Calle Feria: początek i koniec wszystkiego, co dzieje się w Sewilli

Anonim

Ulica Targowa w Sewilli

Wejście na ulicę Targów w Sewilli

Chociaż zawsze natkniesz się na japońskich turystów, którzy zdają się wszędzie nosić swoje torby, poza sezonem również będziesz zadowolony spokojniejsza Sewilla , która przywita Cię z otwartymi ramionami, a także kuchnią tak lokalną, jak kosmopolityczną. Miasto, które w każdą Wielkanoc woła o fanów (jak pisał Miguel Rivera), ale reszta roku stara się wyjść, stawić czoła sprawie i cieszyć się nią w pełnym zakresie.

Okazuje się, że w Sewilla To rozszerzenie przechodzi zasadniczo przez centrum, które kiedyś było ograniczone arabskimi murami i Rzeka Gwadalkiwir . To oś wszystkiego, co dzieje się w stolicy Andaluzji. Albo prawie wszystko. A w nim Festyn uliczny , w pełni Dzielnica La Macarena Jest początkiem i końcem wszystkich rzeczy. W swoim krótkim kilometrze tkwi esencja Sewilli, która czyni to miasto wyjątkowym. Zatrać się na ulicy, jak **Pan Chinarro**, aby wejść do świata równoległych światów, które osiągają apogeum w środku tygodnia z nieporównywalną czwartek pchli targ.

Czwartkowy targ życie okolicy

Rynek czwartkowy, życie dzielnicy

Reszta tygodnia nie jest daleko w tyle, ponieważ stare tradycyjne biznesy współistnieją z przyszłością: od Wyroby cukiernicze Jose Luis „El Mato” Tak Meble Carmona do sklepów z odzieżą vintage, starych sklepów spożywczych, przechodząc przez wyjątkowy tradycyjny targ otoczony tasquitami lub atrakcyjnymi udogodnieniami Galeria Diwap . Jego kreatywny zespół przeniósł się tam w 2013 roku, aby uruchomić wyjątkową przestrzeń. Jej duże okna pozwolą Ci spojrzeć na organizowane przez nich wystawy i wydarzenia z zewnątrz, ale jeśli wejdziesz do środka, będziesz mógł odkryć sztukę serigrafia czy prace in situ kilku ciekawych artystów. A jeśli się zgubisz, stają się Twoimi Community Managerami, zaprojektują dla Ciebie stronę internetową lub przygotują dla Ciebie kampanię reklamową. Tak eklektyczne jest to miejsce, gdzie można też kupić nowoczesne t-shirty i czapki, które sprawią, że będziesz ubierać się inaczej niż reszta planety. Mimo to ulica Feria jest inna : brak dużych sklepów firmowych lub franczyzowych, wszystko tutaj jest oryginalne (no cóż, z wyjątkiem sklepów za jedno euro, które również istnieją) .

Na południowym krańcu droga w ciągu jednego popołudnia łączy się z inną, tak małą, jak to jest niezgłębione. Chodzi o Ulica Reginy , o długości zaledwie 200 metrów i pełnej miejsc, do których będzie się chciało wracać każdego dnia. ** Ekologiczna Spiżarnia **, pełna zdrowe i bogate produkty w kącie i bar Św. Jan z Palmy , przeciwnie, są dobrą deklaracją intencji tego, co znajdziesz, gdy to zbadasz. Warto zbadać gatunek butelki i puszki , miejsce pełne jednych i drugich, ale też wielu innych produktów, które sprawią, że oszalejesz, jeśli gastronomia jest Twoją specjalnością. Smaczne wina o oryginalnych nazwach dzielą półkę z fasolą asturyjską, fasolką szparagową, domowymi dżemami, piwami rzemieślniczymi, mieszankami alg, skórkami z soczewicy, a nawet niektórymi frytki wasabi zadek wołanie z dachu, przetwory z Twojego miasta i nieskończona różnorodność pasztetów (homar, małże, czerwone krewetki, sardynki, jeleń Pedro Ximénez, grzyby, kaczka...) są dodawane do oferty, która również podkreśla sery, które pobudzają apetyt samym ich nazwaniem.

Butelki i puszki

Butelki i puszki

Osobą odpowiedzialną za to wszystko jest Carlos Calzada , która otworzyła działalność 13 lat temu z zamiarem spraw, aby twój zakup był przyjemniejszy : tam zapomnisz o produktach white label i odkryjesz niesamowitą ilość wysokiej jakości produktów z całego kraju. Carlos to osoba nieustraszona i pełna pasji, która każde delikatesy odkrywa na targach gastronomicznych, ale także w zagubionych zakamarkach. Tak jak będziesz, kiedy opuścisz ten drogocenny sklep spożywczy. A jeśli się odważysz Piacieri Italiani , może już nie wychodzisz dzięki bardzo smacznym produktom z Włoch, takim jak niesamowita scamorza affumicata.

Projekt wnętrza Qmono lub Zasłony José María García są też miejsca, które zasługują na Twoją uwagę, a także Marka, zalotne grzyby czy truskawkowe drzewka , tylko trzy z wielu sklepów z modą, akcesoriami i biżuterią w tej małej dzielnicy handlowej, gdzie Słodycze Regina, Bar Regina lub Sztućce Regina . Ulica oczywiście też Regina , kończy się w Plac Wcielenia, najbardziej znany od kilku lat z tego ogromnego budynku, który pochodzi z przyszłości o nazwie Parasol Metrosol i jest powszechnie znany jako Grzyby . Nie przegap okazji, aby wyjrzeć na jego taras, aby cieszyć się wyjątkowymi widokami i zrobić obowiązkowe zdjęcie na Instagram lub zanurzyć się w jego piwnicach, aby przespacerować się wśród rzymskich pozostałości sprzed ponad 2000 lat.

Po tak długim spacerze twój żołądek będzie prosił o radość. Inaugurację można wygłosić za: Dom Vizcaino , klasyk wśród klasyków, który znajdziesz kierując się w stronę serca Calle Feria i przed Plac Mount-Sion . Jego bogaty wermut to świetna alternatywa dla piw, o które wszyscy proszą w kółko o każdej porze (przejdź, gdy przejdziesz, zawsze będzie ktoś w twoim barze). Mówią, że firma narodziła się w 1929 roku jako tkalnia, ale wkrótce zobaczyli, że pozostałości po Cruzcampo były bardziej publiczne, więc w 1934 roku zostały przekształcone w tawernę. Małże w weekendy, łubiny i oliwki w dni powszednie , są idealnym dodatkiem do drinka, który możesz mieć w lokalu lub na ulicy. W południe widać tam słońce i połowa Sewilli pije tam pierwszego drinka, wygrzewając się na słońcu jak jaszczurki.

Za sekundę możesz iść na drinka trochę wędlin lub niektóre z bogatych sugestii, które podają w niejednoznaczność , zaledwie kilka kroków dalej na północ. A po trzecie, rynek spożywczy to twoje miejsce: Radość Jarmarku lub Mały kącik yerbabuena zabierze cię do równoległych wszechświatów i Stołówka , do którego prowadzi aleja z bramą obok Parafia Omnium Sanctorum , będzie Twoją świątynią tapas (i Twoim upadkiem) opartą na pokrzywach, przegrzebkach, omletach z krewetkami, smażonej rybie, tuńczyku domowym lub jajkach czekoladowych. Jeśli chcesz więcej, **La Lonja de Feria** z pewnością sprawi, że stracisz rozum w oparciu o japońskie, meksykańskie jedzenie, ryż lub smażoną rybę. Ale umiar, który wciąż pozostaje.

pod gorącym słońcem uczciwa ulica Jest to idealne miejsce, aby cieszyć się sewilską zimą, ale bardzo blisko jest inna opcja, która nigdy nie boli: usiąść jak dama lub dżentelmen w uroczym miejscu i mieć przed sobą to, co najlepsze w domu. Właśnie to robią w Stary sklep spożywczy San Lorenzo , mieszczący się w budynku z XVIII wieku, będący przeglądem gastronomii kraju. Tam mają menu o nazwie Co mówi Ramon A jeśli dasz się ponieść emocjom, co powinieneś zrobić? Ramón podaruje Ci najlepsze produkty w tej chwili, aby to był Twój nowy dom w Sewilli.

Sklep spożywczy San Lorenzo

Sklep spożywczy San Lorenzo

Masz również możliwość zamówienia a la carte, pełnego produktów, które sprawiają, że zgłodniejesz już od samego ich przeczytania: od dobrego montadito polędwicy z Cabrales po kiełbasę andaluzyjską, sobrassadę z gęsi lub trochę mityczne chicharrones z Kadyksu nie zapominając o zrobionym cudzie ser pleśniowy z mleka koziego payoya . Jest nazwany i niebieski, Pochodzi z San José del Valle i idealnie komponuje się z wermutem lub Pedro Ximénezem. Wśród klasycznych artykułów spożywczych są carpaccio z polędwicy wołowej na liściu dębu, serca karczochów w stylu montillana czy omlet ziemniaczany z ratatouille. I nie zapomnij zapytać o propozycje poza menu, takie jak krokiety z łyżwy i krewetki. Wszystko z dobrymi andaluzyjskimi winami i wyjątkową niespodzianką: ciszą godną świątyni kultu (w tym przypadku dobre jedzenie). Otwierają się od dziesiątej rano do północy, więc masz czas na wiele kęsów i nawet jeśli masz ochotę rozpocząć dzień od dobrej kawy i kanapka z pringa , to będzie również Twoje miejsce.

spokój Stary sklep spożywczy San Lorenzo zmienia się radykalnie w ciągu zaledwie kilku metrów, gdzie jest Dom Rafity , mały bar na miłośnicy piwa w którym brzmi tak samo cher że „Voyage Voyage” z bez pragnień lub oglądają piłkę nożną (ogłoś się ateistą piłkarskim, aby nie zranić wrażliwości między Betis a Sewillą). Ale tutaj jest najmniejsze zamieszanie: możesz towarzyszyć świeżym trzcinom z ich klasycznymi mantecaítos (montadito z polędwicy z szynką zwieńczone jajkiem przepiórczym) lub bakłażany z salmorejo. Nigdy nie przestawaj pytać o to, co jest poza menu, co zwykle jest sukcesem, a przy wielu okazjach w postaci mechao tuńczyka.

Dom Rafity

Dom Rafity

Zanim będzie za późno, Wracamy na Calle Feria, aby zrozumieć, że w Sewilli to nie tylko tradycja. (Zrób to, jeśli możesz, pod przejściem Multipleksy Alameda w czymś, co wydaje się małym spacerem przez najbardziej starodawną przeszłość). The Dzielnica La Macarena Oferuje również wiele propozycji, które łączą jedzenie tu i tam lub wnoszą do miasta to, co najlepsze z każdego domu. Dobrym przykładem jest zabawne Bractwo Sushi, na tej samej ulicy co Feria: jej kucharz i właściciel, Takasziego, To samo dotyczy nigiri z rybą maślaną niż salmorejo z tofu, sashimi z przegrzebków czy gulaszu i białych krokietów miso. A nawet japońska letnia czerwień na bazie śliwkowego wina . Bogata różnorodność, która łączy dobrą japońską pracę z sewilskim akcentem i zakłada objazdową wycieczkę po orientalnej kuchni bez opuszczania jej małych pomieszczeń, podczas gdy Flamenco Camarona rozbrzmiewa w tle muzyki (czasami z tańcami na żywo) czy skała Triany, Dlatego urodzili się na tej ulicy.

nowa podróż, tym razem do Meksyku , to ten proponowany w Święta ręka , nazwa idealna dla miejsca, w którym zakochasz się w kuchni Azteków. Ceviches, aguachile, sałatka z kaktusa, guacamole z chipsami tortilla lub quesadilla z huitlacoche Są dobrym wyborem na rozpoczęcie meksykańskiej podróży, która zabierze Cię również przez wspaniałego pastora tacos al, pysznego prosiaka pibila i gringa, jak żadne inne. Nie zapomnij zamówić jednego z ich naturalnych soków, piwa Pacifico, Michelady lub mocnych koktajli, które perfekcyjnie ubiorą Twoje menu i sprawią, że będziesz chciał tańczyć w elektronicznym rytmie Zatopiona Katedra . Inną opcją, która jest dla wszystkich, jest wypicie kawy. masz dwa kroki Pani Pop gdzie, tak, zwykle brzmią Los Alslandticos, Los Delinqüentes lub Tomasito . Eklektyczne miejsce pełne światłocienia, w którym brzmią tak samo, gdzie można zamówić szejka lodowego Kit Kat lub lacasitos lub jedno z ich pysznych (i wspaniałych) domowych ciast lub gofrów, a także wiele różnych kaw. Jeśli pójdziesz rano, obudzi cię mecha mięsna grzanka ; a jeśli zrobisz to w nocy, jego liczne koncerty Cię zaśpiewają.

Alameda Multipleks

Alameda Multipleks

Wiele innych propozycji z okolic Festyn uliczny są odpowiedzialne dwie potężne grupy specjalizujące się w kuchni fusion, które mają już kilkanaście lokali: La vida en tapas y Zespół MpuntoR . Nazca, Duo Tapas, Gigante czy Sidonia to główne propozycje Życie w tapas . Do tego stopnia, że w piątki i soboty można znaleźć sporą liczbę osób stojących w kolejce do wejścia i kelnerów chodzących z jednego miejsca do drugiego z tacami wzdłuż Ulica Calatrava . Grupa również otworzyła się kilka miesięcy temu Taras na tej samej ulicy, a kilka tygodni temu Lobo-López rzut kamieniem od ratusza.

Prawie rok temu był przełom Chifa tapas , piękna restauracja obok Alameda de Hercules, która oferuje połączenie kuchni peruwiańskiej i orientalnej opartej na ceviche, sałatki, woki, makis czy jakieś pyszne chleb bao . Wyróżniają się doskonałe ají de gallina oraz ceviche z okonia morskiego i ośmiornicy, które można doprawić słodkimi lub pikantnymi koktajlami. Miejsce pozwala na zapoznanie się z bogatymi pomysłami, które w postaci jedzenia oferują w pozostałych placówkach grupy La Vida en Tapas. Oczywiście w weekendy miejsce jest zwykle wypełnione po brzegi, wtedy zrozumiesz, dlaczego obcokrajowcy mówią, że Andaluzyjczycy są (jesteśmy) bardzo głośni: pięćdziesiąt osób na drugim piętrze Chifa sprawia dużo zamieszania i mało intymnych rozmów.

Chili z Mollina

Mollina de Chifa chili

Podobne, ale różne są propozycje zespołu MpuntoR. W samej Alamedzie mają trzy restauracje: **Bar Antojo, Zero Tapas i La Niña Bonita, ale kilka minut dalej mają PerroChiko i Perro Viejo **. Ta ostatnia stanowi doskonałą aluzję do dewizy tej grupy biznesowej, która mówi, że to Twój dom z dala od domu. Tam przekształcili stary sewilski budynek z kilkoma piętrami w przytulny lokal: zaraz po wejściu piękny kominek ogrzewa atmosferę wraz z ładnymi fotelami, jakbyś jadł obiad przy kominku. Tymczasem w holu głównym drzewo oliwne stanowi oś centralną, wokół której można zamówić te małe cuda w postaci jedzenia, które obfituje w menu. Sardynki marynowane z portobello, dashi i chrupiącym parmezanem Aguachile z łososia prosto z Meksyku D.F. czyli Czarny Ryż z szafranem ali oli to tylko niektóre z nich, jak ostrygi, które można zamówić w barze, czy różnorodne koktajle.

Stary pies zjadacz

Stary pies zjadacz

Między jednym a drugim jest kilkanaście miejsc, w których można zjeść tapas przez pół życia, ale na szczęście Sewilla to jeszcze więcej. I zawsze możesz zgubić się w labiryntowej uliczce dzielnicy Santa Cruz, aby poznać El Alcázar i skosztować tradycyjnej kuchni w barach takich jak Winiarnia rozmarynowa (Niech żyje twoje pringá montaditos) lub Gwiazda (z bakłażanem z salmorejo i krewetkami wśród wielu innych gastronomicznych historii). Udaj się również do dzielnicy San Luis, aby odkryć kuchnię Slow Food w restauracji conTenedor. Odważ się odkryć tę drugą Sewillę i jeśli z Calle Feria masz dość (co jest bardzo prawdopodobne) na ten czas, Wróć, abyśmy mogli powiedzieć Ci inny dzień.

Winiarnia rozmarynowa

Winiarnia rozmarynowa

Czytaj więcej