La Martinuca: najlepszy omlet ziemniaczany w domu?

Anonim

Przed La Martinuca wydawało się, że w świecie tortilli powiedziano już wszystko. Są odbollisty i ci, którzy walczą, ząb i gwóźdź, żeby to wzięli. Inni wypełniają je prawie wszystkim. Aż do niejasny triumf tortilli , tak jak czyni je mistrz Sacha, który nie ma na myśli nic innego, jak uczynić to tak prostym, jak to tylko możliwe, tak łatwym, że nawet nie trzeba go odwracać.

Ale nie, wciąż było coś, co mogło nas zaskoczyć, a konkretnie był to omlet ziemniaczany. A powiesz, co jest takiego specjalnego w podbiciu nas? dobrze co to jest jeden z najlepszych, jakie próbowaliśmy od dłuższego czasu . Nazywa się La Martinuca, jest sprzedawany w domu, jest hitem na Instagramie i jest naprawdę szalony.

„Noce rozpustnych poranków Martinucas i ibuprofenu”.

„Noce rozpusty, poranki Martinucas i ibuprofen”.

Aby zdradzić nam sekret jego sukcesu, rozmawialiśmy z Víctor Naranjo, twórca tego wielkiego wyczynu . Jak narodził się ten pomysł? „Podobnie jak wiele innych, podczas porodu . Od ośmiu lat pracował w rodzinnej firmie zajmującej się dystrybucją żywności i napojów. Ale Dało mi to czas na myślenie i chciałem zrobić coś innego, podjąć się ", Wyjaśnić. W ten sposób pod koniec roku opuścił firmę i poświęcił się z całym ciałem i duszą temu, co miał być jego nowym projektem, sporządzając listę możliwych tematów. Ostatecznie wszystko sprowadzało się do postawienia na jeden produkt: tortille ziemniaczane.

A dlaczego omlet ziemniaczany? To tutaj w grę wchodzi jej babcia, Martina , która zawsze „przygotowała najlepsze tortille na świecie”, mówi Víctor. Cel La Martinuca? “Miej tortille, gdzie i kiedy chcesz” , podkreśla. Korzystając z pierwszych spacerów, które można było wykonać z deeskalacji, opowiedziałem pomysł przyjacielowi , który spróbował też słynnego omletu swojej babci. Nadszedł czas.

Jajka ożywiające tortille pochodzą z El Barranco.

Jajka ożywiające tortille pochodzą z El Barranco.

Następnym krokiem było znajdź surowiec i producentów z kim zamierzał pracować, stawiając przede wszystkim na jakość. „Moja babcia powiedziała mi: 'jeśli chcesz mieć najlepszą tortillę, musisz szukać najlepszych składników, aby ją przygotować, to jest klucz'” – wspomina i kontynuuje „Musiałam dużo szukać, chciałam coś znaleźć to nadałoby tortilli jednorodność, ten sam smak..."

W tym celu podróżował po kraju w poszukiwaniu kluczowych elementów do zrobienia „las Martinucas”, zawsze obstawiając producentów, którzy szanują środowisko i nie stosują dodatków , żeby móc zrobić tortille 100% ekologiczny.

„Jeśli chodzi o ziemniaki, próbowaliśmy odmian takich jak sour, kennebec… w końcu się zdecydowaliśmy monalisa de melendez ”, wyjaśnia. Cebula, której używają, to ślimak z Llanos del Caudillo, a jajka sprowadzane są z El Barranco. Pomyśleli nawet o oleju i soli, które dodałyby coś wyjątkowego do efektu produktu, więc Używają EVOO odmiany Arbequina z Castillo de Canena, a sól jest ekologiczna z Santa Pola.

Domowa i tradycyjna „Dostawa”.

Domowa i tradycyjna „Dostawa”.

Po wybraniu wszystkich składników okazało się, kto wymyśli idealny przepis. Zgodnie z instrukcjami babci Martiny, Mieli Joaquína Serrano, szefa kuchni nieistniejącej już madryckiej restauracji Efímero . „Za pierwszym razem go wyjęliśmy. Zrobiliśmy o wiele więcej testów, ale jak ten, żaden. Myślałem, że to zajmie nam więcej czasu...”, wspomina Víctor.

Wynik? A wysublimowany omlet ziemniaczany , soczysty i tam, gdzie ziemniak jest wyczuwalny, bo dużo go smażą i trzymają ten uzależniający chrup trzy stałe wersje: bez cebuli, z cebulą i z cebulą confit, a także sezonowe.

Kolejnym wyzwaniem, jakie napotkali, było zastanowienie się, jak wysłać go do domu, aby dotarł (prawie) świeżo przygotowany i nie cierpiał po drodze. Aby to zrobić, mieli opakowanie przez Klimer , specjalizująca się w sprzedaży artykułów dla branży hotelarskiej, która mocno zaangażowała się w linie na wynos i dostawy.

Cebula, której używają, to ślimak Llanos del Caudillo.

Cebula, której używają, to ślimak Llanos del Caudillo.

Kiedy zamawiasz Martinuca, wraca do domu na gorąco, w pudełku przypominającym pizzę i wewnątrz formy, która go chroni. Na każdej tortilli znajduje się kartka z objaśnieniem, jak powstają tortille i jakie składniki są używane, aby klient znał wartość tego, co zamierza zjeść.

Prostota i dobra praca zespołu sprawiły, że 7 czerwca ruszył ten projekt, w którym przede wszystkim jest wyczucie i dużo jakości. “ Wierzę w jeden produkt. Chcę podnieść to do tego stopnia, że idziesz na kolację do domu z przyjaciółmi i prosisz o omlet. Jednym z wyzwań było uzyskanie dystansu między rzeczami zamawianymi w domu” – wspomina jego twórca.

Twój największy kanał promocyjny? Instagram. „Wzrost w sieciach był całkowicie organiczny. Dzięki temu stworzyliśmy tożsamość zbiorowa ta część babci Martiny, która tak naprawdę pojawia się na naszym Instagramie w czerni i bieli, a potem, z babcią koleżanki, której zrobiliśmy kilka bardzo fajnych zdjęć ", Wyjaśnić.

Wizerunkiem kampanii jest babcia jednego z przyjaciół właścicieli marki.

Wizerunkiem kampanii jest babcia jednego z przyjaciół właścicieli marki.

I choć jest to pojedynczy produkt, ewolucja jest stała. Właśnie przynieśli sezonowy omlet, ten z truflami. Ale nie myśl, że robią to z substytutami lub olejami truflowymi, ale z prawdziwymi truflami, które również sprzedają po cenie rynkowej, będąc całkowicie uczciwym wobec klienta. „Pracujemy nad przyszłymi tortillami, takimi jak ta z borowikami, druga ze smardzami...” uprzedza nas.

Oczywiście, aby towarzyszyć Martinucasom, sprzedają również wiejski chleb na zakwasie i wybór, który nazwali spiżarnią La Martinuca . „Szukałem akcesoriów, które mogą współistnieć z tortillą na stole, takich jak wędliny z Joselito, przetwory z La Brújula, kombucha... Wszystko zdrowe i wolne od cukrów”, podsumowuje Víctor Naranjo.

Czy to pizza, a nie Martinuca.

To pizza? Nie, to Martinuca.

Następny? „Wejście do branży hotelarskiej, współpraca z przyjaciółmi kucharzy, aby móc wysyłać razem z tortillami niektóre ze swoich emblematycznych produktów, włączyć desery…” I na to możemy teraz liczyć. Bądźcie czujni!

Czytaj więcej