Uwaga, spoiler: jedzenie wegańskie w Madrycie nie jest już kwestią postawy

Anonim

Viva Burger

Weganizm tak. Zrównoważony rozwój.

Madryt, rok 2019. W tym momencie XXI wieku to prawie oczywiste postawa nowej fali weganizmu w mediach społecznościowych nie jest już szykowna bez względu na to, jak bardzo starają się powiedzieć inaczej.

Zwiększ liczbę wegan Według badań, w ten sam sposób, w jaki rośnie liczba użytkowników sieci społecznościowych, czy to przypadek? Bycie weganinem wciąż jest modne, ale Czy nowi weganie wiedzą coś o zrównoważonym rozwoju? Przyjechaliśmy do Madrytu.

WEGANIZM TAK. ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ

Weganizm to trend, który pozostanie i pozostanie. I było to konieczne, przynajmniej przy pewnej kontroli. Jeśli już wpadamy w trendy, mówimy innymi językami; Wreszcie pałeczkę (i nie tylko gastronomiczną) przejęła nowa królowa nowoczesności: Zrównoważony rozwój.

I wygląda na to, że w końcu się uspokajamy i nasza obsesja na punkcie bycia fajnym ma sens, kiedy wrzucamy zdjęcie na Instagram lub postulujemy nowe sposoby zmieniania świata z sieci społecznościowych.

Teraz, w czasie, gdy ceny domów (na przykład) nie utrzymują się, Jesteśmy zaangażowani w zrównoważone marki modowe, warzywa ze zrównoważonych ogrodów oraz mięso i ryby ze zrównoważonych gospodarstw.

Rezygnujemy z ekologicznego za co agroekologiczny dać zwrot. Co jeśli, nadal chodzimy jeść do wegan, ale ponieważ to lubimy, pomimo tego, że zmęczona apokaliptyczna mowa, że świat się skończy, jeśli zjesz tego kurczaka jest nadal nieunikniona.

Wiele lat temu dieta owolakto-wegetariańska Był zdrowszy i bardziej zrównoważony, ale ci, którzy pociągają za sznurki, chcą o tym zapomnieć. Wciąż w nich jesteśmy.

Z drugiej strony w to, w jaki sposób zaangażowane są wegańskie restauracje członkowie „wszystkożernej społeczności” w ostatnich latach podsłuchiwali wewnątrz jego ścian. A to, że jedzenie u wegan to prawdziwa przyjemność, która przekonała już nawet najbardziej sceptyków.

Przeszliśmy przez rozdział, w którym przestaliśmy nazywać warzywo piciem mlekiem i przecieraliśmy oczy na widok wegańskie chorizo lub boczek z glutenu lub ryżu, zasadniczo dlatego, że jest już tak zintegrowany z naszym codziennym życiem, że nie jest już nowoczesny i fajny.

Faktycznie, zrób to sam to kolejna z rzeczy, które dała nam nowoczesność aby móc jeść wegańskie w zdrowy sposób, bez uciekania się do plastyfikowanej żywności, która imituje mięso i która nadal jest skrobią z aromatami i barwnikami.

ZIMNO + BABCIA = WEGAŃSKIE

Nadchodzi zimno i tak naprawdę chcemy? płyta grzejna to nas dostraja i usuwa nasze smutki.

Za to Madryt zawsze miał Pies chuligański _(Segowia, 16) _ lub ta umiejętność, którą miała Virginia Mayo i która musi zamienić przepisy babci w opcję wegańską który sprawia, że się zakochujesz i zachwyca.

Bo chłód i babcie zawsze idą prawie tak samo jak ketchup i musztarda. Tak jest tutaj iw Chinach.

Virginia zawsze tam była, tkwiła w swojej małej kuchni, gotowa nam dać najlepsza wegańska torrija na Wielkanoc, mówię o jego mleko kokosowe ale bez przeprosin za animalizm bez kontroli. I mówię to w czasie przeszłym, ponieważ El Perro Hooligan postanowił przestać.

To samo stało się z wegański gulasz i flaczki, dwa bastiony gastronomiczne miasta, które ucierpiały na swoim szczególnym pręgierzu, aby później to udowodnić mają gigantyczną liczbę zwolenników wśród najbardziej mięsożernej populacji.

Tu prawda, że zawsze stawiają na klasyki, takie jak **flaczki shiitake z Vegi** _(Luna, 9) _, które chyba już to wszystko robiły przed tym boomem, który na szczęście już idzie w inne kierunki . A chodzi o to, że te flaczki z ciecierzycą, które są tam "babci", Ogrzewają nawet najzimniejsze.

Wiemy, że Virginia planuje przenieść się do innego miejsca, a my już robimy się głodni, aby usiąść przy jej stole. Hooligan Dog stał się ta mała wegańska tawerna, w której nie trzeba wpadać w histerię, żeby zjeść pyszne jedzenie. Wiedziała, jak ją zrobić wegańskie krokiety lub ich omlety bez jajek prawdziwa instytucja w mieście.

W FAST FOOD GRASZ W KOLEJNEJ LIdze

Dzięki wszystkim, którzy kłamali, twierdząc, że nigdy nie jesz fast foodów, udało nam się rozmnożyć cuda koncepcji street foodu z całej planety że kilkadziesiąt lat temu śniliśmy nie do pomyślenia.

W rzeczywistości ta „uczciwość” pozwoliła nam coraz częściej spotykać się w Madrycie wybitnie wegańskie burgery i pizzerie od stóp do głów.

Jeśli chodzi o wegańskie burgery, w Madrycie istnieją koncepcje, które zbliżają się do absurdu w restauracjach, które z jednej strony są dalekie od tego, co oznacza domowe gotowanie, a że smak tego, co jesz, jest minimalnie zbliżony do tego, czym jest hamburger, dla innego.

Nie jest tak w przypadku tej kolorowej świątyni wegańskiego burgera, czyli **Viva Burger** _(Costanilla de San Andrés, 16)_, która uczyniła to danie swoim sztandarowym, z rustykalnymi bochenkami i rozmiarami XXL.

Bo można też umieścić „gocho” w weganach i nikt nie może w to wątpić. I bez dodatków i zamieszania. Jak to bywa w **Dzielnicy Wegańskiej** _(Doktor Fourquet, 32) _ w zgentryfikowanych Lavapiés, które z drugiej strony zawsze miały najlepsze 100% wegańskie hot dogi na świecie.

Jeśli mówimy o pizzy, Madryt jest niewątpliwie lennem **Pizzi & Dixie** _(San Vicente Ferrer, 16)_. Wegańska włoska koncepcja nacho sanchez jest po prostu niesamowita i to już nie dlatego, że historia robienia tego czarne masy z węglem aktywnym, ale ponieważ zdecydowała się na bezglutenową, a oprócz tego, że jest szczera, jest bardzo smaczna.

Zaletą pizzy jest to, że jest tak lekka? wiesz, kiedy będziesz mógł przestać jeść i to jest ogromny sukces kucharza.

Ostatecznie to rzeczywistość krok po kroku stajemy się coraz bardziej weganami, ale prawdą jest też, że bierzemy świadomość znaczenia słowa „zrównoważony rozwój”.

Może to posłuży do tego, że kiedy wszyscy razem zasiądziemy do stołu, Miejmy tematy do omówienia, aby zacząć budować świat. Oczywiście tym razem zaczynamy od zera.

Czytaj więcej