Anonim

Konto na Instagramie Hiszpania mówi

W Hiszpanii nie mówimy...

Weź jeden z trendów internetowych i przenieś go na swoją dziedzinę. to właśnie zrobili Karol i Mike, dwóch przyjaciół z Alicante, którzy zaadaptowali wirus "Nie mówimy..." do Hiszpańskie idiomy kulturowe i metafory założyć konto na Instagramie Hiszpania mówi!

W ciągu sześciu miesięcy już dodaje się do twojego kanału ponad 300 powiedzeń, sloganów i wyrażeń bardzo naszych które wywołują debaty, gromadzą tysiące akcji i wzmianek dla przyjaciół i wywołują śmiech.

Do tego pomysłu dodali „przepracowany obraz, z ambitnymi intencjami na przyszłość promującymi turystykę i kulturę, ale przede wszystkim z miłości do tego, co nasze”, mówi Carlos Traveller.es.

Ponieważ Hiszpania mówi! zrodzony z troski, że Carlos i Mike, miłośnicy podróży, zaczęli się czuć turystyczna przyszłość Hiszpanii w wyniku pandemii.

„Między tak dużą ilością wolnego czasu na kwarantannie Pomyśleliśmy, że najlepszym sposobem na wniesienie naszego ziarna piasku jest wykorzystanie tego, co robimy najlepiej: sieci. Dlatego jesteśmy milenialsami – wyjaśnia.

Tak więc, zagłębiając się w to konto na Instagramie, znajdujemy bardzo, bardzo potoczne tłumaczenia z angielskiego na nasz język, takie jak na przykład, że a „Lubię ją” stałoby się naszym „bardziej lubię ołówek niż głupca” lub że „nie obchodzi mnie to” może być przetłumaczone przez mityczne „nie obchodzi mnie osiemdziesiąt”; ale spotykamy się też z wyrażeniami bardzo lokalnymi, które budzą naszą leksykalną ciekawość. A może nie chcesz więcej, kiedy się tego dowiesz? w Burgos nie mówi się, że jest zimno, ale raczej „dobrze, ale problemem jest wiatr”; że w Ceucie meduzy nazywane są „aguaviva”; albo że „nie jest przystojny, ale jest miły” w Galicji podsumowuje się „jaki jest pyszny”?

Zapewniają, że powodem sukcesu Spain Says!, która ma już 27 000 obserwujących, jest to, że ktokolwiek do niej dotrze spotyka coś „bardzo własnego, bardzo naszego” i że to właśnie to zidentyfikowane uczucie sprawia, że „Obserwatorzy czują się pewnie, przesyłając nam swoje frazy, a jednocześnie mówią nam, jak bardzo się z nich śmieją”.

„Jeśli uda nam się zmienić czyjś nastrój, sprawiając, że uśmiechnie się tymi słowami, dobrze wykonamy tę pracę”. Śmieją się zwłaszcza ze zwrotów, które są „bardzo od ludzi”. „Zdecydowanie to oni najbardziej nas zaskakują, ponieważ myślą o tym, jak elokwentni i bezsensowni potrafią być”.

I tak od pół roku nurkują i bawią się bogactwem leksykalnym Hiszpanii. „Nadaje to osobowości każdemu regionowi i dodaje wartość całemu terytorium, mieszając się, żyjąc razem i identyfikując się ze sobą. Łaska południa z wstrzemięźliwością północy; słońce i plaża Morza Śródziemnego z górami Pirenejów i Picos de Europa; chulería z Madrytu z delikatnością języka galicyjskiego... To, że to wszystko jest w stanie zidentyfikować nas jako kraj, czyni nas tak wielkimi. A co sprawia, że kontynuujemy współpracę z Hiszpanią mówi!”.

Czytaj więcej