Caudilla, opuszczone miasto nocnych zdjęć

Anonim

To nie jest inna planeta, to miasto w Toledo.

To nie jest inna planeta, to miasto w Toledo.

Bliskość Caudilla (prowincja Toledo, godzina jazdy od Madrytu) i imponująca fasada zrujnowanego zamku sprawiły, że rozpowszechniać wśród fanów opuszczonych stron i miłośników kamer, szczególnie dla tych, którzy chcą ćwiczyć fotografię nocną.

Aby się tam dostać, wystarczy jechać autostradą Extremadura (A-5) do kilometra 58, gdzie skręcamy w kierunku Santa Cruz de Retamar na CM-4009. Jedziemy dalej, aż przejedziemy Novés (w obu miejscowościach możemy zatrzymać się, aby kupić prowiant w ich sklepach spożywczych) i przy wyjeździe skręcamy w prawo na TO-1332. Wkrótce zobaczymy sylwetkę zamku i kościoła około trzech kilometrów.

Cmentarz Caudillo

Cmentarz Caudillo

Znajduje się w dzielnicy miejskiej Santo Domingo-Caudilla, będącej wynikiem połączenia tego ostatniego miasta z zaanektowaną i większą Val de Santo Domingo (do dziś jest zamieszkana). Są dane, które w 1847 r. populacja Caudilli wzrosła do 188 mieszkańców (podzielony na „36 złych domów”), z których wiele do dziś spocznie na cmentarzu po drugiej stronie drogi.

Jej dostęp jest zamknięty, ale na zewnątrz widać krzyż poświęcony Claudio Ruiz Bajo i jego trójce dzieci, Józef, Aleksander i Jezus. Claudio był właścicielem ziemskim, do którego należała większość ziemi Caudilli, gdy wybuchła hiszpańska wojna domowa. Cała czwórka spotkała się z odwetem 19 września 1936 roku. Ocalałe córki, Dolores i Cándida, pod koniec konfliktu podzieliły miasto na dwie farmy.

Mieszkańcy Caudilli byli zatem robotnikami dziennymi tych rodzin, oddanymi rolnictwu i hodowli. Mechanizacja wsi zastąpiła pracę maszynami, a nieliczni mieszkańcy pozostali w drugiej połowie XX wieku przenieśli się do Val de Santo Domingo.

Obecnie niektóre domy pozostają jako domy wiejskie (łatwo będzie zobaczyć niektóre z ludźmi), a pola pszenicy i jęczmienia otaczające wyludniony teren są pod opieką rolników z pobliskiego miasteczka.

Mieszkańcy Caudilli porzucili swoje domy i przenieśli się do Val de Santo Domingo.

Mieszkańcy Caudilli porzucili swoje domy i przenieśli się do Val de Santo Domingo.

MIEJSCE KONTRASTÓW

Kościół parafialny został poświęcony Santa María de los Reyes. Obecnie, jego fasada jest prawie w całości przemalowana na biało, co kontrastuje z czarnym kolorem ponurego spalonego drzewa, które znajduje się po jednej ze stron.

Jej wejścia zostały zamurowane, aby zapobiec uszkodzeniom i grabieżom, chociaż są tacy, którzy zakradają się do środka ryzykując swoją skórę, ponieważ jego dach się wali i w każdej chwili może się zawalić (jest kawałek, który już upadł) .

Kosztowności zostały przeniesione do kościoła Val de Santo Domingo i nie ma prawie żadnych resztek ołtarza i niektórych malowideł ściennych . Do reszty gruz, gołębie i graffiti z lapidarnymi frazami.

Jeśli odważysz się wejść do kościoła, będzie to na własne ryzyko.

Jeśli wejdziesz do kościoła, zrobisz to na własne ryzyko.

W jego otoczeniu odnajdziemy koryto w kształcie krzyża. Obok ruiny dawnego ratusza szkolnego z kilkoma niedawno przesadzonymi sosnami.

Reszta miasta to tylko jedna ulica. Domy, które już nie są zamieszkane (ostrzegają nas tabliczki firm alarmowych) są w ruinie i niektórzy mają otwarte drzwi, aby można je było odwiedzić? dla najbardziej ciekawskich. Możemy również sfotografować fontannę i pralnię.

Obok kościoła znajduje się wodopoj w kształcie krzyża.

Obok kościoła znajduje się wodopoj w kształcie krzyża.

POWÓD WIZYTY

Ale klejnotem w koronie, który motywuje wizytę i uzasadnia wyjazd, jest pozostałości zamku Rivadeneyra. Został zbudowany w XV wieku (1449-1450) przez Hernando de Rivadeneira, marszałka Kastylii. Wydaje się, że w 1999 r. w okolicę uderzyły silne wiatry, powodując zawalenie się dużej części jego fasady. Na szczycie lewej wieży Niemożliwie rzeźba Chrystusa została stojąca, nadanie własności fantasmagorycznego aspektu, który obecnie posiada.

Jest częścią Czerwonej Listy Dziedzictwa, inicjatywy mającej na celu potępienie elementów hiszpańskiego dziedzictwa kulturowego, które są zagrożone zniknięciem.

Tu się dotyka zatrzymaj się, wyjmij statyw i poczekaj, aż słońce zajdzie między szczytami Gredos które wypełniają panoramę horyzontu. Warto zabrać ze sobą długie spodnie (nawet jeśli jest lato), żeby nie podrapać się zbożami po nogach i czymś z długimi rękawami, bo gdy tylko zapadnie noc temperatura spadnie o kilka stopni.

pa pa słońce Cześć lustrzanka.

Żegnaj słońce. Witam, lustrzanka.

Cisza zostanie wkrótce przerwana przez śpiew świerszczy i od czasu do czasu bicie dzwonów, które przybywają z Val de Santo Domingo.

Unikając licznych dziur w klatkach dla królików, czas wypróbować wszystkie perspektywy, jakie oferuje zamek z niebem coraz bardziej zaludnionym gwiazdami, podczas gdy bawimy się ISO i czasami naświetlania.

Do zanieczyszczenia świetlnego, które pochodzi z Madrytu, trzeba dodać księżyca (rosnęliśmy, co nie było zalecane), ale i tak Dzięki cierpliwości i umiejętnościom efekty naszych nocnych zdjęć będą spektakularne.

To jest niebo w Claudilli bez zanieczyszczenia światłem.

To jest niebo w Claudilli, bez zanieczyszczenia światłem.

Czytaj więcej