12 rzeczy, które powinieneś wiedzieć, zanim postawisz stopę w Ameryce Łacińskiej

Anonim

Ameryka Łacińska

Oaxaca wymawia się „uajaca”

1) MÓW PRAWIDŁOWO

Ibero-America, Południowa Ameryka, Hispano-Ameryka to nie to samo co Ameryka Łacińska czy Ameryka Łacińska. Tu wchodzimy do ważnego ogrodu językowego i geopolitycznego . W razie wątpliwości lepiej porozmawiać o konkretnym miejscu docelowym, José Ignacio, Bogocie, Búzios lub Hotelu Escondido; jeśli czujemy się pedantyczni, możemy ogłosić znajomym, że zamierzamy zrobić panamerykańska wycieczka . Więc wszyscy się uspokajają.

**2) JĘZYK. AH, JĘZYK (I) **

Jednym z wielkich cudów każdej podróży do tej części świata jest dzielenie się kastylijskim lub hiszpańskim; tak przy okazji, jeszcze jeden mały ogródek. Wtedy zauważymy, że inne wycieczki są jak chodzenie w szpilkach. Podróżowanie tam i umiejętność komunikowania się jest jak podróżowanie boso. Zapewnia to wolność, niuanse, złapane żarty i emocje. I przechodzimy do następnego punktu.

ukryty hotel

ukryty hotel

3) **JĘZYK. AH, JĘZYK (II) **

Może być przyjacielem i wrogiem. Gdy wkroczymy na te ziemie, zdamy sobie sprawę z liczby słów, których nie znamy . Na początku będziemy się bardzo śmiać, kiedy usłyszymy, jak Meksykanie mówią Bueno, gdy podnoszą słuchawkę. Także wtedy, gdy Peruwiańczycy nazywają wannę wanną, jakby byli Estremadurańczykami z XVII wieku i kiedy słyszymy, jak Argentyńczycy wypluwają swoje niekończące się struny, które prawie zawsze zawierają słowa asado lub Borges. I na pewno wybuchniemy protekcjonalnym śmiechem, gdy Chilijczycy wypowiedzą czasownik_pololear_ i zaproszą nas do taksówki. Oczywiście czela jest rozumiana w każdym kraju. Wszyscy pewnie cały czas śmieją się z nas, a także z naszych Z, C i S. . Musimy wiedzieć, że to samo słowo oznacza bardzo różne rzeczy w różnych krajach. Na przykład „Qué arrecho” w Nikaragui różni się od „estar arrecho” w Peru. A więc wszystko. Nauczymy się rumieniąc.

4) OAXACA.

Oaxaca wymawia się „uajaca”. Nauczmy się tego zanim wsiądziemy do samolotu.

5) HISZPANI SĄ NIEuprzejmi

Rozmawiamy, jakbyśmy byli źli. Większość mieszkańców jest miękka i formalna. Spróbujmy ich naśladować, zbliżać się do każdego, kto stanie nam na drodze, tak jak oni to robią z nami. Nie musimy też przywłaszczać sobie kolumbijskiego „jego miłosierdzia” pierwszego dnia. Na początku poczujemy, że działamy, ale Zobaczymy, że w ten sposób wszystko jest lepsze. Możemy im również wytłumaczyć, że jesteśmy szorstcy, ponieważ świat (i życie w bałaganiarskiej Europie) tak nas stworzył. Ale jesteśmy mili.

Ceviche

Brakuje nam dużo jedzenia.

6) ZMYSŁ I WRAŻLIWOŚĆ

Zawsze jest ktoś, kogo normalnie tam nie było, kto ostrzega nas, jak niebezpieczne jest „to”. Jakby „to” było jednorodną przestrzenią i nielicznymi krajami z ich wieloma różnicami . Jakbyśmy mieli dołączyć do gangu. Nie będziemy spacerować o świcie przez niektóre dzielnice Gwatemali, ale pójdziemy na kolację, tak spokojnie na Antigui i wrócimy ciesząc się gwiazdami do naszego, z pewnością pięknego hotelu. Nie wejdziemy do serca Tepito w DF, nocą z Cartierem i roztargnioną twarzą, ale wyjdziemy napić się tacos z mezcalem i tuńczykiem od Condesa , w tym samym mieście, z naszymi przyjaciółmi tak przystojnymi, jak tylko możemy. W niektórych miejscach nauczymy się takich pojęć, jak „taksówki na miejscu” i wyprowadzimy zdrowy rozsądek na spacer. Będziemy bardzo szczęśliwi.

7) TRACIMY DUŻO ŻYWNOŚCI

Sprawdzimy, czy żyjemy ignorując cuda. My nie jemy tortille kukurydziane, biały ryż gotujemy fatalnie, używamy tylko dziesięciu lub dwunastu owoców , ledwo kupujemy czerwoną cebulę i nie dodajemy do niczego chili. Odkryjemy, że w przeciętnym hiszpańskim domu wszystkie posiłki są w brązowych odcieniach, tam są kolorowe. Wszystko to jest katastrofą. Mamy już włączone ceviche, limonka, havana alfajores, tequila i tacos ale przed nami jeszcze długa droga. Niech nas gastrokolonizują. Jesteśmy im to winni.

8) FRIDA TO FRIDA KAHLO

Nikt nie używa nazwiska. Ludzie mówią o niej, jakby była jakąś egzotyczną, odległą ciotką.

Frida Kahlo

Frida to Frida Kahlo

9) MIŁOŚĆ

W Buenos Aires znajdziesz ludzi, którzy od pięćdziesięciu lat mieszkają w cieniu Obelisku i którzy z naciskiem powiedzą: „Jestem Hiszpanem”. Nigdy nie pojedziesz do miejsca, do którego przyjedziesz z tą przewagą, nawet jeśli jej nie rozumiesz. Ani gdzie, domyślnie, będą patrzeć na ciebie dobrymi oczami. Tego też nie rozumiesz. Myślałeś, że ciepło to temat postkolonialny. Myślałeś o tym, dopóki nie wróciłeś do Hiszpanii po tym, jak zaproszono Cię na obiad i lunch do obcych domów i wiele uścisków, na które nie liczyłeś.

10) pośpiech

My, Hiszpanie, jesteśmy nadmiernie zrewolucjonizowani. Najbardziej madrileños . Zdenerwujemy się, jeśli kelnerzy nie przyniosą nam rachunku za chwilę, zbyt duszne protokoły sprawiają, że chorujemy. To prawda, że jego „momentico” jest inne niż nasze: bardziej rozluźnione, ale też niecierpliwe. Krótko mówiąc, to nie ty, to ja.

maski zapaśnicze

Maski zapaśnicze, w końcu je kupisz

11) RZEMIOSŁO

Nie wiemy wszystkiego, co możemy lubić. Cóż za świat tak nieskończony. Że jest tak wiele sposobów tkania, robienia koszyków i pracy z ceramiką o tak wielu kolorach i drewnie na tak nieskończone sposoby. Co chcielibyśmy kupić? maski zapaśnika i zdobione czaszki na targu La Ciudadela i szaliki z wikunii w Peru. Nic o tym nie wiedziałeś. Ani to, że rzemiosło może być zarówno przeszłością, jak i przyszłością. Ale bądź ostrożny: wszystko, wyjęte z kontekstu w naszych domach w Malasañeras, zmienia swoje znaczenie. Gorzej. Kontroluj emocje, których będzie dużo.

12 ) SERRA

Wiedzieliśmy, że Nano jest świetne, ale nie, że jest bogiem, dopóki nie postawiliśmy stopy w Argentynie czy Meksyku. Serrat nie jest nasz, jest twój . Szanują nas między innymi dlatego, że jest Hiszpanem. To samo dotyczy Sabine. Wszystkie Hiszpanki powinny wiedzieć przed wyjazdem, że niektórzy Argentyńczycy lubią śpiewać nam piosenki Sabiny. Należy to ostrzec przed podróżą. Inni też lubią nucić: „Nie ma nic piękniejszego niż to, czego nigdy nie doświadczyłem”; wtedy miękniemy. Tam też (ponownie) odkryjemy innych Panamerykańskich idoli, takich jak Fito Páez, Vicentico, Café Tacuba lub Charlie García . Po to są wyjazdy: uczyć się nowych piosenek i zabrać je do domu w naszej walizce.

Serrat i Sabina

Sabina i Serrat, oni nie są nasi

Możesz być również zainteresowany...

- Najpiękniejsze dzielnice Ameryki Łacińskiej

- 25 miejsc do odwiedzenia przed 30

- Sześć losów Fridy-Kahlo

- Pięć planów, aby jak najlepiej wykorzystać Limę

- Nowe powietrze do jedzenia w Limie

- 20 powodów, aby zostawić wszystko i pojechać do Buenos Aires

- Wszystkie artykuły Anabel Vázquez

Czytaj więcej