Poza paellą: odrodzenie gastronomii walenckiej

Anonim

poza paellą

poza paellą

W ostatnich latach Kuchnia walencka przebudził się dzięki ciekawemu kamieniołomowi kucharze i młodzi przedsiębiorcy spragniony nowych propozycji kulinarnych, ale nie rezygnujący ze smaku i jakości.

Często mówi się, że kraj — lub w tym przypadku miasto — nigdy nie powinieneś zapominać swojej historii . A przez historię rozumiemy jej przeszłość, jej tradycję. Mantra, którą można doskonale ekstrapolować do gastronomia regionu . The Wspólnota Walencji , wielki propagator kuchni śródziemnomorskiej, już dawno znalazł kulinarną „lepszą połowę” — gra słów była bardzo łatwa, ale trzeba było powiedzieć! —: Ryż.

Laguna Walencji, gdzie wszystko się rodzi

Laguna Walencji, gdzie wszystko się rodzi

Odkąd Arabowie wprowadzili go w VIII wieku, Levante stało się kolebką uprawy ryżu w Hiszpanii. Paella z Walencji, arroz a banda, czarny ryż, paella z owoców morza... Lista jest nieskończona. Jednakże, kiedy masz tak obfite dziedzictwo, zdarzają się sytuacje, w których możesz popaść w ryzyko, że nie pójdziesz naprzód i utkniesz między przeszłością a przyszłością. Ale nie tak stało się ze stolicą Turii, wręcz przeciwnie. W ostatnich latach mieszkańcy Walencji byli świadkami prawdziwe przebudzenie gastronomiczne.

drzewa pomarańczowe

Walenckie drzewa pomarańczowe, metafora jego gastronomicznego przebudzenia

Została ugotowana na wolnym ogniu – oczywiście z drewnem – aż do uzyskania efektu bogata i zróżnicowana oferta , nie zaniedbując smak i jakość to go charakteryzuje. Świeże ryby prosto z Morza Śródziemnego, warzywa prosto z horty walenckiej, smaczne kiełbaski, solone mięso...

Istnieje wiele składników i surowców, które ten region posiada, więc wielu nie było trudno dostrzec szansę w bogactwie tej ziemi. Ale, Kim są „winowajcy” tego niedawnego odrodzenia? Odpowiedź jest prosta: grono bardzo utalentowanych szefów kuchni, a także młodych przedsiębiorców spragnionych nowych propozycji kulinarnych.

Oda do ogrodu walenckiego

Oda do ogrodu walenckiego

WYBRZEŻE PEŁNE GWIAZD

Prowincja Walencja posiada listę restauracji gastronomicznych, którym stopniowo udało się znaleźć swoje miejsce na krajowej scenie. W tej chwili, mają pięć restauracji z gwiazdkami Michelin? , którym udało się połączyć kulinarną spuściznę regionu z nowatorskimi akcentami i kreatywnością.

Casa Manolo w Daimús, prowadzony przez Manuel Alonso ; Poblet Quique Dacosty; Restauracja Ricard Camarena, prowadzona przez jednego z najlepszych obecnie szefów kuchni; Riff z Berndem H. Knöllerem na czele i najnowszym dodatkiem do listy, Sents w mieście Ontinyent, z Santiago Prieto w kuchni i Joaquínem Prieto w piwnicy. Wszyscy zachowują swoją tożsamość i osobowość, ale potrafili też postawić na lokalną kuchnię, w maksymalnym poszanowaniu produktu i walenckiej esencji.

Quique Dacosta

Quique Dacosta

RENESANS SĄSIEDZTWA ŻYCIA

Podobnie jak Madryt, Walencja jest jednym z tych niejednorodnych miast, które warto poznać na piechotę. Spacerowanie po ulicach i wchodzenie w ich dzielnice to wzbogacające doświadczenie, ze względu na różnorodność stylów i zwyczajów. Wśród najbardziej historycznych jest Dzielnica Carmen , które stanowi historyczne centrum miasta, w którym bez trudu można znaleźć historię, sztukę, wypoczynek i oczywiście gastronomię. Restauracje i tawerny, w których można skosztować autorskiej kuchni, dań kuchni śródziemnomorskiej, ale także kuchni świata i zrównoważonych opcji.

Jednocześnie stare dzielnice robotnicze przeszły wszechstronną metamorfozę, która uczyniła z nich absolutny trend. Tak jest w przypadku Benimaklet , stare miasto, które w 1972 roku stało się częścią Walencji i przylegało do gminy Alboraya. Z wielkim duchem studenckim i kulturalnym jest oznaczony bardzo ciekawą ofertą gastronomiczną i dla wszystkich odbiorców.

Chociaż najgłośniejszym przypadkiem było odrodzenie ruzafa , który pije głównie z dzielnic Nowego Jorku, takich jak Williamsburg lub Soho . Hipster par excellence, to epicentrum kosmopolitycznej, nowoczesnej i nowoczesnej kuchni. Gdzie znaleźć najlepsze brunche w mieście; do japońskich restauracji, wegan po przetwory i hamburgery w połączeniu z lokalnymi piwami rzemieślniczymi, jak to ma miejsce w przypadku La Socarrada lub Tyris , m.in.

Czytaj więcej