Miasto Genewa z tonikiem poproszę

Anonim

Kraken

Do instagramowych zdjęć i ich whisky

YVETTE DE MARSEILLE

Położony tuż obok centrum miasta, ten gastro-bar przyciąga uwagę wszystkich dzięki temu, że znajduje się w starym, przebudowanym garażu udekorowanym ze smakiem. Jego haczykiem są wina i tapas oraz ta szczególna umiejętność przekształcania się w klub nocny, gdy zegar wybije czarną godzinę.

HOTEL N'VY

Ten hotel jest wyjątkowy w mieście ze względu na swój młody charakter, swobodny, ale wciąż luksusowy . Cały jego personel nosi Diesel, więc nic dziwnego, że jego bar zyskał późnonocną sławę dzięki koktajlowemu menu. I to jest to, że nowe pokolenie pyta (prosimy) móc usiąść jak dobry nieznajomy przed dobrym drinkiem w hotelu? , słuchając dobrej muzyki (w tym rezydującego DJ-a) i udając, że życie wykrwawia się na śmierć o każdym wschodzie słońca. Zobacz co się dzieje.

Hotel N'Vy

Miasto Genewa z tonikiem poproszę

KAWA DU ŁYS

Wszystko, co prawdziwe i majestatyczne w nazwie, pozostaje w jej logo. ** Café du Lys to oko huraganu studenckiej nocy **, ten bar, w którym można wypić wszystko, od literackich kaw po piwa rzemieślnicze lub shoty z wyniosłymi nazwami . mały hipster, Ma niemal obowiązkowe menu z tapas i porcjami, które szybko ustępuje miejsca koncertom i nocy.

LE KRAKEN

W Le Kraken żyją na Instagramie na długo przed wynalezieniem smartfonów. Ostre kolory ich małych talerzy to tylko oaza , bo tutaj to, co nazywa, jest ciepłym odbiciem jego whisky. I to jest to, że popularne i Erasmus Rue de l'École-de-Médecine Ma również stołki, na których można poczuć się jak dżentelmen przed oddaniem się dyskotekowemu delirium.

Kraken

Oddanie hołdu kielichom genueńskim

HOTEL LA RESERVE

Najbardziej luksusowy kurort w Genewie jest przeznaczony nie tylko dla obcokrajowców, którzy mają pieniądze za karę i spędzają kilka sezonów u podnóża Alp. Jego bary zyskały lokalną sławę i przyciągnąć Genewczyków, którzy kochają najbardziej ekskluzywną atmosferę. Przekłada się to na letni taras, na którym wstyd nie prosić o nic innego niż szampana, a zimą bar znajdujący się na największym prywatnym lodowisku w mieście. Lub jak to nazywają: gorączka lodowa w sobotnią noc.

Rezerwa

Poproszę o luksus w szkle

MASKOTKA PALAIS

The Pałac maskotka jest sercem Rue de Berne, najpopularniejszy i posiadający najwięcej klubów nocnych w dzielnicy Pâquis. Od 1887 roku na swój sposób animuje szkielety, które pielgrzymują tutaj w poszukiwaniu nocnych pokazów burleski, a przede wszystkim dyskoteki. A wszystko w klimacie vintage, pałacu grzechu zamkniętego z powodu remontu, nostalgicznie, ale nie rezygnując z autoparodii (patrz: Panie, które godnie DJ'ują) .

Pałac maskotka

Burleska, dużo aksamitu i okularów

LE ROI UBU

Niewielu, jeśli nie wszyscy, zna **tajemnicę naprawdę gównianego jointa, który zawsze się kołysze**. Położony w centrum miasta, uważany jest za najstarszy pub w całej Genewie. Być może w tym tkwi jego wdzięk, chociaż nigdy nie rezygnuje z zapętlonej spirali muzyki drgającej w jego głośnikach. A potem jest belgijskie piwo Kwaak , bardzo popularnej wśród parafian, która jest zwykle przyczyną i zarazem rozwiązaniem (jak powiedziałby Homer) wielu problemów w okolicach Jeziora Genewskiego.

TCHERGA

Bar Tcherga i jego bałkańska muzyka to jedna z tych wielokulturowych osobliwości, które można znaleźć zagubienie się w Genewie. Oczywiście trzeba polubić dźwięczną barwę najbardziej cygańskich instrumentów. Środowisko? Powiedzmy, że Kusturica czułaby się tutaj jak w domu.

Pracownia Koktajlowa

Twoje imię pozostawia mało miejsca na wyobraźnię ale ich koktajle są pełne kreatywności. Ten w sercu Eaux Vives , co gwarantuje zwykle wysokiej rangi publiczność, która ciągnie się tutaj, aby dać sinhueso bez odpoczynku. Kąciki, kanapy i przystępne ceny zapewniają resztę, choć jest to miejsce dla „pierwszych”, aby rozpocząć nocne zwiedzanie z wysokimi oczekiwaniami.

Warsztaty koktajlowe

No cóż: pyszne koktajle

CZAT NOIR

Ten bar mieści jedna z najsłynniejszych sal koncertowych w mieście . Zawsze z tą intymną atmosferą, która przyciąga mniej zalotnych śpiewaków i bardziej wrażliwych muzyków. Jego mury mówią o jego długiej historii i wybitni goście, którzy mieli swoje mikrofony . Tymczasem w jego barze możesz zamówić wszystko, od tych owocowych koktajli, które lubią nowicjusze, po osobiste zakłady barmana, takie jak podwójna pierś (rum z esencją puree z cynamonu, limonki i mango) .

JAVA-KLUB

Java Club to klub nocny z luksusem, szykowną atmosferą i Don Perignon gdzie każdy genewski nastolatek marzy o wejściu któregoś dnia. Tu kontrakty się zamykają, nawiązują przyjaźnie, a zimą marzy się Ibiza. Jego krytycy krytykują jego ekscesy, jego diamenty i to, jak nierealny jest ten świat przyzwoity napój prawie nie spada poniżej 80 €? . Jest to cena VIP, którą musisz zapłacić raz w życiu, nawet jeśli chcesz tego doświadczyć.

Klub Java

Nie będziesz mógł tu wejść bez karty kredytowej

LA GRAVIÈRE

Jest stary zakład petrochemiczny został przekazany przez Radę Miejską stowarzyszeniu młodzieży. Konsekwencja? Cóż, impreza, ojcze, dobrze zorganizowany bałagan, gdzie nie brakuje dyskursu na rzecz lokalnej kultury czy projektów społecznych . Ale w kontekście nocnej wyprawy ważne jest spotkanie międzynarodowych DJ-ów, którzy mają niespodzianki na każdy gust w noce, w których piękno pochodzi z ciała, a nie z przestrzeni.

L'USINE

Nie przyprowadzajcie tu swoich teściów . To stowarzyszenie kulturalne przejęło kontrolę stary magazyn nad brzegiem Rodanu, aby przekształcić go w przestrzeń kulturalną dla najbardziej podziemnych prądów miasta. Jego dekoracyjnym motywem przewodnim jest: graffiti a po drugiej stronie baru są niegrzeczni wytatuowani mężczyźni, którzy mówią o drugim pokoleniu, o tych dzieciach imigrantów, które odrzucają szykowną Genewę, banki, zegarki i ONZ. A w szkle? Najmniej, bo w L'Usine dowiadujesz się, że miasta, bez względu na to, jak nazywają się po drinku, muszą być definiowane przez ich mieszkańców.

*** Możesz być zainteresowanym także tym...**

- Bar z największą ilością dżinów na świecie znajduje się w Palencii

- Cudzoziemiec w ONZ w Genewie

- Trio drinków Made in Spain

- Rum to nowy gin

- Wszystkie artykuły Javiera Zori del Amo

La Gravière

Klub dawnych zakładów petrochemicznych

Czytaj więcej