabską kratę, stary rynek reprezentuje dziś białe światło w środku sąsiedztwa o wyblakłych kolorach gdzie ręka wyciągana jest na edukację, ale przede wszystkim na przyszłość nowej Melilli.

WODOSPAD KOLORÓW, LA PALMA

Gdzieś na wyspie La Palma tęcza zakochała się w górach i nigdy więcej nie wystartowała. A przynajmniej tak to obiecuje Cascada de Colores, wyjątkowa atrakcja, niemal kosmiczna, uwięziona na końcu Barranco de las Angustias, w słynnej Caldera de Taburiente. Wodospad ten, będący efektem żelaza, wody i magmy wylewanej przez lata przez wulkaniczną Wyspę Kanaryjską, jest najlepszą nagrodą za trekkingową trasę przez trzewia tak zwanej „La Isla Bonita”.

FORAT BERNII, ALICANTE

Jeśli jest jakaś prowincja, którą Instagram uwielbia, to Alicante: od Czerwonej Ściany Calpe (i związany z nią zakaz instagramerów) po wyspę Tabarca, przechodząc przez senną Alteę... I właśnie tam, w Sierra de Bernia, która otacza to miasto, które mogłoby uchodzić za grecką wyspę, gdzie wędrówki i przyroda prowadzą do nieoczekiwanego zakątka: Forat de Bernia.

Trasa rozpoczyna się w miejscowości Cases de Bernia i prowadzi przez dwie godziny przez zacienione góry, aż do ta grota, z której można poczuć się jak król Costa Blanca.

DRABINA ŻYCIA, LEW

Często odkrywamy na Instagramie zdjęcia kolorowych schodów w Valparaíso i Sao Paulo, w Kalifornii czy Malezji, nie zdając sobie sprawy, że w León mamy własne wejście na tęczę. Konkretnie na ulicy Álvaro López Núñez, ten znany jako Drabina Życia eksploduje cytatami i kolorami owoc pracy licealistów z San José Marist College, których projekt był jednym ze zwycięzców konkursu ARTEspacios Uniwersytetu Autonomicznego w Madrycie w 2018 roku.

GRANTY COMBARRO, PONTEVEDRA

Galicja zawsze pisała swoje własne zasady, prawa swojego świata, wszechświata tak szczególnego, że czasami rozmywa się między fantazją a rzeczywistością. I podejrzewamy, że wiele z tych sekretów jest nadal przechowywanych w tak zwanych hórreos , typowe drewniane konstrukcje wybrzeża galicyjskiego skoncentrowane na ochronie żywności i zwierząt z dala od wilgoci. Lokalna ikona znaleziona w miejscowości Combarro, w Pontevedra, ** galicyjska pocztówka, o której marzymy z różnych spichlerzy na drewnianych słupach przerywających horyzont Atlantyku. **

ZBIORNIK ALQUEVA, BADAJOZ

Są miejsca, które nie zostały jeszcze odkryte przez masy. Że są zachowane jako najlepszy sekret niektórych mieszkańców, którzy wykorzystują te pierwsze dni wolności, by kąpać się w ciszy. A jednym z tych scenariuszy jest Zbiornik wodny Alqueva, największy w Europie, który prowincja Badajoz dzieli z portugalskim Alentejo. Najlepsza wymówka, by wziąć kąpiel i kontynuować spacer po fascynującym średniowiecznym miasteczku Olivenza, na portugalskim końcu.

PUERTO LAPICE, CIUDAD REAL

Kiedy myślimy o Don Kichocie i La Manchy, pierwsze miejsce, które przychodzi na myśl, to miasto Consuegra i jego kultowe wiatraki. Jednak na trasie Cervantesa, która obejmuje do 2500 kilometrów, jest miejsce na inne niespodzianki, takie jak Puerto Lápice, małe miasteczko założone przez starożytne szlaki Cesarstwa Rzymskiego który dziś wydziela miejsca takie jak Plaza de la Constitución lub Posada del Quijote pachnące ratatouille i szafranem. Chociaż to nie do końca Instagram odkrył to dla nas, ale sam Don Kichot po swojej walce z gigantami wiatru: „A mówiąc o minionej przygodzie Kontynuowali swoją podróż do Puerto Lápice, ponieważ Don Kichot powiedział, że nie można uniknąć wielu różnorodnych przygód, za bycie bardzo tymczasowym miejscem...”

CALA PRINCIPE, ALMERIA

Cabo de Gata to ten mały kawałek pustyni Almerii, gdzie gubienie się i rozbrajanie mirażów jest częścią doświadczenia. Mikrokosmos białych domów z aloesem w oknach, zakurzone ścieżki i słynne enklawy, takie jak Playa de los Muertos czy Playa de los Genoveses, które kamuflują wiele innych rajów do odkrycia. Cala Principe jest jedną z nich, w tym dostęp, który jest przygodą samą w sobie. Z plaży Barronal, wspinaczka po stromym klifie (uważaj na wagę plecaka), aż dotrzesz do zatoczki, gdzie w połowie sierpnia zobaczysz tylko dwóch turystów. Jeśli skorzystasz z jego jaskiń do rozstawienia namiotu, znacznie lepiej.

LLUCALCARI, MAJORKA

Widziane z daleka Llucalcari może wydawać się opuszczonym miastem. Jednak gdy poruszamy się między kamiennymi schodami a bajkowymi uliczkami, odkrywamy jedną z największych tajemnic Majorki. Małe miasteczko w Sierra de Tramuntana, które wciąż zachowuje swoje stare bastiony obronne przeciwko piratom, wśród których pozostałości wyróżnia się błękit zatoki Deyá, raj na ziemi, w którym można odłączyć się od reszty świata.

KOLUMNA M30, MADRYT

Bardziej niż ciekawe, to miejsce można uznać za nieodparte dziwadło. W każdym razie, gdy wszystkie parki w Madrycie zostały już otwarte, a kolejki w lodziarniach są zbyt długie, Najlepszym planem może być rozpoczęcie poszukiwań kolumny jonowej M-30.

Znajduje się po lewej stronie Calle 30, w kierunku tunelu autostrady w Walencji, to? klejnot kiczu madryckiego Został wzniesiony, według dziennikarki Isabel Gea Ortigas w swojej książce Ciekawy Madryt, aby zakamuflować otwór wentylacyjny zainstalowany na rzece Manzanares w 1926 roku. Bardzo odpowiedni.

Czytaj więcej