Madryt wegetariański VS mięsożerca: wojna jest na stole

Anonim

Madryt wegetarianin VS mięsożerca wojna jest na stole

Madryt wegetariański VS mięsożerca: wojna jest na stole

Rasa mięsożerców

Przekonane, dumne i z odrobiną drapieżności, że prezentują się bez delikatności w swoich sieciach społecznościowych. Są mięsożercami tej rasy, którzy lubią dobry kawałek surowego mięsa tak samo lub bardziej niż ugotowany do rzeczy. The stek tatarski To prawdopodobnie twoja ulubiona przystawka i danie główne, a Stek T-bone z polędwicy wołowej. Cóż, dla nich są świątynie mięsa , prawdziwe sklepy mięsne przebrane za restauracje, takie jak ** SQD MEAT POINT ** _(Villanueva, 2) _. Widoczne gabloty jego kuchni, która jest pierwszą rzeczą, którą rzuca się, gdy tylko wchodzi, eksponują wołowinę Francuska Brunetka, Galicyjska Blondynka i Prawdziwy Wół , kawałki, które są cięte i ważone przed restauracją, wraz ze szczegółowym wyjaśnieniem zwierzęcia, które z pewnością prowadzi więcej niż jednego do ekstazy. Grillowanie to zwykły sposób ich przyrządzania, chociaż podaje się je również w przyprawione paski lub w tatarze w zależności od dania.

SQD Meatpoint

filozofia zrównoważonego rozwoju

Podobny jest ** La Cornada ** _ (Paseo de la Castellana, 89) _, przybysz do miasta z jego rewindykacją 100% hiszpański grill . Cała jego oferta kręci się wokół produkt krajowy , od obrusów (walenckich) po drewno sosnowe pokrywające stoły. A mięsem, jak mogłoby być inaczej, jest też narodowa wołowina: wyselekcjonowane ośmioletnie bydło hodowane w bardzo naturalny sposób, z ras Galicyjska blondynka, jedna z najbardziej cenionych i uznanych na arenie międzynarodowej ras bydła z kategorią IGP oraz Avileña-czarny iberyjski , delikatna i jedwabista konsystencja. Po maksymalnym okresie dojrzewania wynoszącym 40 dni trafiają do La Cornada w różnych kawałkach - Stek T-bone, polędwica wołowa, picaña, wnętrzności, płetwa lub w hamburgerze - gdzie są gotowane na grillu węglowym.

goring

Galicyjska blondynka i Avileña-Black Iberian na talerzu!

OFERUJEMY MIĘSOŻERNICY

To podnosi poziom, ale dobrze . Dla mięsożerców, którzy robią krok do przodu i odważą się na najbardziej krwawe części – które nie są krwiożercze, ale także – zwierzęcia. W menu ** La Tasquería de Javi Estévez ** _(Duke of Sexto, 48) _ królową są drobne podroby: żołądki, policzki lub krowie, ogony, kłusaki lub pysk świni, mózgi, szyja lub zarajos jagnięce są podstawą ich dań, równie odważnych co smacznych, ale przede wszystkim kastyzowie . Ponieważ był czas, kiedy tawerny w Madrycie serwowały tego typu produkt, nie nadając mu żadnego znaczenia.

Tasqueria

Kłusaki z karczochami i krewetkami

ULICZNI MIĘSOŻERNICY

Posiadłość Jiméneza Barbero _(Augusto Figueroa, 24) _ zdobył zasłużoną pozycję wśród dostawcy doskonałej jakości mięsa , od krów hodowanych na własnym, zrównoważonym i odpowiedzialnym gospodarstwie, gdzie rasa jest kluczem do ich sukcesu – uwaga dla większości koneserów: krzyżują rodzime rasy, takie jak Avileña, Retinta czy Berrenda z francuskimi Charolaise. Wynik jest bardziej delikatne i soczyste mięso, bardziej zinfiltrowany -kluczowe dane dla najbardziej doświadczonych-. A ponieważ zdają sobie sprawę, że mieszkańcy Madrytu, miłośnicy jedzenia rękami i na ulicy, również zasługują na wysokiej jakości mięsa, wypełnili food trucka hamburgerami i innymi mięsożernymi propozycjami i zabrali go na główne uliczne targi gastronomiczne miasto, jak ** MadrEAT **. I lubi to, bo jest jednym z weteranów pierwszej edycji.

Food Truck La Finca de Jimnez Barbero

Foodtruck mięsnego szczęścia

MIĘSOŻERNICY, ALE MAŁO

Nie mówimy tego dlatego, że odchodzą, albo dlatego, że nie są przekonani do tego, co robią, ale dlatego, że są to ludzie, którzy mogą nie kochać mięsa ponad wszystko i wkładają sobie cholerny kęs do ust, jakby nie pasowały do nich zbyt często. Jednakże, dobry kawałek - lub grzech- cielesny od czasu do czasu nikomu nie krzywdzi . Dla nich klasyka wśród klasyków, która przyjechała do Madrytu bezpośrednio ze szwajcarskiej Genewy: ** Café de París ** _ (Conde de Aranda, 11) _ i jej słynna antrykot , jedyne danie w menu, podawane z sekretny sos z Genewy -skąd przynoszą go co tydzień - z przepisem, który nie zmienił się od czasu, gdy został wymyślony w latach 30. przez żonę założyciela **(i który, jak mówią, jest najlepszym sosem do antrykotów, jaki kiedykolwiek powstał) **. Kolacja musi tylko wybrać punkt mięsa - bleu, saignant, point, róża lub cu- i ilość ziemniaków, jaką chce jako dodatek, ponieważ podaje się je "do woli".

Nieliczni mięsożercy mają również inne opcje w mieście, które są dobrze znane wszystkim: To hamburgery. Tutaj opcje są nieskończone, zarówno w mięsa jak w dodatkach i przepisach . Ale jeśli będziemy musieli wybrać jeden, powiemy dwa: Mięso _(Santa Teresa, 4) _, znany jako miejsce z hamburgerami, ponieważ robią tylko jeden, cheeseburger, i jest pyszny; lub **Mad Café** _(Cava Alta, 4) _, gdzie serwują doskonałej jakości burgery wołowe ugotowane na grillu z kamienia wulkanicznego.

Ostateczny antrykot

Ostateczny antrykot

BAR I TAWERNA WEGETARIAŃSKA

Wegetarianom nie było łatwo znaleźć miejsca, które zaspokoją ich potrzeby gastronomiczne wśród restauracji w mieście. Jeszcze kilka lat temu warzywna oferta gastronomiczna była liczona na palcach jednej ręki, co zmuszało ich do wychodzenia praktycznie zjedzonych lub zjedzonych z domu, jeśli chcieli pozostać wierni swoim niemięsożernym zasadom. Ale od tamtego czasu panorama bardzo się zmieniła, a znaleziona oferta jest bardzo zróżnicowana.

Możliwość wyjścia na tapas jest jednym z jego największych triumfów i Trójkąt warzywny _(Antillón, 1) _ ma z tym wiele wspólnego. To tawerna, która potrafi zerwać ze stereotypami, proponując różne menu, porcje, dania tapas, propozycje przekąsek na popołudnie, lekkie obiady, a nawet dania na wynos, którym towarzyszą różne wystawy i dzieła sztuki zwisające z jej ściany. W menu od pizzy i hot-dogów, po krokiety, klopsiki, quesadillas, hummus... Sposób na odpowiedzialne jedzenie i bardzo powolne, bo jak na znak ostrzega „żeby dobrze zjeść, trzeba umieć czekać”, więc lepiej iść powoli.

Trójkąt warzywny

Wegetariański tapas bar w stolicy

BURGER WEGETARIAŃSKI

Ponieważ bycie wegetarianinem nie oznacza, że nie możesz cieszyć się dobrym burgerem do jedzenia rękami. Klucz tkwi w składnikach, a w **Viva Burger** _(Costanilla de San Andrés, 16) _ trafili w sedno menu składającym się ze 100% warzywnych burgerów, zrobionych z zdrowe składniki i całkowicie wolne od zwierząt . Do wyboru jest kilkanaście, od włoskich – na bazie grillowanych warzyw z sosem bazyliowym – po japońskie – z algami, szparagami, słodko-kwaśnym imbirem i fioletową cebulką, a nawet arabskie – falafel, pomarańcza, śliwki, orzechy i sos miętowy. A na początek pinchos, krokiety, sałatki i wrapy, wszystko całkowicie wegetariańskie.

W B13 _(Ballesta, 13) _ Pomyślano także o ulicznym jedzeniu roślinnym, proponując w menu dania o ulicznej estetyce i mięsożernym aspekcie, choć są one wykonane z produktów wegetariańskich, w których mięso niczego nie maluje. Jest więcej niż polecany nie tylko dla wegetarian, ale dla tych, którzy chcą trochę bardziej zadbać o siebie, próbując nowych smaków a nawet dla tych, którzy tęsknią za jedzenie z mięsem oraz. Ponieważ w ich menu można znaleźć wszystko, od hamburgerów po kanapki z warzywnym bekonem, a nawet kebaby seitan do zjedzenia w tym małym lokalu obok Gran Vía lub w formacie na wynos, ponieważ przyjmują zamówienia na wynos.

VivaBurger

Najlepsze wegańskie burgery

RYNEK WEGETARIAŃSKI

Jedzenie na straganie jest bardziej modne niż kiedykolwiek i można znaleźć niemal wszystkie rodzaje propozycji. Tak bardzo, że nawet wegetarianie mogą wybrać swoje zaufane bary, takie jak ten w Botanique, otwarty w Targ Antona Martina _(Św Elżbieta, 5)_. To prawdziwa, autorska kuchnia wegetariańska, z propozycjami do wyboru spaghetti z cukinii i czerwonej kapusty, papryka faszerowana komosą ryżową, burger wegetariański, kremy, sałatki a nawet jeden deska surowych serów wegańskich że według wielkiego lubianego Piotr Larumbe Jest godna restauracji z gwiazdką Michelin. Ich wielkim zaangażowaniem jest żywność produkowana ekologicznie, z której przygotowują zdrowe, zrównoważone i bardzo smaczne menu. I idzie o krok dalej, bo kuchni broni jej właściciel i szef kuchni Nacho Sánchez surowe , czyli taki, który nie poddaje jedzenia więcej niż 38-42º, ponieważ interesujące jest, aby przetwarzać je jak najmniej, przy jak największym poszanowaniu wszystkich ich właściwości.

EKSTRAWEGETARIAŃSKIE

The weganie to jedna z najbardziej drastycznych grup wegetarian pod względem spożywania żywności całkowicie wolnej od pochodzenia zwierzęcego i dla nich również są bardzo polecane propozycje. Jak **Vega** (Luna, 9 lat), która oferuje menu dnia jak żadne inne, podkreślając to, co ekologiczne i zrównoważone. Właściwie jej właściciel mówi, że nie jest to miejsce tylko dla wegan, ale dla osób, które chcą o siebie zadbać i dobrze zjeść, a co ważniejsze, dla tych, którzy chcą wiedzieć, co jedzą. Do lodówki nie ma mięsa ani produktów zwierzęcych ; co tak jest miejsce na kuchnię warzywa targowe i sezonowe , z którym przygotowują menu zawierające przystawki – buraczany hummus, ogórek z sambą i orzeszkami ziemnymi. Wśród dań głównych pyszne tajskie curry warzywne w chrupiących poppadomach, a nawet domowe kanapki, takie jak warzywo, pomidor i „ser” – który nie jest serem.

W tej samej purystycznej linii Rayen _(Lope de Vega, 7) _ który zdecydowanie broni się przed tymi, którzy twierdzą, że weganie jedzą tylko sałatki. Najwyraźniej ci, którzy przyjeżdżają do Rayén, jedzą więcej niż to: pierożki gotowane na parze faszerowane cukinią lub szpinakiem, udka warzywne z surówkami, burgery warzywne (ryż, wodorosty lub buraczki), gazpachos owocowo-warzywne, nadziewane awokado, tabbouleh z komosy ryżowej, makaron z cukinii, a nawet chrupiące wontony seitan i czarny czosnek. Jak zostajesz? Najlepsze jest to, że wszystkie ich dania szukają równowaga odżywcza, oprócz smaku i obecności , pokazując, że kuchnia wegańska jest tak samo zdrowa dla organizmu jak każda inna, a także szanująca środowisko i wolna od pochodzenia zwierzęcego.

Vega

Na ulicy Księżyca zrównoważony rozwój i świadomość

PUNKT SPOTKAŃ: PRODUKT

To powiedziawszy, czy mięsożercy i wegetarianie mogą dzielić stół i obrus? Pomimo tego, jak spolaryzowane są oba światy, wydaje się, że tak, może istnieć między nimi pokój, a ostatnie otwarcia w mieście to potwierdzają. Restauracje zaangażowane w ekologiczne, zrównoważone, lokalne i godne zaufania produkty, w których możesz wybierać między dania wegetariańskie lub mięsożerne i wszystko wysokiej jakości.

Jeden z nich jest Podbij zielony _ (Velázquez, 11)_, w którym szacunek dla żywności – warzyw i zwierząt – oraz producenta są jego filozofią życiową. ** My Veg ** _** ** (Valverde, 28) _ to kolejna z wielkich referencji, wielonarodowa przestrzeń, której mottem przewodnim jest „przyjemność warzyw”. Menu składa się z dań przyrządzanych z warzyw z sadu Doliny Ebro oraz produktów naturalnych -bez dodatków i barwników- najwyższej jakości, wśród których nie brakuje doskonałych mięs czy najlepszych ryb. W tej samej linii Nest Organic (Avenida General Perón, 38), epicentrum zdrowej i ekologicznej żywności, z warzywami przywiezionymi z ogród Cuenca, soki i koktajle ciśnieniowe na zimno, wędliny ze zrównoważonych gospodarstw, a nawet eko wina i piwa. Ponieważ jego filozofia jest zgodna z projektem „Campo ciudad”, czyli sprowadzaniem żywności ekologicznej ze wsi do miasta, co z drugiej strony pomoże zrewitalizować pobliskie obszary wiejskie poświęcone produkcji ekologicznej. A po bardziej tradycyjnej stronie, Taberna Pedraza _(Ibiza, 38)_, tawerna, która określa się jako tradycyjna hiszpańska, wierna, szlachetna i uczciwa, zwłaszcza jeśli chodzi o produkt i kolację. Dlatego pracują tylko z produktami wysokiej jakości i tożsamością geograficzną: Kaszanka z Beasain, kiełbasa chistorra z Lasarte, groszek łzawiący z Llavaneras, krokiety z szynką karmioną żołędziami, omlet Betanzos z jajami z wolnego wybiegu, kiełbasa z Olot, cecina ze starej krowy... i tak ze wszystkim.

MyVeg

MyVeg

A jeśli dzielenie menu między wegetarianami i mięsożercami może wydawać się zbyt pochopne, może zaczniemy od kawy? Bez wątpienia najlepiej przełamać lody. W **Pum Pum Café ** _(Tribulete, 6) _ możesz zostać dla jednej osoby ekologiczne, świeżo palone i mielone, oczywiście od małych producentów. I w towarzystwie świeżego mleka, przywiezionego świeżo z gór Madrytu. Jeśli robi się ożywiony, dobrym pomysłem może być spróbowanie ich brunchu – nieważne w który dzień, bo serwują go przez cały tydzień – na bazie naturalnego jogurtu greckiego z muesli i świeżych owoców, jajka z wolnego wybiegu po benedyktyńsku, naturalne soki ... Całkiem zdrowa uczta.

Kawa Boom Boom

Dzielenie stołu między mięsami i warzywami

Czytaj więcej