Czy zdjęcia z wakacji były lepsze w erze przed Instagramem?

Anonim

dziewczyny robiące zdjęcia aparatem na torze kolejowym

Czy zdjęcia, które robisz, są podobne do tych z albumu z dzieciństwa?

Angielski autor Danny Wallace stwierdza w Condé Nast Traveller UK, że Instagram wymazuje najszczęśliwsze wspomnienia naszych wakacji. Jego teza: że kiedy fotografujemy tylko chwile i idealne miejsca, te wszystkie małe chwile omijają nas zabawne, znaczące i ważne rzeczy.

„Nie było aparatów cyfrowych, więc zrobienie zdjęcia było wszystkim. wydarzenie. Trzeba było poprosić właściciela aparatu o pozwolenie. Musiałeś go przekonać, że tak chwila warta sfotografowania . Nie mogłeś do niczego strzelać: musiałeś 36 możliwości , więc trzeba było nadać każdemu z nich wartość, fotografując tylko najlepsze chwile – wspomina pisarz, wspominając wakacje z dzieciństwa.

Jednak te „wspaniałe chwile” mogłyby być idealne kolacja pierwszego wieczoru , „nawet gdyby to było tylko jajko i ziemniaki”. W rzeczywistości Wallace jest przekonany, że istnieje całe pokolenia Brytyjczyków, którzy z jakiegokolwiek powodu udokumentowali ten pierwszy świąteczny obiad.

W Hiszpanii, w szybkiej ankiecie wśród moich kontaktów, znajduję też malownicze przypadki, jak ta tej rodziny, która ma zdjęcie jednego z nich Zdrzemnąć się na każdym z ich albumów.

Podobnie autor przygląda się również swoim dzienniki podróży, w którym, gdy byłam mała, spisywałam rzeczy pozornie daremne: palenie pizzy, zadzierać z twoim przyjacielem , widząc czarnego psa. Czytanie ich teraz przybliża Cię do doświadczeń naprawdę miał , coś, co po tylu latach szczególnie go uszczęśliwia.

„Myślę, że popadamy w błąd tylko udokumentować to, co chcielibyśmy zapamiętać. Rzeczy, które nakreślają naszą podróż tak, jak myślimy Powinienem pójść. Rzeczy, które instagramujemy. Ale oznacza to, że ryzykujemy przekształcenie tych wspomnień w paczkę stylizowanych „momentazos”, w **reportaż z czasopisma**, gdy tym, co czyni podróż prawdziwą i ważną, jest codzienne sprawy ".

ZDJĘĆ, KTÓRYCH DZIŚ NIE ZROBILIŚMY

Idea artykułu Wallace'a sprawia, że zastanawiamy się: jakie były nasze zdjęcia z wakacji? robić co straciliśmy , a co zyskaliśmy dzięki technologii cyfrowej? Jakiego rodzaju pozdrowienia czy będziemy gościć w przyszłości z powodu tych zmian?

Otwieram jeden z moich albumów z dzieciństwa, który moja mama sklasyfikowała jako Marta, tom 3. Szukam wakacji moich trzech lat. widzisz mojego ojca pompowanie szarej łodzi; widzisz mnie w kostiumie kąpielowym, bawię się z psem. Byliśmy jeszcze w domu, więc relacja zaczęła się od przygotowania do podróży.

Później widzimy nas na plaży, zbierając małże. Oczywiście jest zdjęcie małże . I zdjęcie mojego ojca krwawy i ze łzami w oczach! Poślizgnął się na skałach, próbując złapać jeszcze więcej małży, mając obsesję na punkcie małży, która jest nieco ekstremalna.

Czy zrobiłabym teraz zdjęcie mężowi w tych samych warunkach? Co więcej, czy bym to włożył? album ?! Nie wydaje mi się to prawdopodobne. Na początek, ponieważ nie mamy albumów (jest odwieczny projekt tworzenia jednego, ale na razie pozostaje w folderze na komputerze) . Kontynuować, bo może by mi się wydawało coś okrutnego do sfotografowania w tych warunkach.

Jednak widząc to zdjęcie mojego ojca, tak wrażliwy, taki ludzki , wydaje mi się dzisiaj czymś cennym, czymś, co bez wątpienia założyć ten dzień na plaży. Być może myślała tak moja matka, autorka portretu.

KIEDY BYLIŚMY TURYSTAMI

Marek Ostrowski został poświęcony opracowywaniu zdjęć w Zdjęcie R3 , sklep z siedzibą w Gijón, który zaczął działać analogowo właśnie wtedy, gdy reszta świata Zapomniałem, jak to zrobić. W rzeczywistości są specjalistami w tworzeniu czerni i bieli.

Mark oczywiście uważa, że to nonsens, że mój projekt albumu pozostaje wirtualny: „Większość zdjęć zrobionych dzisiaj jest przechowywana w karty pamięci i nigdy nie drukuj, co jest błędem, ponieważ wiele z tych obrazów jest przeznaczone do zagubienia ", ostrzega. (I ma rację: jak wszyscy, cierpiałem usunięcie kilkuletnich zdjęć nie drukowane z powodu wirusów, utraty urządzeń, wypadków...)

„Wcześniej ludzie kupowali swoje bębny świąteczne, robił zdjęcia, a potem, jak wrócił, wyjął papierowe kopie – wspomina ekspert.

chłopiec robi zdjęcie w basenie?

Środowisko wodne, jedno z niewielu miejsc, w których nadal preferujemy analog

Kiedy wspominam ten proces wśród moich znajomych, jeden z nich wspomina: „The oczekiwanie zebranie zdjęć rozwoju jest z niczym nieporównywalne i że już nie istnieje; Teraz wszystko jest natychmiastowe.

"To było proces i wymagane a minimalna inwestycja czasu i pieniędzy" Marek dodaje. Po wtargnięciu cyfrowej fotografii i _smartfonów_ z aparatami, niewiele osób nosi już aparaty analogowe... Ten niewielki ruch aparaty jednorazowe, które są podwodne i są używane na plaży”.

Być może ta inwestycja, która mając tylko ograniczoną liczbę ujęć, zrobiła zdjęcia z tamtych czasów lepiej niż teraz ?

„Klasyczne zdjęcia z wakacji miały dzieci na pierwszym planie. Integratorzy rodzin a potem miejsce symboliczne lub pomnik w tle . Kiedyś dbali o to podstawowe aspekty techniczne -takich jak robienie zdjęć ze słońcem za plecami-, a przede wszystkim prezentacja i konserwacja zdjęć w albumach, w których wartość wspomnień Mark wyjaśnia.

„Jak na ironię, dziś prawie nie ma wysiłek lub wiedza aby uzyskać prawidłowe obrazy, ale w wielu przypadkach jakość zdjęć nie uległa poprawie . Na aktualnych zdjęciach jest więcej autoportretów i niejednokrotnie wydaje się, że **selfie są ważniejsze** niż odwiedzane miejsce lub sama wycieczka staje się jedynie pretekstem do robienia selfie z bardziej kolorowym tłem”, profesjonalista odzwierciedla.

vintage zdjęcie dziewczyny jezioro

Szukam utraconej spontaniczności

„Paradoksalnie dzisiejsze zdjęcia mają być bardziej spontaniczny , ale aby osiągnąć ten aspekt spontaniczności, wiele zdjęć jest zwykle robionych lub kręconych w wybuchy ", Dodać.

Ciekawe jest to, że przy ogromnej kulturze wizualnej, jaką mamy dzisiaj, naszym największym pragnieniem jest właśnie to uchwycić naturalność które intuicyjnie wyczuwamy na zdjęciach naszych rodziców. Spójrzmy tylko na filtry na Instagramie , którzy szukają 'zepsuć' obraz odwołujący się do tonów starych aparatów, z ich defektami i niedoświetleniem.

Jednak pomimo tej narzuconej chęci osiągnięcia spontaniczności – niezawodnie związanej z naszym ciągłym podbojem odzież które w pewnym momencie wydało nam się śmieszne, jak dżinsy dla mamy - dla ** Thalia Berral **, zdjęcia są teraz znacznie lepiej niż wcześniej.

Dzisiejsza artystka, która w wieku 17 lat wylądowała w bardzo popularnej Benalmadenie po tym, jak całe życie mieszkała we Francji, pomagała ojcu w latach 90. w jednym z tych niegdyś wszechobecnych sklepów na „objawił się za godzinę”.

Tam głównymi klientami byli "bardzo obskurni angielscy turyści" którzy zapisali się na grupowe wycieczki po Andaluzji, choć były też eksperci kto musiał dokumentować wypadki samochodowe, młodzi ludzie próbujący ujawnić zdjęcia z imprez lub koncertów (z jego doświadczenia zawsze ciemno, bo użycie lampy błyskowej było tak słabe) i oczywiście migawki pornograficzne, który razem z innym z jego gwiezdnych impresji utworzył interesujący dwumian, Zdjęcia legitymacyjne.

Thalia widziała tak wiele zdjęć Igrzyska Olimpijskie i wystawa że dzisiaj wydaje się, że tam było, nawet jeśli nigdy tak naprawdę nie było. The Flaga Maroka, pamiętajcie, był najczęściej fotografowany, oczywiście ze swoim angielskim turystą pozującym obok pomnika na służbie. Popularny temat tamtych czasów.

"W tym czasie, mieszkańcy Malagi nie podróżowali, nie mieli nawet wszystkiego telefon, więc zdjęcia z podróży były rzadkie. Co było raczej okropne zdjęcia portu Benalmádena , gdy nie jest zawoalowana”, wspomina.

Znowu zwracam się do moich znajomych: „Jakie zdjęcia są w twoim albumy z dzieciństwa – pytam. Niektórzy rzeczywiście Nie mieli wakacji ani aparatu fotograficznego ; inni, w większości, dokumentowali na co dzień: czas na kąpiel , dziecko się denerwuje, jazda do obozu, głupie popołudnia cokolwiek...

„Z powodu tych rzeczy wyobrażam sobie, że Lato 1993 tak bardzo przesiąkł; zbiera te chwile z wielką miłością”, wspomina Cristina G. Marfil, której ojciec był przesiąknięty książki fotograficzne zanim się urodziła, aby później przedstawić ją jako gwiazda filmowa . Dziś jest aktorką, czy ma z tym coś wspólnego...?

Thalia podsumowuje: „To oczywiste, że zdjęcia są teraz lepsze, chłodniejsze i są robione w bardzo różne, bardziej egzotyczne miejsca. To nie tylko ewolucja cyfryzacji, to siła nabywcza Hiszpanów, globalizacja”.

FOTOGRAFIA DOMOWA JAKO SZTUKA I PROCES, WYGASZAJĄCE HOBBY

Josetxo Sroka Był entuzjastą fotografii, który nawet założył własną studio deweloperskie w domu. Jednak w dzieciństwie nie pamięta rodzinnych zdjęć z podróży. „Albo moja pamięć jest słaba, albo jedynym miejscem, do którego pojechałem z rodzicami na wakacje, było wieś skąd byli i okolice: kilka zdjęć rodziny jedzenie wśród topoli z sadu dziadka dzieci wspinały się dalej samochód. Nigdy nie przyszło mi do głowy robić zdjęcia miasta; wolę pamiętaj co to było zagłębić się w to, co to jest”, wyjaśnia.

Sam akt dokumentowania tych ważnych momentów zaczął przeradzać się w coś poważniejszego w odpowiedzi na „niespodziankę i… rozczarowanie początkowymi zdjęciami , bo widziałem, że nie oddają nawet w najmniejszym stopniu tego, co pamiętałem, mając przed oczami, ani intencji, która skłoniła mnie do rzucenia kamery w twarz”.

Z tego powodu po wycieczce, wycieczce czy zjeździe rodzinnym oddał się rzemieślniczy proces rozwoju.

ujawnić zdjęcia

Proces rozwoju w domu był długi i pracochłonny

„Mnóstwo spędzonych godzin zamknięty w samotności z tego małego pokoju pełnego ciemności i czerwonego światła, słuchając Radia 3 czy Radia Clásica, skończyło się na skromnym zbiorze zdjęć, które świadczyły o wydarzeniu, ale że nie skończyli dystansować się od anodyny (…) Musiał być jakiś sposób na zbliżenie się do tej okrągłości, która w mniejszym lub większym stopniu była widoczna w ogólności zdjęć mniej lub bardziej profesjonalnych fotografów” – powiedział.

To był powód, dla którego poświęcił się czytaniu o kompozycja obrazu , perspektywa, zasady itp., aż na wycieczce do Minorka, zaczął dostrzegać, że jego migawki zbliżały się do ideału: „Można powiedzieć, że nowość polegała bardziej niż na oglądaniu rzeczy i przekształcaniu ich w fotografie, na początku wyobrażać sobie rzeczy jako fotografie ", Zapamiętaj.

„Dzięki bardzo szybkiej obserwacji uświadomiłem sobie, że w moim środowisku istnieje szereg elementów krajobraz, ludzie, architektura że jeśli uda mu się znaleźć sposób na ich połączenie, wyjdzie zdjęcie „katapum”. Ale żeby to osiągnąć, przez większość czasu musiałem przestań na chwilę pracować podczas gdy inni szli dalej. Potem musiał ich dogonić. Inni musieli radykalnie zmienić punkt widzenia i w dół zbocza na plażę wrócić na ścieżkę po zdobyciu, czasem nie, zdjęcia, za którym byłem".

Ta nowo zapoczątkowana chęć sprawiła, że spędzał wakacje z miejsca na miejsce, budząc się czasami, przed wschodem słońca szukać najlepszych punktów, z których można sfotografować wschód słońca.

zachód słońca na minorce

Minorka obudziła inspirację Josetxo

„Przegrałem w dziesięć dni więcej kilogramów tych, którzy nigdy nie przegrali. Ale było warto, bo to jak jazda na rowerze, nigdy nie zapomnij całkowicie”. Tak bardzo polubił ten temat, że, jak wspomina, kiedyś nawet kręcił 7000 migawek za miesiąc.

Jednak wśród nich nie udało się znaleźć typowego obrazu turysta-plus-pomnik , który z ciekawością zaczął odkrywać wraz z pojawieniem się telefonów komórkowych. „Nie widzę w tym nic dobrego i nie lubię tego. Wydaje mi się, że ktoś nagrywa w dolmenach” Pepe tu był , ale osobiście gorzej, bo w żadnym momencie nie przychodzi mi to do głowy postawić na wątpliwość który był w Partenonie, który mówi mi, że był. Albo dlatego, że wydaje się to oczywiste Partenon beze mnie z przodu jest mniej Partenonem ".

W rzeczywistości teraz, gdy uwiecznienie chwili jest w zasięgu każdego, odszedł odrywając się od swojego hobby: „Zbiegając się z uogólnieniem fotografii cyfrowej, dałem to mniej ważne robić zdjęcia. Zdemontowałem laboratorium i Oddałem zestaw deweloperski ", wyjaśnia. Nawet nie bierze już tylko aparatu kiedy wybierasz się w podróż.

„Gdyby to zależało ode mnie samej, skoncentrowałbym się na robieniu zdjęć w takim kontekście lub okolicznościach, jakich chciałem. Kiedy decydowałem się zakończyć sesję, siedziałbym tam i obserwował je uważnie i lekko, łapiąc oddech. Wtedy bym je usunęła ".

zdjęcie z lotu ptaka na plaży

Nowe technologie przyniosły nowe sposoby patrzenia na rzeczywistość

Taka postawa, tak sprzeczna z milenijnym roszczeniem gromadzić i udostępniać Josetxo broni jej w nieskończonej pętli, zapewniając, że nie dąży już do „skarbowania dobrych zdjęć”, ale jest zadowolony z „ goń je i szukaj właściwych „, proces, który, jak mówi, przypomina mu rybołówstwo rzeczne bez śmierci.

"Teraz to rozumiem Instagram jest mi trochę obcy, chociaż uważam, że fotografia za pomocą telefonu komórkowego, ze względu na sposób, w jaki wielu młodych ludzi radzi sobie z nią od samego początku, jest zasługą jeden i wiele nowych sposobów na wygląd ”, podsumowuje wentylator.

Czytaj więcej