Bibo Madrid: Dani García sprowadza do Madrytu swoją andaluzyjską i kosmopolityczną brasserie

Anonim

Kuchnia, w której dzieje się magia

Kuchnia, w której dzieje się magia

Kiedy Danny Garcia wychodzi z kuchni, piętrzą się prośby o selfie lub autografy. On, szef kuchni z dwiema gwiazdkami Michelin w restauracji Marbella, która nosi jego imię, jest gwiazdą? . Prawdopodobnie jego występy w szef kuchni Dostali ostatni impuls, aby osiągnąć osobisty cel, który zawsze miał jako szef kuchni: „Bycie blisko ulicy; spróbuj dotrzeć do większej liczby osób . Ale to także Bibo, jego zaangażowanie w demokratyzację wykwintnej kuchni, postawiło go na ziemi między selfie a autografami.

„Nade wszystko lubię gotować”, mówi między zdjęciem a zdjęciem, siedząc w salonie Bibo Madryt . „Urodziłem się w haute cuisine, to dla mnie niemal naturalne i wrodzone. [Ale robienie czegoś takiego jak Bibo] To nie tylko kwestia ekonomiczna, to sprawa osobista: to próba dotarcia do większej liczby ludzi. Robię to, bo mam ochotę ugotować wszystko dla wszystkich, to o wiele fajniejsze niż tworzenie menu rocznie. Chcę być blisko ulicy i nie ma znaczenia, czy masz trzy gwiazdki, czy nie ", kontynuować.

Danny Garcia

Dani García w swojej nowej feudzie w Madrycie

I masz rację. Mija drugi dzień od otwarcia Bibo Madryt W czwartek jest już zatłoczony niż zwykle w porze lunchu. Rezerwacje na weekendy pierwszego miesiąca są już pełne, właśnie mu powiedzieli, a nawet nie są otwarte od 24 godzin. Jego sława go wyprzedza, a Madryt chciał jej spróbować . Chciał też wylądować w Madrycie.

„Madryt jest w potężnym momencie” – mówi. „Ma świetne restauracje, towarzyskie, w bardzo nowojorskim stylu. To miasto, w którym chodzisz do restauracji, gdzie ludzie lubią wychodzić. Przyjazd tutaj był dla mnie logicznym krokiem i wyznaczy nam przyszłość wyjazdu za granicę ”.

Dani García sprowadza swoją andaluzyjską i kosmopolityczną brasserie do Madrytu

Dani García sprowadza swoją andaluzyjską i kosmopolityczną brasserie do Madrytu

wyjdź, wyjdź . Dani García twardo stąpa po ziemi, zwłaszcza w swojej ojczyźnie, Maladze, ale nie może przestać podróżować. Ta wielka biała kula, wokół której jest bar Bibo Madrid jest synonimem podróżniczego ducha szefa kuchni i jego kuchni . W rzeczywistości list Bibo nazywa ją Przewodnik wycieczkowy i w nim uchwycił wszystko, czego nauczył się na całym świecie.

„Bibo to bardzo otwarta koncepcja, bardzo kosmopolityczna, która stara się otworzyć na wszystkie rodzaje odbiorców, od dzieci po dorosłych” – mówi. „To menu dla Hiszpanów, dla Rosjan, Niemców, tak to się narodziło w Marbelli, oczywiście ze względu na tamtejszą publiczność. To bardzo szerokie menu, które bardzo przyciąga ”.

wyjdź wyjdź...

Twoje menu, Twój przewodnik turystyczny

DROGI TUŃCZYKU...

W Madrycie wprowadziła zmiany w stosunku do Bibo Marbella. „Jest bardzo podobnie, ale w Marbelli mamy na przykład pizze, ponieważ mieliśmy już piec opalany drewnem i ponieważ jesteśmy w hotelu [w hotelu Puente Romano, gdzie jest również Dani García]. Ale także w Madrycie są niesamowite miejsca na pizzę i? nie miałem zamiaru konkurować ", On mówi.

W zamian za pizze w Madrycie napisał a “Oda do tuńczyka błękitnopłetwego Barbate” z ośmioma różnymi potrawami. To wielkie morskie stworzenie, które jest drugim bohaterem dekoracji tego miejsca. Dani García przywiózł przedmioty, które nie przyjeżdżają tak często do Madrytu , jak rekin, mówi, którego zwykle ma około 1500 lub 2000 sztuk.

Drogi tuńczyku...

Drogi tuńczyku...

Dzięki tej Odie do stolicy trafia nieco więcej jego ziemi. „Reprezentuje trochę Andaluzji, która jest nieznana lub zapomniana: nie wszystko to szynka, jest o wiele więcej ", On mówi.

Pomysł, który jest również ucieleśniony w stworzonej przez niego dekoracji Lazaro Rosa-Violan . Po wejściu świetlistość zaskakuje. „To zmiana, nowy trend przeciwny do wszystkich tych bardzo mrocznych miejsc, które są teraz w Nowym Jorku” – wyjaśnia szef kuchni.

Chociaż meble są wciąż bardzo nowojorskie – Dani García wiele się nauczył podczas swojego pobytu w „stolicy świata” z Manzanilla – „to, co otacza lokal, jest czymś wyjątkowym”. „Chcieliśmy reprezentować nowoczesną Andaluzję, bardzo otwartą, bardzo szeroką i bliską” , śledzić. I chcieli, żeby to zostało przekazane, gdy tylko wejdą do lokalu. Jak? „Lázaro pokazał mi pokaz mody Dolce & Gabbana, w którym stworzyli konstrukcję ze światłami i powiedział: „Zrobię wam okładkę targów”. To jest nasza Andaluzja” . Wesoły i otwarty na świat. Pełen światła.

Wnętrze sali Bibo Madrid

Wnętrze sali Bibo Madrid

DLACZEGO JECHAĆ?

Do brioszki wołowej . Danie, które wymyślił w Nowym Jorku i przywiózł najpierw do Marbelli, a potem do Madrytu. Ten, który otwiera list. Mała wielka gwiazda do pożerania w dowolnym momencie. A ponieważ Bibo odchodzi i wraca, tyle razy, ile jest dań w menu, które jest bardzo długie, ponieważ Dani García chce, abyśmy wrócili i nie robili tego ponownie.

W trzewiach Twojej kuchni

W trzewiach Twojej kuchni

DODATKOWE FUNKCJE

Brunch, soboty i niedziele od 12 rano . Wyda ci się, że pijesz go w mieście, w którym jest szanowany i szanowany, Nowym Jorku, ale w bardziej zabawny, smaczny i świetlisty sposób, z Andaluzją w powietrzu.

Jak w ciemnym Nowym Jorku

Jak w ciemnym Nowym Jorku

W DANYCH

Adres zamieszkania: Paseo de la Castellana, 52

Telefon: 91 805 25 56

** Zarezerwuj tutaj **

Obserwuj @irenecrespo\_

I nie przegap ich brunchu wisienką na torcie

I nie przegap ich brunchu, wisienki na torcie

Czytaj więcej