Ulica śniadaniowa w Londynie?
BIAŁY I BRĄZOWY Królewski Dwór
Nie ma to jak zaczynać dzień od chup chup Szakszuka . To prawda, nie jest za bardzo Anglikiem. Ale danie bierze nazwę miejsca, więc musi być jedną z jego specjalności. Jest o bardzo typowy gulasz z Afryki Północnej i Izraela , złożony z: gotowanych pomidorów, czerwonej papryki, awokado, sera feta, jajek w koszulce, cebuli, kolendry i odrobiny cayenne. I jakby tego było mało, kilka tostów na zakwasie do wytarcia.
Podczas oczekiwania dwóch biznesmenów, wyglądających jak stali bywalcy lokalu, przerywa ciszę poranną między śmiechem a maksymalnym kompanem. Potrzebują tylko kawy i czegoś bardziej klasycznego, tosty z bekonem i rukolą . Z daleka wygląda bardzo dobrze. Jest to jednak danie łatwiejsze do znalezienia w okolicy. Przyszliśmy po coś ze znakiem rozpoznawczym tego miejsca.
Śniadania, brunche i napoje po pracy
Tachan! „Uważaj, pali się”, mówi kelnerka, rozkładając na stole rondel, który cudownie pachnie. Pachnie, to będzie szczypać i dobrze. Mieszam i z gąszczu nieobranych pasków czerwonej papryki wychodzą na powierzchnię dwa podejrzanie identyczne jajka w koszulce . Wszystko jest bardzo dobre i przy kilku łyżkach już widać pot pikantnego trawienia. Szczęście koktajlu z czerwonych owoców i bananów. Wątpię, czy jest to para polecana przez przewodnika Peñín, ale smakuje jak niebo w deszczowy londyński poranek.
Jest menu poza śniadaniem. Kelnerka mówi mi, że miejsce zapełnia się na lunch i kolację, dlatego oferują menu na wynos. Ponadto weekendy wydłużają usługa brunchowa biorąc pod uwagę silną obecność publiczności.
BOGINIA ŻYCIA 1. Ulica Królewska
To jest strona Carnaby poświęcony wyłącznie greckiej gastronomii i greckiemu personelowi . Dobra autentyczność. Nie sprzeciwia się krzyżowaniu kultur w kuchni, daleko mu do tego. Problem w tym, że coraz częściej wpada się w miejsca, które twierdzą, że są autentyczne i wtedy oferta na talerzu trochę się ściera. Są tacy, którzy są zadowoleni z napełnienia żołądków i są tacy, którzy cenią dobry kęs. W końcu wszystko się kończy.
Tak nie jest w przypadku Bogini Życia . Przede wszystkim jedno z najpopularniejszych dań tego miejsca, to ośmiornica na bazie purée z bakłażana z przyprawami . Ciekawa grecka wersja ośmiornicy galicyjskiej, ale gotowana na wolnym ogniu z odrobiną czerwonego wina. na talerzu, posiekana macka , dobrze solone, wspaniale komponuje się z akompaniamentem. A to tylko po to, by zaostrzyć apetyt.
Drugi, oferta dotyczy jajek i sera feta . Albo w formie omleta z zieloną i czerwoną papryką, albo w wersji o wyższej zawartości cholesterolu, jajka sadzone z chorizo, papryką, pieczarkami i serem feta . Oba wystarczą, aby wyjechać z lokalu. Zakład jest obfity, a strona bardzo przyjazna.
To miejsce ma witrynę macierzystą w okolicy Bloomsbury w którym oprócz restauracji znajduje się sklep z produktami z Grecji. Dżemy, miody, makarony, rośliny strączkowe, oleje, oliwki -¡ z Kalamaty !- można kupić na poziomie ulicy.
Grecka gastronomia na początek dnia
DISHOOM Ulica Królewska 22
Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc z indyjskim jedzeniem w Londynie . Kilka razy serwer próbował przejść bez powodzenia . Dużo lepiej z rezerwacją. To najlepsza część artykułu, a mimo wszystko źle jest nie prosić o więcej. Dekoracja od samego początku zaskakuje na dobre. Eleganckie, ze smakiem i indyjskimi aluzjami -zdjęcia, menu, oferta, zdjęcia - które podnoszą ważność Kawy irańskie lub perskie . Ale czy nie ustaliliśmy, że jest to strona indyjska?
Tak, jest Hindusem. Wszystko odpowiada wpływom perskiego nurtu migracyjnego, który osiadł w Indiach w XIX wieku. Wielu z tych emigrantów otworzyło perskie kawiarnie, które z biegiem czasu i niestety podupadają. W czasach swojej świetności, jak pokazuje menu, były to miejsca dla wszystkich odbiorców: studenci, daty lub rodziny spędzili godziny.
W menu można wybrać mocne dania z jajek we wszystkich postaciach lub pikantne mięso. Jeśli nie, menu śniadaniowe rezerwuje określony blok naan -typowy chleb środkowoazjatycki- z różnymi dodatkami: kiełbasa, bekon, jajka . Menu wyjaśnia, jak te chleby są wypiekane ręcznie w piecu tandoor, typowym dla kuchni indyjskiej piecu. Ponadto zaznaczono, że znaczna część surowca pochodzi z gospodarstw rolnych. Bardzo dobry surowiec.
naan roll
Zgodnie z menu jednym z najlepszych miejscowych klasyków jest bułka maska . Prosta bułka z masłem, idealna do posmarowania Dom Chai (herbata domowa) . W rzeczywistości list mówi, że ten wybór jest „najłatwiejszą rzeczą do znalezienia w każdej kawiarni w Bombaju”. Cały sukces, aby ożywić oczekiwanie na bekon naan . W międzyczasie inne stoły zaczynają dzień z naan na inne sposoby.
Z bekon naan już w ustach mija milisekunda, by uświadomić sobie, że menu jest typowo indyjskie. Dżem pomidorowy i chili świadczą o tym, że mogliśmy być w obrębie czterech ścian Bombaju . Ale prawdziwą gwiazdą dania jest boczek, który masowo dojrzewa przez pięć dni w mieszance soli i brązowego cukru Demerara. Wspaniały. I wreszcie, makolągwa . Sok z jogurtu, banana i mango. Nie wiem, czy profanuję jego tysiącletnią kulturę - na poziomie mieszania paelli - ale pasuje do tego dobrze.
Indyjskie śniadanie w sercu Carnaby
BRUDNE KOŚCI Najwyższe piętro, Carnaby St, Soho W1B 5PW
chodźmy się ubrudzić . Czy kiedykolwiek jadłeś hamburgera z kapeluszem z roztopionego makaronu i sera i sosu barbecue? jeśli masz na to ochotę, Dirty Bones to twoje miejsce. ten burger Mac tatusiu Jest to jeden z lokalnych specjałów i warto się ubrudzić. Aby rozpocząć, wystarczy puścić drewniany kij, który zapewnia równowagę kanapce.
Kanapka z niemożliwą równowagą
Menu to w zasadzie mięso: hamburgery, hot dogi, żeberka, kurczaki i jajka. Wszystkie uzasadniają nazwę brudny sprawiedliwie. Widać, że kanapka kapie z ręki podczas jedzenia. Kolejną specjalnością marki domu jest kurczak z wolnego wybiegu w cieście z goframi i syropem klonowym. Lub w dziale słodyczy banan z karmelem.
Kurczak w cieście i gofry
**STRZELBA 26 Ulica Królewska**
Iść to upewnić się, że strzał, a motto to mięso. Jeśli ktoś chce cieszyć się żeberkami? Frank Underwood , to jest miejsce. Na domiar zlego, jednym z sosów do maczania jest Carolina , stan, w którym fikcyjny amerykański prezydent stawiał pierwsze kroki.
Prezentują się żeberka wieprzowe. Żebro i atak. Do oddzielenia każdego z kawałków używa się obciążnika, resztę ręcznie i z różnymi sosami: wspomniany Carolina, sos musztardowy, ketchupowy lub barbecue . Cała przyjemność po mojej stronie. Palce warto lizać.
żeberka na dzień dobry
Inną sugestią tego miejsca jest mostek , cienkie kawałki mostka wołowego w kanapce z hamburgerem. Tradycyjna potrawa kuchni żydowskiej, może nawet delikatniejsza niż żeberka.
Źle smakuje zostawić wygodne, eleganckie i ciche miejsce. Przy sąsiednim stoliku mogłaby bez trudu toczyć się makiaweliczna rozmowa między Dougiem Stamperem, prawą ręką Franka Underwooda, a osobą, której dni są policzone Domek z kart . Jeśli apetyt jeszcze nie zabraknie, w menu znajdziecie ofertę słodyczy, np. pączka ananasowego. Kawałek jest duży i trudno go dokończyć po kilku żebrach. Na końcach palców sos barbecue przechodzi do cukru pudru. Cała przyjemność po mojej stronie.
Burgery Franka Underwooda
KUCHNIA DETOKSOWA Ulica Królewska 10
W Carnaby jest też mała Gali który opiera się naporowi carnazy. Jest o Detox Kitchen, zobowiązanie do zdrowego, zielonego i zrównoważonego . Być może zostanie podana jedna z najzdrowszych kaszek w tym miejscu. W tym przypadku podstawą granoli, pełnego mleka krowiego – ale może to być ryż, soja lub migdały – truskawki, jagody i jogurt kokosowy. Wprowadź dobrze. Choć żeby bardziej napełnić żołądek, dałem się ponieść smoothie polecanemu na tablicy miejsca o nazwie Obudź mnie i zawiera jagody, ananasy, banany, jabłka, jogurt sojowy i mleko migdałowe.
Mikser jest non stop, to ścieżka dźwiękowa tego miejsca. Ludzie często zamawiają cudowny shake na wynos . Mało kto przebywa na terenie obiektu. Oni są w pośpiechu. To trochę filozofia Starbucks, ale z zielonym klimatem. Cieszy się, gdy kolejka się mija. Dwie szybkie ciekawostki, 90% kolejki to kobiety, a co czwarta nosi strój gimnastyczny.
Lokal posiada lodówkę z naczyniami na wynos przygotowany na bazie piersi z kurczaka, łososia, kiełków, warzyw i sałatki. Wiele kolorów z lekką przewagą zieleni.
Uwaga dla smakoszy: 23 lipca Carnaby Street wprowadza gastronomię na ulice, świętując ** Carnaby Street Eat Festival .* Około trzydziestu lokalnych mieszkańców w okolicy wybiera się na asfalt, aby zaoferować swoje specjały. Ponadto odbywają się występy muzyczne na żywo i pogadanki szefów gastronomii.
Śniadania z nożem i widelcem na Carnaby Street